PDA

Zobacz pełną wersję : Coś się dzieje?



gWiAzDeCzKa
14-02-2012, 15:34
Mam takie małe zapytanie....nie wiem czy to sensowne pytanie, ale mój G. rosea jakoś dziwnie się zachowuje...wygląda jakby chciał uciec, jest zestresowany, ja już nie wiem co się dzieje...cały czas biega jak szalony na około i gdy wkładałam mu dzisiaj do terraium świerszcza to stanął w postawie obronnej !!!!!!!!!!!!!!!!!! =\ jejciu czy to jest normalne ??????????????????? Nie wiem co to jest...nigdy wcześniej się tak nie zachowywał...ja się normalnie boję...bo gdy go kupiłam był całkiem spokojny...a teraz jakoś zdziczał !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja już nie mam normalnie sił...wymiękam ;((((((((((((((((((((((( pomocy... :(((((((((((((((

Huhros
14-02-2012, 23:18
dawno go kupilas ?

Atrax Robustus
15-02-2012, 04:14
Nie je, bo nie jest glodny lub czeka go wylinka. Pokarm go wkurza, wiec jego reakcja obronna jest taka, jak mowisz. Nic mu nie bedzie. To, ze przyzwyczaja sie do nowych warunkow tez odpada, bo to trwa u pajaka (szczegolnie malego) bardzo krotko i zwykle mozna probowac go karmic po 1-2 dniach od kupna.
To, ze lazi, to nie jest wcale takie dziwne, bo rosea nie nalezy do spokojnisiow. Napisz, w jak duzym pojemniku trzymasz i czy pajak ma kryjowke.

dzerk
16-02-2012, 03:26
hymm a takie ytanko mam ??? czym ogrzewasz terra ? jak zaroowka to jaka? bo ja jak ogrzewalem zwyka to moj tez wariowal a jak kupilem czerwona od razu sie uspokoil

Foxtrott
18-02-2012, 10:16
moja rosea tesh tak czasem ma.
to dość porywszy pająk.

walter
27-02-2012, 14:32
W/g opinii Stanleya Schultza G.rosea jest znanym gatunkiem wlasnie z tego, ze czasami potrafi dostawac takiego nieprzewidzianego "speeda" i bardzo szybko biegac.
Wystepuje to najczesciej przy zmianach por roku.

To, ze straszy?
Rosei (ani zadnego innego zwierzaka) nie mozna przylozyc do jakiegos szablonu i okreslic - "gatunek spokojny" lub "gatunek nerwowy".

Moja rosea interesuje sie kazdym poruszeniem w terra.
Jesli cos sie rusza zbyt dlugo - atakuje.

gWiAzDeCzKa
07-03-2012, 14:39
no to tak: trzymam go w małym pudełeczku (5x5cm), nie ogrzewam, kupiłam go ponad miesiąc temu...wylinki jeszcze nie miał...kryjówkę to zrobiłam mu w skorupce od orzeszka włoskiego =]
no i co robić w takiej sytuacji...? =\
oh teraz troszkę się uspokoił JAKIMŚ CUDEM... =] ale i tak nic nie je... =[
..........................POMOCY.................. ......

gWiAzDeCzKa
11-03-2012, 10:19
eh tam.....pewnie jakoś będzie żył...mam nadzieję...no i może wkońcu kiedyś będzie musiał coś zjeść, prawda? =]

42d3e78f26a4b20d412==