PDA

Zobacz pełną wersję : Aksolotl meksykański (Ambystoma mexicanum)



DJP
10-12-2011, 03:47
Hoduje już około roku aksolota. Kiedyś słuszałem że można je przemienić w salamandrę. Czy ktoś z was tego nie robił bo ja chciałem spróbować ale niewiem jak sie do tego zabrać i czy hodowla tej salamandry jest bezbieczna dla niej i dla mnie. Z góry dziękuje.

xol
10-12-2011, 04:12
Polecam czytanie opisów gatunków oraz wcześniejszych postów, bo to wszystko było już omawiane ;))

Aksolotla możesz przekształcić w formę dorosłą (bo chyba o to ci chodzi???) podając hormon tarczycy - tak jest najławiej. Jednak mnie się udało (niechcący!) przekształcić mojego w wyniku zmniejszenia poziomu i natlenienia wody - może doszły tez inne czynniki na które nie wróciłam uwagi.
Dla dorosłej formy aksolotla będziesz potrzebował akwaterrarium z częścią lądową i wodną - polecam przechodzenie do tego stopniowo, tj. zmniejszanie poziomu wody i budowanie "wyspy" już w trakcie przobrażania, niezależnie jaką metodę wybierzesz. Karmienie i reszta zasad chodowli się nie zmienia.
Nie wiem dlaczego to ma być niebezpieczne? Dorosły aksolotl nie gryzie bardziej niż forma larwalna:))

P.S.
Ja już nie mam mojego aksolka - musiałam go oddać:(
Ale chcę sobie kupić parkę bo to fajne zwierzaki.
Może ktoś się podzieli doświadczeniami z rozmnażania?

traszka!
10-12-2011, 04:35
a tak wyglada forma lądąwa (exxxxxxxxtra)

Krzysztof.W
10-12-2011, 10:13
Ja mam aksolotle, 3 sztuki od ponad 4 lat.
I właśnie bym wolał żeby były one formami ladowymi, z rużnych powodów.
A co do tej formy ladowej to jestem zachwycony, wogule inaczej wyglada niż taka Ambystoma tygrysia.
Chyba zaczne nad nimi eksperymentować może się przemienią.:)))

Cześć@_@

dr Robert
10-12-2011, 11:18
Forma lądowa ma jedną wadę. Znacznie gorzej z karmieniem i przechodzi na nocny tryb życia (w dzień powinna mieć norkę, mech pod którym się ukryje).

xol
10-12-2011, 11:38
Dlaczego gorzej z karmieniem?

Ja mojego miałam dawno wiec nie pamiętam szczegółów, ale nie przypominam sobie problemów z karmieniem. Ale to było jakieś 10 lat temu jak nie wiecej, niewiele miałam informacji o chodowli więc trochę działałam "na czuja" (nawet że to jest aksolotl dowiedziałam się z encyklopedii, w sklepie mi powiedzieli że to "traszka afrykańska" :))))

Pytam o to karmienie, bo chcę sobie kupić aksolki więc zbieram o nich informacje.

dr Robert
10-12-2011, 11:49
Gorzej bo aktywność zmienia się na nocną, a ambystoma staje się bardziej nieufna i ostrożna. O ile w akwarium wystarczy wrzucić larwy ochotki czy dżdżownicę, a nawet kawałek mięsa, a natychmiast wszystko zostanie pożarte, o tyle na lądzie trzeba więcej cierpliwości, zanim ambystoma "zakapuje", że podaliśmy jej dżdżownicę to dżdżownica już dawno się zakopie, no i o ofiara musi się ruszać. A jak my będziemy się ruszać (zamiast ofiary) to amystoma może w ogóle nie zwracać uwagi na ofiarę tylko na nas. Słowem, płazy ogoniaste na lądzie stają się bardziej ostrożne. Ale oczywiście i to można pokonać... cierpliwością. I bywają osobniki co się rzucają na zdobycz prawie jak wiele jaszczurek.

Arrow
10-12-2011, 11:50
heh przeobrazalem i powiem szczerze ze sa duze problemy, niektore przeobrazone nie chca przyjmowac pokarmu, jak juz wspomnial dr Robert jak juz przyjmuja to sa problemy z nim, staja sie malo widoczne - cykl zyciowy , trzeba utrzymac niska temperature

najladniejsze sa jedna wodne nic ich nie przebije

takze nie POLECAM przeobrazaz ich w forme ladowa

jak znajde zdjecia to wam je pokaze

xol
10-12-2011, 13:46
Mój jakoś spox jadł, nawet w dzień, ale faktycznie w dzień był mało aktywny... Za to nie było problemu z lękliwością, był bardzo oswojony. Ale rzeczywiście wodne są ciekawsze :))

cytia
10-12-2011, 14:48
a po jakim czasie aksolki osiagna te ok. 30cm ? moje maja dopiero 13cm

Krzysztof.W
10-12-2011, 17:25
Mój pierwszy aksolotl osiagną długosć 27 cm w 1 rok.

Cześć@_@

Wit
04-01-2012, 11:30
Fakt. Moj kolega mial ambystomke i rombala wszystko co sie rusza (karmil wieczirem)

Pozdrawiam. Witek

strażak
29-03-2012, 05:42
Jest to zjawisko występujące u płazów polegające na pozostawaniu w stadium larwalnym oraz możliwości osiągania dojrzałości płciowej i rozmnażania się bez przeobrażenia w formę dorosłą. Fenomen ten wynika z kilkoma czynnikami, z których najważniejsze wydają się być: brak reakcji tkanek organizmu płaza na tyroksynę i inne pokrewne hormony tarczycy (co często jest uwarunkowane genetycznie) lub niedorozwojem samej tarczycy i jej upośledzona funkcją w wydzielaniu hormonów (co często jest uwarunkowane środowiskowo). Do pierwszej grupy zaliczyć można m. in. Odmieńca jaskiniowego (Proteus anguius), amfiumy (Amfiuma means) czy syren (Sirena lacertina) i wiele innych. Podawane hormony tarczycy nie powodują przeobrażenia tych płazów. Wszystkie te gatunki nazywane są larwami stałymi a zjawisko ich rozmnażania się pedogenezą. Inne gatunki reagują na podawane hormony tarczycy i pod ich wpływem dokonuje się przeobrażenia do lądowej formy dorosłej (i do tej grupy zaliczmy właśnie aksolotla). Inne czynniki (wzrost temperatury, zmiana pokarmu, spadek poziomu wody i inne) także mogą spowodować metamorfozę ale ich wpływ nie jest tak silny jak hormonów. Powstawanie form neotenicznych wywołuje także czynniki środowiskowe utrudniające lub hamujące (inhibitory) dojrzewanie tarczycy. W związku z tym wyróżniamy neotenię zupełną gdzie czynnikiem ją wywołującym jest zazwyczaj niska temperatura wody w której bytują larwy płazów. Do tej grupy zaliczamy różne gatunki europejskich traszek zamieszkujące północne tereny kontynentu. W przypadku neotenii zupełnej larwy mogą odbywać gody i się rozmnażać. W przypadku neotenii niezupełnej (zjawisko występuje także u płazów bezogonowych) przedłuża się tylko nadmiernie okres larwalny bez możliwości rozmnażania się w tej formie.
(nigdy tego nie robilem ale tyle znalazlem :P

42d3e78f26a4b20d412==