Zobacz pełną wersję : Ekstremalne Awaryjne Karmienie Karlików ;-)
Co robić, kiedy karliki są głodne, a żarcie się skończyło, w całym mieście (czyli 5 sklepach na krzyż) nie ma dla nich jedzonka (tj wodzienie, rureczniki, ochotka etc), nie mam transportu żeby pojechać za miasto (zresztą dalej też nie jest lepiej) i w ogóle jest bieda?! Myślałam o krojeniu pinek i podawaniu w pęsecie (<nieartykuowany dźwięk>)???
pinki się bardzo rozpływają po rozcięciu. Spróbuj małe kawałeczki surowego miesa (ja dawałem drobiowe).
moze mrozonki...
pozdrawiam
Mark0wy
mrozonki sa do bani, a przynajmniej te, jakie ja mam - zaby tego nie chca jesc i syfi wode. ale dostałam wiadomosc ja je karmic i wydaje mi sie to swietnym pomyslem - ugotowane serce indycze trze sie na tarce o cieniutkich oczkach i wrzuca do akwarium.
moje jedza mrozone, choc fakt faktem ze wola zywy
Pozdrawiam
Mark0wy
male sprostowanie - karmi sie MROZONYM, nie gotowanym..
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.