PDA

Zobacz pełną wersję : juhu mam nowe ptaszniki.................



master
26-10-2011, 07:19
juhu mam nowe ptaszniki :haplopelma lividum(agresywny)brachypelma
smithi(łagodna)ptasznika tygrysiego i słonecznego a skorpiona mam
jednego imperator padinus teraz to się zaczyna hodowla!hehehehee
wszystko zaczęło się od waszego forum(moja mama wlazła tu przez przypadek i polubiła ptaszniki i kupiła mi je!!!!!!!!!)nawet lubi patrzeć jak ptasznik zjada myszkę!!!!!!!!!kocham was wszystkich i to dzięki wam mam dużo ptaszników!!!!!!!!!!!!!!!!
niedługo zamieszczę zdjęcie kędziora i jego terrarium!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!1

firia
26-10-2011, 07:21
Gratuluje nowych pajączków ;) Heh, mnie na razie starczają te co mam, ale jak troche kasy uzbieram to też sobie kupie lividum :)

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 07:32
No to master spoko.
Najlepiej, to przeznaczylbym ten watek na posty typu "bodzciem, ktory popchnal mnie do kupna pierwszego ptasznika bylo...)". Hmm.. bodziec to zle slowo, bo to nie wrozy nic dobrego hodowli, ale wiecie, o co mi chodzi.
Jak zaczynaliscie hodowle ?
master -->
Przyznam, ze masz duzo ptasznikow.
Jestes chyba troche poczatkujacy, wiec mam nadzieje, ze obali sie wreszcie ta teza, ze agresywne ptaszniki powinny byc dla doswiadczonych.
Wystarczy miec rozum i mozna hodowac nawet Pterinochilusy murinusy.
Jak mozesz, to zamiesc jak najwiecej zdjec swojej Haplopelmy lividum !
Sam poluje na tego ptasznika.
Mojej mamie sie bardzo podoba i nie widzi przeszkokd, zeby mi nie kupic - juz przeczytala jego opis, wiec jej nic nie zaskoczy.
Teraz tylko czekam na ocieplenie, co nie nadejdzie szybko, bo nie bede ryzykowal smierci mojego ptasznika z powodu jakiejs glupiej zimy.
Tak wiec chyba najlepiej podziekujesz (chociaz nie wiem za co, bo lubilem sie wypisywac w Twoich watkach) ladujac duzo fajnych fotek.
Co do moich poczatkow, to jak juz nieraz pisalem zajmowalem sie pajakami na wakacjach (i pare lat temu tez).
W koncu siedzialem na forum gry-online i znalazlem watek gostka o nicku Dabster, ktory chcial pare rad odnosnie ptasznikow. A wiec nawiazala sie bardzo fajna dyskusja i jeszcze bardziej zainteresoalem sie ptasznikami. W ten sposob w moim domu wyladowal smithi.
Pozniej przegladalem ogloszenia na forum i dopadlem ogloszenie tomka G. Byla tam Poecilotheria, to przestudiowalem jej biologie, behawior itd itd i kupilem.
Teraz czekam na lividumka :)

Frontside
26-10-2011, 07:45
moj pierwszy kontakt z ptasznikami mialem na wystawie pajakow i skorpionow! to wlasnie tam tak bardzo mnie zachwycily ptaszniki. To bylo kilka lat temu. Do czasu jak sprawilem sobie pierwszego ptasznika (jakis rok temu) minelo jakies 3 latka ale za to teraz moja hodowla sie powieksza coraz bardziej!!! Teraz mam juz 5 ptasznikow!! Kocham ptaszniki i mam nadzije ze wy tez!!!

firia
26-10-2011, 08:01
Ja sie od kilku lat interesowałam terrarystyką, ale tak jakoś nie było nigdy okazji żeby coś kupić, bo mieszkam w takim małym mieście gdzie nikt nie wie nawet co to jest ptasznik...
Raz sobie czytałam jedną z moich książek i spodobał mi sie opis ptasznika kędzierzawego, chciałam go sobie kupić, ale i tak nie miałam gdzie. Ku mojemu zdziwieniu następnego dnia znalazłam takiego ptasznika w sklepie zoologicznym koło mojego domu :P Rodzice sie na niego nie zgodzili, heh, ale co to za problem, ptasznik i tak został kupiony ;) A potem jak dostałam internet to dopiero sie fajno zrobiło, jeszcze dwa ptaszniki sobie kupiłam i podobnie jak Atrax teraz czekam na ocieplenie i kupuje lividum :]

master
26-10-2011, 08:05
ja z ptasznikami zajmować się dopiero gdy miałem 6lat!
miałem kędziora pierwszego(samica).wszystko wiedziałem na temat ptaszników.pózniej zacząłem łapać pająki(kątniki domowe,krzyżaki,lejkowce itd.)gdy miałem 10lat mój kędzior umarł.
był już stary(zrobiłem dla niego nawet grób)potem przyszła pora na
nowe ptaszniki!kupiłem znów kędziora i avikularię metalikę.
avikularia juz nie żyje ponieważ mój skorpion ją zabił(chlip,ale nie miałem
zamiaru zabijać skorpiona)kędzior zachował się do dziś i mam oszywiście
nowe ptaszniki!przygodę z pająkami zacząłem gdy miałem 5latek.
miałem na ręce malutkiego pajączka(katnik domowy większy był urodzony)spodobał mi się i od tamtej pory zajmowałem się ptasznikami i
małymi pająkami.mój wujek podarował mi ptasznika kędziora pierwszego
a chciał mi podarować tarantulę włoską ale nie chciałem ponieważ był
smukły,brzydki i wógule nie robil prawie pajęczyny.
tak wygląda moja historia ptasznikarska!
atrax robustus poczekaj jeszcze z tymi zdjęciami haplopelmy lividum
bo niedługo kupie skaner(w tym miesiącu)

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 08:09
ja sie pajakami zajalem od 3 roku zycia, ale ptasznikami dopiero od 10, chociaz nie interesowalem sie nimi, tak, jak zaczalm sie interesowac 3 latka temu.
Ps. co ty tam urzadzasz walki pajakow ze skorpionami ?!

Adrian Furman -AdN-
26-10-2011, 08:14
?! 5 lat? to niezle... heh cos mi sie wierzyc nie chce...
u mnie sie wszystko zaczelo od tej strony wlasnie... bylem ciekawy, (kumpel mnie wciagnol, chcial cos kupic pomoglem mu szukac i tu wylodowalem) najpierw w moim domqu wylodowala smithi potem kupilem warana... oba mam do dzis, dobrze sie trzymaja :)

master
26-10-2011, 08:57
atrax robustusie nie lubie robić walki skorpion vs ptaszniki!
to skorpion uciekł z terrarium i weszedł do tego mniejszego z awikularią
i zjadł go! niepotrzebnie zostawiłem terrarium otwarte awikularii.
awikularia była jeszcze mała(1,5cm)a skorpion(3cm)

Kafares
26-10-2011, 10:31
Witam! Troche mi głupio bo moi "przedmówcy" piszą że interesują się ptasznikami od kilku lat ja a zaczołem kilka miesięcy temu. Zaraził mnie mój kumpel. Kupił sobie geniculate i pochwalił mi się nią. Od tamtej pory powstrzymać mnie przed kupnem pająka mogła tylko moja mama. Ale po dwu dniowej dyskusji zgodziła się (na początku mnie wyśmiałą i powiedziała że oszalałem). Teraz sama się interesuję terrarystyką. Moją tragiczną historię z b.boehmei większość zna. Już myślałem że zrezugnuje z hodowli ptaszników ale gdy nadażyła się okazja kupna Psalmopoeudsa cambridgei i gdy 2 pająki (tego gatunku) przyjechały żywe wszystko było OK:-) Zbliża się wylinka moich podopiecznych (pierwsza od kiedy są u mnie) i strasznie sie denerwuję ale wierzę że wszystko będzie OK.

Pozdrawiam wszystkich!
p.s. Boehmei będę miał na wiosnę od Tomka G

noradarling
26-10-2011, 11:10
Na zdjęcie lividum to trochę chyba za wcześinie bo to pewnie maly pajączek i ledwo go widać.

One nie są agresywne a raczej b.plochliwe.
Zrób mu maly otworek przy szybie i zaklej do ciemnym plastrem.Pająk zasiedli norkę a ty po odklejeniu plastra będziesz sobie mógl go pooglądać.

Metus
26-10-2011, 11:26
Witam!!
A moja historia ptaszników wygląda tak: :) Kiedyś jak pojawił się film "Kewin sam w domu" zobaczyłem po raz pierwszy ptasznika! :) To był chyba Kendzieżawy jak sie nie myle... Jak go zobaczyłem pomyślałem sobie, że jak będe duży he he to sobie takiego kupie!! :D No a teraz setno!!! Dnia 22.10.2002r siedząc na baaardzo nudnej lekcji Urządzenia energo-elektryczne przypomniał mi sie film Kewin... Pomyślałem sobie, że musze takiego mieć!! Wpadlem na pomysl, że od razu po zajeciach objade wszystkie sklepy i poszukam pajaków. Zajechałem do pierwszego i sie okazało, że są!! :))))) alez ja byłem szczęśliwy!! pierwzsy raz widziałem ptasznika na własne oczy!! he he popytałem sprzedawce o tego pająka i postanowiłem, że go kupie. Zapytałem czy ma książkę o ptasznikach no i kupiłem książkę Cieślaka. wróciłem do domu wziołem kase no iiii po pajączka!! (Krysię Brachyplema Albopilosum) he he szybko się sprężyłem i zdążyłem przed zamknięciem sklepu. Wróciłem do domu i powiedziałem dla mojej mamusi, że właśnie kupiłem ptasznika!! Ależ miała minę jak jej pokazałem!!! heh piękne. Mineły 2 tygodnie i w moim domu zagościł kolejny milusi pupilek. G.Rosea. Jak matka sie dowiedziała to juz nie była zbytno zadowolona choc teraz juz wszyscy domownicy nteresuja sie moimi pajakami. A teraz czekam do wiosny. Jak będzie cieplo to kupie Lividum, Blondi i Irminie ps nie mówcie nic mojej mamie bo na zawał padnie!! :)))))))) acha bym zapomnial o skorpionku Cesarzu bo tez go kupie!! to taki mój mały sekret!! I tak oto za jednym małym impulsem stałem sie posiadaczem mojego małego pupilka!!! :) Ależ sie rozpisałem ale coż ....

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 11:44
Ciekawa historia Metus :)
Mnie zainspirowala Arachnofobia 10 lat temu (chodzi mi o film. Jak go teraz ogladam, to wydaje mi sie idiotyczny, ale mam mile wspomnienia...). Jak zobaczylem tego kedziorka na koncu filmu, to wydal mi sie slodziutki :)
Juz wtedy interesowalem sie dosc dlugo ptasznikami.
W sumie to po to nauczylem sie wczesnie czytac (3 lata), zeby czytac o pajakach.
Pozniej zawsze wyjezdzalem do Ś.P. babci na zachod (Żagań) i tam razem z nia dokarmialismy krzyzaki. Jak skonczylem 5 lat, to poczytalem nieco o warunkach, w jakich sie je trzyma i urzadzilem jednemu z nich ladnie terrarium. A pozniej to juz lapalem wszystkie pajaki, jakie sie da.
W sumie przez moj dom przemknelo sie ich gdzies z 2000 (mowie oczywiscie o domowych/ogrodowych/lesnych itp.).
Jak teraz przypominam sobie, to pamietam, ze juz jak bylem maly, to meczylem rodzicow, zeby mi ptasznika kupili i nawet sie zgodzili, ale nie bylo wtedy ptasznikow w zoologiku, wiec jakos nie kupilem.
Fakt, ze wtedy nie odroznialem Avicularii od albopilosum (brak literatury fachowej), ale pozniej, przy wiekszych srodkach, zaczalem troche wiecej czytac.
Wlasciwie to pajaki nie byly moim jedynym hobby, bo interesowalem sie jeszcze wezami, plazami itd (jesli chodzi o zwierzeta).
Weza tez kupilem w pewnym sense pod wplywem impulsu, bo raz przyjechala taka wystawka z Zoo i mozna bylo trzymac w reku zbozowke.
Waz mi sie spodobal, poczytalem co nieco i mam.
Rodzice raczej zbytnio nie oponowali, bo chcieli rozwijac moje zainteresowania, wiec mam juz gwarantowana lividum na wiosne.

ech... nie wiem, po co tu zanudzam was ta denna historyjka.
Jak zasneliscie, to sorki...

Metus
26-10-2011, 12:04
Pozdrów swoich rodziców!! Należy im się!! Pa

Argchun
26-10-2011, 12:28
Ja jeszcze niemam ptaszników ale poważnie się zastanawiam.
Zpajęczaków tylko w dziecinstwie chodowałem Krzyżaka (pokryjomu) między kwiatkami na parapecie (ale nieprzeżył zimy za mało wilgoci.
No oprucz tego mam chyba ze 25% polskich gatunków w kaloryferze ;)))
Jest mały problem bo w moim domu arachnofobia to nie tylko film ...
Moja mamuśka szalenie "kocha" pajączki - widzieliście kiedyś Klakiera na głowie u Gargamela...??? ;)))
Ale od zawsze gdy jakiś pająk pojawił się w domu (dom porośnięty winoroślą) to był kulturalnie eksmitowany nigdy nie dochodziło do morderstw;P nawet moja mama zawsze była za tym
Ale ostatnio chyba się polepszyło .Gdy dwa dni temu mama myła okno spadł z okna pająk mama szybko go złapała w rękę i jeszcze szybciej wyrzuciła za okno (wysokość ok 1,5 m)
A tak wogule to szczurów też się bała i brzydziła ... :D
Jeśli kupię to napewno jakiś czas będzie mieszkał zbunkrowany w biurku 8)
Najgorszy problem tkwi w tym żę przeciętnie raz w roku wyjeżdżam do Holandii na 1 lub 2 miesiące - co wtedy...???
Rybki zawsze mama karmiła w tym czasie (miała problemy z filtrem :0 )
do szczura się nawet przekonała,przy straszykach i patyczakach nie będzie problemów ale co do Pajączka to jestem pewien że niema mowy
No cóż narazie się jeszcze zastanowię ale mogłoby być fajnie


POzdrawiam wszystkich -Argchun ;D

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 12:44
Skoro ma byc zabunkrowany w biurku, to lepiej poprzestan na straszykach i szczurze... :)
Oczywiscie wiem, ze zartujesz, ale jak nie bedziesz sie nim mogl zajmowac, to wybij go sobie z glowy.
Wystacrczy, ze mama bedzie sie bala do niego podejsc i zostawi go na 2 tygodnie bez utrzymywania wilgoci i temperatury, to przyjedziesz i bedziesz mial wspanialy okaz do gablotki.
Najpierw lepiej powaznie porozmawiaj lub kup i powiedz, co i jak, zebys pozniej nie mial przykrych niespodzianek.
Zakladam caly czas, ze znasz juz z literatury i z internetu podstawy hodowli, ale oczywiscie w razie jakichs watpliwosci pytaj.

Argchun
26-10-2011, 13:01
Teorią w tej dziedzinie zoologii i nietylko w tej interesuję się odkąd pamiętam (tylko że w Polsce materiały w tych dziedzinach są "trochę" kiepskie
Kilka ksiązek przywiozłem z Niemiec ale z Holandii ..- za duża bariera językowa
I również odkąd pamiętam zawsze coś chodowałem od uklejek przez drób ozdobny i gołębie po psa;)
Co do pajączka jestem pewien że tego mama nie przeskoczy
Z jakimś łatwym gatunkiem mogę się wyręczyć kumplem ale jednak 2 miesiące to szmat czasu
A jednak dobro zwierzęcia jest ważniejsze 8)

Huhros
26-10-2011, 13:36
Atrax, wciagu 2 tygodni NIC sie ptasznikowi nie stanie. Jesli odpowiednio zwilzysz mu podloze i wlozysz w niezbyt naslonecznione (czytaj ciemne)misjsce to SPOKOJNIE wytrzyma miesiac :) i dlatego hoduje ptaszniki, bo nie trzeba sie nimi duzo zajmowac :) to jest piekne- nie tylko sa pieknymi zwierzetami ale takze bezproblemowymi

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 13:52
Huhros --> a ja i tak jestem uczulony na zostawianie ptasznika na dluzej bez opieki, bo kiedys moj kolega z innego forum rano spryskal ptasznikom woda terrarium, pojechal na kilka godzin na ryby, a jego tato lekko przestawil terrarium, tak, zeby padalo na niego slonce, zeby pajaki sie grzaly. Kolega wrocil i zastal grzanki.
Poza tym przez dlugi czas moze pojawic sie plesn, ktora moze zagrozic pajakowi itd... wiec w sumie najlepiej Argchun, zebys uswiadomil mame, co do podstawowych czynnosci, jakie powinna sprawowac nad pajakiem.
Ech ja bym pewnie tego pajaka do Holandii wzial, gdybym jechal :)
A poza tym trzeba bylo tak od razu mowic, ze znasz sie dobrze i z hodowlami zwierzat juz miales do czynienia.
Skoro tak, to w tej chwili moglbys teoretycznie hodowac nawet agresywne, czy wymagajace wiekszej opieki gatunki (czyt. Avicularie).
Na poczatek pewnie polecalbym jakas Brachypelme, bo pewnie wiesz, ze nie sa zbyt wymagajace i bardzo sa ciekawe.

No to zycze szybkiego kupna pajaczka i pozdrawiam !
Milej hodowli.

Argchun
26-10-2011, 14:04
Wiesz hodowało się różne zwieżęta na ptasznikach akórat się nieznam najwięcej bo jak już pisałem w literaturze polskiej bida z nyndzą a niemiałem okazji chodować jednak internet to takie cudo............


Apropo literatury czy ktoś może ma jakieś namiary na ukazujące się w Polsce hektar czasu temu czasopismo "Aquaterr"

Atrax Robustus :-)
26-10-2011, 14:11
Gdzies bylo cos takiego :)
Ale niestety wszystko, czego do tej pory sie nauczylem o ptasznikach, to wymiana opini z hodowcami (lub tez kolegami, u ktorych czasem sie ptasznikami zajmowalem, kiedy nie bylo ich w domu, a komus to musieli powierzyc), czytanie strony terrarium www.terrarium.com.pl/gatunki oraz forum, ale <u>przede wszystkim</u> najlepszym nauczycielem jest praktyka i zobaczysz, jak wiele sie nauczysz i jak wiele zachowan zaobserwujesz nawet przy hodowli B. albopilosum.
Wiesz.. mi chodzi o to, ze skoro juz cos hodowales, to na 101% jestes odpowiedzialny i pajakowi sie nic nie stanie.
Najwazniejsze jest jednak, zebys przelamal awersje rodzicow do ptasznikow i nauczyl ich podstawowej opieki nad tymi zwierzatkami (jesli wyjezdzasz czesto i na dlugo).

Argchun
26-10-2011, 14:27
Zobaczę jeszcze ale i tak chyba dopiero po zimie-transport
Atrax do holandii wziąć -pewnie też bym to zrobił ale jak mi go na granicy zkonfiskują todupa
A z drugiej strony co z pokarmem (chociaż latem)a w sklepie z Holendrami się nieidzie dogadać angielski znam tak sobie a niemieckiego udają że nieznają-Hamy
Dobra dziękuję za zainteresowanie--nie we własnym topiku--sorry master



Pozdrowienia dla wszystkich nawiedzonych /^@^\

Huhros
26-10-2011, 15:06
Atrax :) wyraznie napisalem w chlodnym miejscu ale jesli ptasznik nie mial kryjowki (czyli gdzie sie schowac) to mozliwe ze cos mu sie stalo, te kilka godzin...

coka anwald
26-10-2011, 15:32
w holandii w zooladen swierszcze prawie zawsze leza na widoku a wiec nie musisz sie produkowac po niemiecku

coka anwald
26-10-2011, 15:36
ile cie kosztowala H.lividium?

master
27-10-2011, 05:32
70zł ona ma wielkość 2,5cm haplopelma lividum

42d3e78f26a4b20d412==