Jaca
04-06-2012, 07:34
Tak zdecydowanie jest to żuk i to nie byle jaki żuk. Jak na gatunek krajowy to ma on imponujące rozmiary - 3cm długości. Problem w tym, że nie mam pojęcia co to za gatunek.
Mieszkam blisko lasu (jakieś 100 m), gdzie od paru lat na terenie byłej żwirowni zwożone są ścinane na terenie miasta drzewa - doskonałe warunki do rozwoju różnych gatunków chrząszczy. Dzisiaj jest bardzo ciepło, mam otwarte okno i kilkanaście minut temu usłuszałem, że "coś" wleciało, po wydawanym dźwięku myślałem, że to pasikonik, ale znalazłem chrząszcza - dużego żuka.
Wymiary, jak już napisałem - 3 cm, ubarwiony czarno, na spodzie ciała bardzo ciemny brąz z czernią błyszczący (ubarwienie może być związane z jakąś rasą geograficzną - wkońcu Gdańsk leży na północy), pokrywy zrośnięte, błyszczące (brak włosków), ale nie do końca gładkie (podobnie przedtłuw i tarczka) brak po bokach pokryw wcięć (wcięcia w pokrywach - cecha charakterystyczna dla kruszczyc), pokrywy nie zasłaniają całości odwłoka (przynajmniej patrząc od tyłu żuka widać, że ostatni segment odwłoka jest duży, chityna na nim zgrubiała i błyszcząca; od góry widać, że pokrywy pokrywają cały odwłok), po bokach ciała leciutko (patrząc od góry), na jakieś 1mm wystaje ciemnobrązowy odwłok pokryty beżowymi włoskami, tarczka trujkątna mocno spiczasta, lekko wcięta przez przadtłuw, przedtłuw od głowy do środka swojej długości posiada dość szeroką i płytką rynienkę. Ogólnie owad wygląda jakby był spokrewniony z kruszczycami - ogólna budowa ciała, głowa i czułki jak u kruszczyc, jest to pewnie samica - budowa krępa brak wyrostków na ciele, brak rynienki na spodzie odwłoka, odwłok od spodu kończy się pólokrągło, lekko wydłużony (u samców kruszczyc odwłok kończy sie bardziej "drastycznie" jest jakby ścięty). Jeśli faktycznie jest to samica i należy do kruszczyc, to ciekawe jak duże rosną samce (samce u kruszczyc są większe).
Jeśli ktoś miałby ochotę pomóc mi w identyfikacji tego chrząszcza to byłbym wdzięczny, aha, niestety nie mam cyfrówki...
Mieszkam blisko lasu (jakieś 100 m), gdzie od paru lat na terenie byłej żwirowni zwożone są ścinane na terenie miasta drzewa - doskonałe warunki do rozwoju różnych gatunków chrząszczy. Dzisiaj jest bardzo ciepło, mam otwarte okno i kilkanaście minut temu usłuszałem, że "coś" wleciało, po wydawanym dźwięku myślałem, że to pasikonik, ale znalazłem chrząszcza - dużego żuka.
Wymiary, jak już napisałem - 3 cm, ubarwiony czarno, na spodzie ciała bardzo ciemny brąz z czernią błyszczący (ubarwienie może być związane z jakąś rasą geograficzną - wkońcu Gdańsk leży na północy), pokrywy zrośnięte, błyszczące (brak włosków), ale nie do końca gładkie (podobnie przedtłuw i tarczka) brak po bokach pokryw wcięć (wcięcia w pokrywach - cecha charakterystyczna dla kruszczyc), pokrywy nie zasłaniają całości odwłoka (przynajmniej patrząc od tyłu żuka widać, że ostatni segment odwłoka jest duży, chityna na nim zgrubiała i błyszcząca; od góry widać, że pokrywy pokrywają cały odwłok), po bokach ciała leciutko (patrząc od góry), na jakieś 1mm wystaje ciemnobrązowy odwłok pokryty beżowymi włoskami, tarczka trujkątna mocno spiczasta, lekko wcięta przez przadtłuw, przedtłuw od głowy do środka swojej długości posiada dość szeroką i płytką rynienkę. Ogólnie owad wygląda jakby był spokrewniony z kruszczycami - ogólna budowa ciała, głowa i czułki jak u kruszczyc, jest to pewnie samica - budowa krępa brak wyrostków na ciele, brak rynienki na spodzie odwłoka, odwłok od spodu kończy się pólokrągło, lekko wydłużony (u samców kruszczyc odwłok kończy sie bardziej "drastycznie" jest jakby ścięty). Jeśli faktycznie jest to samica i należy do kruszczyc, to ciekawe jak duże rosną samce (samce u kruszczyc są większe).
Jeśli ktoś miałby ochotę pomóc mi w identyfikacji tego chrząszcza to byłbym wdzięczny, aha, niestety nie mam cyfrówki...