PDA

Zobacz pełną wersję : wizyta w zoo wrocław



przemon
13-05-2014, 14:04
w poniedziałek byłem w zoo we Wrocławiu i nic w tym dziwnego jakby nie fakt że trzymany tam Nilssonia formosa żółwiak birmański był tak agresywny żę atakował szybę swojego akwaterrarium że normalnie szok i to tak niespodziewanie w momencie ataku oglądałem go dość blisko (twarz przy szybie) mało co śię nie przewróciłem okaz dość spory i niesamowicie agresywny pózniej kłapał szękami co jeszcze warunki w zoo każdy wie ciasnota ( u zółwi jaszczurowatych są 2 byłem zobaczyć dorosłe bo sam mam młodego te 2 w zoo ładne ale maja ciasno szkoda ich) no brudna woda np u żółwi matamata 2 sztuki dość młode z ciekawszych żółwi był żółw żabiogłowy(jak bym się pomylił co do jego nazwy to wybaczcie) ładnie ubarwiony szkoda żę nie odał mi kolega jeszcze aparatu

foczka81
13-05-2014, 14:15
to masz teraz dużo nowych wrażeń z zoo

AdamEx
13-05-2014, 14:35
Ja byłem w tym ZOO ok 3 lata temu, nie wiem jak teraz ale wcześniej było strasznie zaniedbane, jest duże ale w kilka miejsc sie nie dało wejść bo tak nieprzyjemnie ;-(. Na żółwie wtedy nie zwracałem uwagi wiec nie wiem jakie były okazy.
Zapraszam do ładnego i zadbanego ZOO w Krakowie :D:D

elegans
14-05-2014, 00:18
Byłem w zoo tydzień temu i najbardziej podobały mi się Geochelone elegans (zauważyłem błąd w określeniu ich zasięgu występowania), choć warunki, w jakich przebywają i pokarm pozostawiają wiele do życzenia, niemniej jednak szanuję i popieram pracę tych ludzi.

Ren
14-05-2014, 03:31
doczepiam sie do tematu zoo, ale w Niemczech
jakis czas mieszkalam w Neunkirchen w Saarland, odwiedzilam tamtejsze zoo i nie wiem czy tak moze byc, ale tak czerwonolicki byly w jednym basenie z wybaczcie ,jesli sie pomyle w nazwie kajmanami lub aligatorami, ale bardziej wygladalo mi to na jakas azjatycka odmiane kajmana, ale juz teraz nie siedze w tym temacie, wiec moge sie mylic..
zastanawialam sie czy to towarzystwo nie jest niebezpieczne dla czerwonolickow.. siedzialy one zgodnie, wygrzewaly sie, tak to przynajmniej wygladalo... co Wy na to??

noreq
14-05-2014, 05:55
Ja tez widzialem czerwonolicki z kajmanem nilowym tylko ze u mnie w zoologu :)Raczej nie powinno sie im nic stac bo predzej chyba by te kajmany sobie zeby polamaly jedynie raczej chyba moglyby probowac je polknac w calosci ale ja tez za bardzo sie nie orientuje.

Pituophis
14-05-2014, 07:36
Może być to ryzykowne dla obu stron.Kajman może być "obgryzany" przez żółwie( palce, koniec ogona), może też próbowac chwycić żólwia w zęby podczas pobudzenia, np. w czasie karmienia.Oba zwierzęta moga sie wzajemnie stresować, mogą też wymieniać się chorobami. Ewentualnie w dużych zbiornikach do przeprowadzenia.
Nie ma kajmanów azjatyckich ani nilowych:) Jest tylko 6 (według niektórych 5) gatunków południowoamerykańskich.

noreq
14-05-2014, 07:58
No to facet mnie w blad wprowadzil bo mowil ze nilowy.

Pituophis
14-05-2014, 08:13
Może to kajman, a może krokodyl nilowy. W obu przypadkach zwierzę zupełnie nie dla amatora i w zasadzie trudne do rozpatrywania jako obiekt hodowli domowej:(

_tosiek_
29-05-2014, 14:48
no ja oglądałem program jak sobie żółwie pływały z kajmanami czy coś takiego i te kajmany (chyba kajmany) polowały na piranie i puźniej razem je jadły z żółwikami :)

RobertM
29-05-2014, 15:18
Niektóre ogrody zoologiczne łączą w terrariach biotopowych gatunki z tego samego regionu. Oczywiście jest pewne ryzyko, po prostu trzeba wiedzieć co sie daje dobrze połączyć. W Zoo Plzen (Pilzno) razem w sporym akwaterrarium siedzi razem 6 dorosłych żółwi Podocnemis unifilis razem z kilkoma kajmanami Paleosuchus trigonatus. W naturze też żyją w tym samym środowisku. W czasie karmienia wygląda to dość dramatycznie, ale kajmany nie podgryzają żółwi, dramatyzm wynika raczej z tempa chwytania pokarmu i wody jaka bryzga na szyby pod wpływem gwałtownych ruchów ogonków kajmanów.

42d3e78f26a4b20d412==