PDA

Zobacz pełną wersję : Żarłoczna smithi:)



Dr_Who
23-12-2011, 09:58
Witam!!!
Wprost nie moge uwieżyc ze to ta sama smithi, którą miałem jakis miesiąc temu.Przypomnę,ze kupiłem ją 18października.
Nie jadła. Na pierwszy posiłek dała sie namówic dopiero w grudniu.
Potem wylinka i znowu nie je.Minęły jakies dwa tygodnie.
aż tu nagle niejadek(czyt. smithi)zaczyna jesc, juz wiedziałem ze cos sie zaczyna dziac.Przed wczoraj wrzóciłem jej pół mącznika i patyczkiem zagoniłem na niego smithi.Po pół godziny zaówarzyłem, ze zatopiła w nim kły.Eureka!!!!!!........Bardzo sie cieszyłem.Wczoraj z ciekawości wrzóciłem jej małego świerszcza i również zagoniłem na niego smithi.
Także go schrupała......To jeszcze nie wszystko, dzisiaj tez dałem jej mącznika, tym razem całego-również je!!!!!
w ciągu trzech dni zjadła trzy owady!!!
A wiec drodzy właściciele "niejadków"(czyt.smithi)nie załamujcie sie,wasz pajączek na pewno z głodu nie umże(no chyba ze go nie bedziecie karmic)
Moja metoda moze niezbyt humanitarna ale skutkuje:
-należy pamiętac, że podawanego owada należy pożądnie zmasakrowac, tak aby część wnętrzności była na zewnątrz.
-następnie należy zagonic pajączka na świeży posiłek-dalej jak poczuje woń robaczka da sobie rade sama:)

Atrax Robustus :-)
23-12-2011, 10:40
Dr_Who
No to podzielam Twoja radosc, ale sa rozne szkoly hodowli i:
Pokarm niekoniecznie musi sie nie ruszac. Ptaszniki nie znajduja ofiary za pomoca wechu, bo takowego nie maja, jednak moga rozpoznac "smak" substancji, dotykajac go.

Dr_Who
23-12-2011, 10:48
wiem wiem
to była przenosnia:)

Atrax Robustus :-)
23-12-2011, 10:57
wiem
spoko ;)
Pisalem tego posta w pospiechu i zapomnialem dodac, ze, jak pajak ma apetyt, to dobrze jest mu dac ruszajacy sie pokarm, bo wtedy o wiele szybciej go zlapie.

Dr_Who
23-12-2011, 11:03
a wiesz wszędzie piszą ze pokarm nie moze byc wiekszy od odwłoku
a ja daje całe albo połówki owadów dla takiej malutkiej smithi.
Mógłbys mi udzielic małego info o P.regalis?

Atrax Robustus :-)
23-12-2011, 11:10
Nie moze byc wiekszy dlatego, gdyz zbyt duzy swierszcz moglby zrobic krzywde pajakowi.
A co do regalis, to jasne, tylko daj mi swoj gg, albo napisz mi na gg, bo nie chce robic off topicu tutaj.

Dr_Who
23-12-2011, 11:15
moje gg to 4454475 zapraszam teraz

walter
23-12-2011, 14:09
Nie moze byc wiekszy dlatego, gdyz zbyt duzy swierszcz moglby zrobic krzywde pajakowi.

Dokladnie ... nie dalej jak wczoraj na forum SpiderTalk ktos uzalal sie, ze wrzucil malemu smithi sporego swierszcza i na drugi dzien znalazl niezywego pajaka z odgryzionymi kadziolkami ...

Atrax Robustus :-)
24-12-2011, 05:30
Wlasnie, lepiej jest dac mniejsza "ofiare", niz przedobrzyc. Poza tym, jak podaje sie takie zwierzeta, jak swierszcze, to dobrze jest obserwowac, czy pajak rzeczywiscie zjada go, bo przez nieuwage, mozemy stracic pajaka. Szczegolnie, gdy nastepuje wylinka, a jej date nie zawsze mozna okreslic dokladnie. Ja swoim pajakom daje pol godziny na upolowanie szaranczy, a jak nie zje, to wyjmuje owada i cala zabawe powtarzam nastepnego dnia. Wiem, ze jestem przewrazliwiony, ale wole nie ryzykowac.

morda
24-12-2011, 06:23
Atrax ja robie tak samo, wiec chyba obaj jestesmy przewrazliwieni :)

Kendzierzawiec
24-12-2011, 07:48
to niejesteście sami :)))) ale ja daje 10 min :))) na upolowanie czegokolwiek :)))) zaganiam ofiare do ptasznika a jak niezje to nie :)))

walter
24-12-2011, 13:44
Ja tam daje czasu na polowanie do oporu.
Moje pajaki (oczywiscie dorosle) wspolzyja sobie ze swierszczami w duzej zgodzie ... do czasu, kiedy maja chec na przekaske.
Swoja boehmei przez trzy dni usilowalem "przylapac" na goracym uczynku jedzenia ktoregos z 3 swierszczy kicajacych sobie wokol niej ... bez rezultatu.
Czwartego dnia rano ze swierszczy zostalo tylko kilka nozek.

42d3e78f26a4b20d412==