PDA

Zobacz pełną wersję : Platymeris biguttatus



Foxtrott
21-09-2013, 15:42
jak to jest z ich jadem??? średni, mocny, bardzo mocny?
w opisie czytałem, ze nie ma zazwyczaj większych powikłań po ukąszeniu, ale porównując agonię karaczanów po ukąszeniu przez P.murinus i Platymeris biguttatus pluskwiaki zdecydowanie szyciej paralizują/zabijają ofiarę.
karaczan zaatakowany przez murinusa L6 miotał sie i miotał, a tej samej wielkości karaluch zaatakowany przez pluskwiaka kompletnie przestał się rszać w czasie niewiększym niż 2 sekundy.
miał ktos "przyjemność" zostać ukąszonym przez Platymeris biguttatus?

DZIUREK
21-09-2013, 16:06
HE! Zapytaj AGAM-a ( o ile jeszcze żyje lub się miota :)) ) , bo go poczęstowały jadem i chyba nawet o tym pisał na tym forum :))

AGAM
22-09-2013, 08:32
no mnie użarł ale L1 więc mało co odczułem :) Ich jad jest bardzo silny - nponoć porównywalny z jadem kobry (ale nie wiem jakiej). Dla ludzi nie stanowią jednak większego niebezpieczeństwa, po prostu są za małe. Poza tym używają jadu w ostateczności - już predzej plują nim niż gryzą.

Baku
22-09-2013, 12:09
na jakiejś zagranicznej stronce czytałem porównanie ich jadu do szerszenia oraz ze są wektorami rórznych chorób ( jak komary ) ale to raczej hodzi o dzikorzyjące gdyz taki z niewoli raczej nie miał kontaktu z rzadną dzumą :P:P:P

42d3e78f26a4b20d412==