PDA

Zobacz pełną wersję : kto mi odpowie?



Nefra
18-04-2014, 16:36
słuchajcie, mam dylemat... mam na działce koło domu studnię głębinową. Jest to głebokie na 1,30m krąg z betonem na spodzie, ale pokrytym warstwą piachu ( ropuchy jak wpadają to spokojnie się zagrzebują). I żyją tam zwierzątka, które wydają się nam traszkami. Piach na dnie jest wilgotny, wpadają mrówki, żyją ślimaki pomrowy. Ropuchy i żaby, które stamtąd wyciągneliśmy w zeszłym roku, były zdeformowane, chyba z głodu (duże głowy, małe chude tułowie). I wyciągneliśmy też traszki (chyba traszki) - wpuściliśmy do pobliskich stawów. Kłopot w tym, że znowu są... i nie wiemy, czy one to miejsce wybierają celowo - bo warunki im się podobają, czy też, tak jak żaby i ropcie - wpadają i nie potrafią wyjść. Innymi słowy: wyciągać je ,tak jak inne płazy? Czy zostawiać , jak ślimaki??? Dodam jeszcze że studnia jest w miejscu odlagłym od zbiornika wodnego i wody w niej nie ma (głębinówka).

djtommi
19-04-2014, 03:59
wedlug mnie to zwiabione owadami i wilgocia ida tam a pozneij nie moga sie wydostac tak przynajmniej jest z tymi wychudzonymi zabkami. moze wloz tam jakas galaz to beda mogly sobie wychodzic.

Nefra
20-04-2014, 18:42
Niezły pomysł, tak, zrobię jakąś "drabinkę".......Czy po takiej gałęzi wydostanie się też duża ropcia i mała grzebieniuszka ?????
I jeszcze coś.....czy to na pewno są traszki??? Są całe brązowe, grzebień na ogonie ledwo zaznaczony, pod brzuszkiem trochę pomarańczu i są małe - takie 6cm góra...

djtommi
21-04-2014, 01:17
to moga byc to salamandry plamiste ale nie musi to oznaczac ze jest im zle ;) bo warunki moga miec tam bardoz dobre bo woda i robale ;) jak dasz jakas szeroka chropowata galaz lub deske to powinny dac rade jak bardzo bed a chcialy wyjsc tylko zostaw ja na dluzszy czas albo na zawsze :)

Nefra
21-04-2014, 02:57
Salamandry.... chyba nie.... ja mieszkam koło Łodzi, tu ich chyba nie ma????

djtommi
21-04-2014, 03:03
moze to byc traszka grzebienisata bo to by pasowalo do twojego opisu.

Nefra
22-04-2014, 03:59
Dziękuję za pomoc, postąpię Tomku, według Twojej rady.

RobertM
22-04-2014, 10:09
Takie "kwiatki" tu opowiadacie, że głowa boli. Całe brązowe salamandry ? To chyba mutanty po Czernobylu :).
Prawdopodobnie są to traszki zwyczajne, a studnia to typowy przykład tzw. pułapki ekologicznej. Tak określa się miejsce w które zwierzęta wchodzą, ale nie mogą się już wydostać. Niestety jest takich miejsc sporo i warto byłoby zadbać, aby je zlikwidować. Drabinka tu niestety nie pomoże. Żaby, traszki, ropuchy, grzebiuszki nie chodzą po drzewach, będą spadać zanim się wydostaną. Najlepiej takie coś zasypać. Oczywiście jest to bardzo dużo roboty jeśli użyjemy ziemi, ale można zrobić tak, żeby wrzucić tam dużo gałęzi, darni, siana, czego tylko się da, a co jest do znalezienia w pobliżu. Powodzenia w ratowaniu płazów !

Nefra
22-04-2014, 16:48
Gdybym się nie zastanawiała, czy to miejsce jest pułapką ekologiczną nie pisałabym tutaj. Tak przecież brzmiało moje pytanie zaczynające ten wątek.
Jak już pisałam, studnia ma 1,30 a może nawet 1,50 m głębokości, a do tego nie jest to NIECZYNNA studnia, tylko właz do studni głębinowej - zasypanie ziemią nie wchodzi w rachubę, a przy tej głębokości i szerokości , usypanie górki z gałęzi chyba nie jest możliwe. Niemniej będziemy na dniach próbować coś wykombinować, aby zniwelować wysokość. Robercie, chyba zwierzaki, które wymieniłeś dałyby radę wychodzić po jakiejś kombinacji stopni z pustaków, kamieni ,cegieł i stosu gałęzi?
Można by to ustawić naokoło ściany z tendencją wzrostu ku górze. Ropcie na pewno by wylazły. Nie wiem jak żaby i traszki... Na dodatek uświadomiłam tu u Was sobie, że te traszki pojawiają się dość małe... może one tam się rozmnażają? Bo w tym miejscu jednak piasek jest trochę wilgotny, a jak wokól jest susza, to może?
I jeszcze poradźcie mi gdzie wypuszczać złapane traszki. Jeśli żyją na mojej działce, to znaczy ,że dadzą sobie radę normalnie w trawie???

djtommi
23-04-2014, 01:18
gdzies kolo wody, nie wiem co masz na dialce ale najlepiej kolo najblizszego zbiornika wodnego a jak bedzie ich bardzo duzo to do roznych zbiornikow.

M_L_O_D_Y
23-04-2014, 10:01
Z tego co muwisz to Chyba t o są traszki zwyczajne (jasno brązowe z 2 ciemniejszymi szlaczkami na grzbiecie,a brzuch czerwoniutki z czarnymi kropkami)

Nefra
23-04-2014, 14:49
Nie mam jeszcze wody na działce, ani w promieniu 400m. A jednak tu żyją jeśli wpadają...chyba, że wybierają to miejsce jako wilgotniejsze. To puszczać normalnie w trawę na działce, czy wynosić gdzieś dalej do wody???

RobertM
23-04-2014, 14:52
Wielokrotnie spotykałem podobnego typu pułapki ekologiczne (zwykle wybierałem wówczas płazy, a do dziury wrzucałem gałęzie, trawę i co było w pobliżu. Niestety z opisu nie do końca można sobie wyobrazić jak to rzeczywiście wygląda. Czy dno tego betonowego kręgu to pokryty warstwą piasku właz ("korek") do studni, która się znajduje pod nim ? Tak to sobie w każdym wyobrażam. Nie do końca rozumiem dlaczego nie można tego zasypać niekoniecznie ziemią, ale właśnie jakimiś lżejszymi materiałami typu słoma, siano.
Mam dość sceptyczny stosunek do możliwości wydostania się płazów z takiej pułapki. Spotykałem takie kręgi w których były wrzucone gałęzie, a jednocześnie znajdowałem tam żaby i ropuchy, które na pewno nie jadły od wielu miesięcy. One po prostu nie idą ścieżkami, którymi byśmy sobie życzyli, ale w naszym rozumieniu poruszają się w takiej sytuacji dość "bezmyślnie". Stąd moje wątpliwości.

Inne wyjście, niestety pracochłonne polega na obudowaniu studni murem. Jak rozumiem w tej chwili krawędź tego kręgu jest na poziomie podłoża, przez co zwierzęta łatwo tam wpadają. Najlepiej jeśli murek miałby więcej niż pół metra.


Gdy chodzi o traszki to do rozmnażania potrzebują wody, jeśli więc tam nie ma wody to i te płazy nie mają szans na rozród. Zapewne rozmnażają się gdzieś w najbliższym otoczeniu, nie musi to być staw, ale także rów z wodą stojącą czy oczko wodne oddalone kilkadziesiąt metrów czy ok. 100 m od miejsca złowienia. Możliwe też, że zbiornik istniał kilka lat temu, a teraz zanikł, wówczas traszki mogą się pojawiać jeszcze przez kilka lat zanim wyginą. Wydobyte traszki należałoby przenieść w okolice najbliższego, małego zbiornika wodnego. Wiosną, w okresie godów dorosłe osobniki przebywają w wodzie, traszki zwyczajne wychodzą z niej zwykle pod koniec czerwca.

Nefra
23-04-2014, 15:23
Ja też za bardzo nie wiem co jest pod betonowym kręgiem wpuszczonym w ziemię. Ale studia głębinowa to rurki, przewody, instalacje doprowadzające wodę do domu od pompy zanużeniowej, która jest chyba coś 30 m pod ziemią. Firma która robiła odwiert mówiła, że tak ma pozostać. Jeżeli jesteś w 100% pewien, że te traszki nie potrzebują tego miejsca ( a wiem, że siedzą w tzw. studzienkach przyłączeniowych na innych działkach) to mogę właz po prostu uszczelnić, aby nic tam nie właziło. I może to będzie najlepszy pomysł. Więc, ustalamy, że traszki wpadają tam przypadkiem i należy je stamtąd wyeksmitować?

RobertM
23-04-2014, 17:03
Budowniczym studni na pewno nie zostanę bo mało z tego pojmuję :). Traszki potrzebują dość płytkiej, stojącej wody do rozmnażania. Jeśli tam takowej nie ma tzn. że się tam nie mnożą. Może rzeczywiście da się to uszczelnić, jeśli nie można zrobić nic co umożliwiłoby płazom wychodzenie. Płazy w ciągu całego roku, a szczególnie jesienią w czasie poszukiwania miejsc na zimę wpadają do tego typu zagłębień lub piwnic, a potem niestety nie ma z nich wyjścia.

Nefra
24-04-2014, 08:28
W takim razie będę je wyciągała na wiosnę i uszczelniała, a rozszczelniała przed zimą, aby mogły tam przezimować. To chyba dobre miejsce do zimowania, bo nigdy nie znalazłam nic zdechniętego po zimie. O'k???

RobertM
24-04-2014, 12:11
Oj, to chyba za duża odpowiedzialność jak na człowieka :). Ja bym uszczelnił na amen lub tak to zrobił, aby płazy same wychodziły. Miejsce do zimowania same sobie znajdą (norki, sterty liści itp.)

Nefra
25-04-2014, 05:50
ok. Uszczelnię. A obok zrobię stertę kamieni, aby mogli tam zawędrować wszyscy szukający schronienia przed upałem...i wkopię miskę z wodą Ja mam naprawdę teren "przyjazny dla zwierząt". A zbiornik wodny w pobliżu jednak jest... zapomniałam o basenie sąsiadów. Oni z filtra wyciągają kilogramy martwych płazów, które wskoczyły do basenu, ale już nie potrafiły wyjść...

42d3e78f26a4b20d412==