PDA

Zobacz pełną wersję : pytanko o ptaszniki



Krystian Grzeszczak
17-03-2012, 10:58
1)wiem że mi będziecie odradzać itp sam nie jestem przekonany do tego czynu jeszcze(zabieram się do tego 3 tygodnie) i nie wiem czy to zrobie. Chodzi mi o oswajanie. Do której wylinki można oswajać pajączki.Mam b.emilie i teraz jest po 4 wylince. Zastanawiam się czy nie jest już za późno bo pojawiły się pierwsze włoski na odwłoku i chyba jest w stanie już nimmi "strzelać". Po 3 wylince jeszcze ich nie miała.



2)Drugie pytanko moze troszke nie na temat ale czy można poddać hibernacji np koniczki polne, bądź inne owady nadajace się do karmienia??
Teraz zbliża się okres gdzie koników będzie pod dostatkiem więc sobie pomyślałem że można by złapać kilkanaście sztuk poddać je jakoś hibernacji i później je tylko budzić ze snu i podawać pajączkowi (chodzi mi tu o okres jesień/zima). Jakie warunki trzeba spełnić aby po takim zabiegu i po takim okresie przetrwały żywe. Nie chciałbym się bawić w hodowle owadów karmowych bo mamuśka krzywa patrzy na pająka a to by mi znacznie ułatwiło sprawę by mieć czym go karmić w okresie jesień/zima . Nie chciałbym go cały cza karmić muchami, pinkami itp itd.
A tak to bym miał świerszcze, koniki .

walter
17-03-2012, 11:59
Osobiscie nie bede odradzal - powiem po prostu, ze pajaki NIE SA zwierzetami do oswajania w zwiazku z czym nie oswaja sie ich.
Nie da sie ich rowniez wytresowac ani niczego nauczyc ... cholera ... po co ja wogole trzymam te pajaki???!!! :)

Tak wiec nie jest mozliwe okreslenie "do ktorej wylinki mozna je oswajac".

Nie mam pojecia na temat hibernacji owadow do skarmiania, natomiast pragne zwrocic uwage na to CO i GDZIE sie lapie.
Wiekszosc lak i trawnikow jest pryskana pestycydami i/lub herbicydami - niektore owady zdazyly juz to polubiec i zyja sobie spokojnie pryaskane.
Natomiast pajak nakarmiony czyms takim po prostu zwyczajnie kopnie w kalendarz.

Krystian Grzeszczak
17-03-2012, 12:11
w lesach jest dużo polanek a tam chyba ludzie nie chodzą i nie spryskują chemikaliami :-)

Jak pisałem nie wiem czy będę oswajał bo się zbieram do tego już dość długo ale mam respekt dla ptaszników choćby ze względu na nazwe i przez filmy o pająkach zabijakach kttore ogladało się za młodu:D odczuwam lęk i trudno jest mi się przełamać. "Zwykłe" pająki takie domowe itp moge brać ile wlezie i sie nie boje, mimo ze jeszcze rok temu uciekałem od nich jak powalony

walter
17-03-2012, 12:43
Krystian,
to nie jest kwestia oswojenia, wychowania, tresury ... czy jak to tam nazwac.
Mozna powiedziec, ze jest to kwestia "charakteru" indywidualnego pajaka.
Niektore bez problemu daja sie brac na rece, inne nie ... tylko po co brac je na rece?
Pajaki ani tego nie potrzebuja ani nie lubia.
Masz respekt dla ptasznikow? ... no i bardzo dobrze - nie bedziesz pchal sie z rekami do pajakow, za co prawdopodobnie beda ci bardzo wdzieczne :)

Atrax Robustus
17-03-2012, 13:27
Krystian - odradzam lapanie swierszczy, chyba, ze faktycznie z jakiejs sterylnej laki.


wow... ja szczerze mowiac mam mniejszy lek przed ptasznikami (bo w ogole leku nie mam), niz przed domowymi :)
W kazdym razie odradzam Ci branie na reke i jak chcesz, to wymienie Ci powody, a ich jest bardzo duzo, wiec wierze, ze znasz je.

:: batmex ::
17-03-2012, 22:40
bylo walkowane juz setki razy :

pajaka sie nie da oswoic , ma na to zbyt malo skomplikowany uklad nerwowy, niektore pajaki po prostu daja sie brac na rece , inne nie


pozdrawiam
bat

Krystian Grzeszczak
17-03-2012, 23:14
no dobra skończmy temat pierwszy rozpocznijmy drugi:-)

hibernacja owadów??Może wystarczy je trzymać w lodówce ii najchłodniejszym miejscu??

Huhros
18-03-2012, 01:05
1. nie da sie oswoic ptasznika- jesli nie jest "nerwowy" to bedzie właził na łape nawet po ostatniej wylince (jesli nie byl wczesniej brany) a jak jest "psychiczny" to nie wejdzie po 2-giej
2. każda próba hibernacji owadów (np. swierszczy) konczy sie ich zgonem (nie próbuj lodówki :)

Foxtrott
18-03-2012, 07:54
nie wiem co wcześniej pisali, bo nie mam czasu przeczytać, ale jush nie raz zdarzało się, że emilki u mnie w robocie bywały dość porywsze i czasem nawet agresywne, więc nie polecam brania itp.
jak chcesz to bierz albopilosa, on jest spokojniejszy z natury.
jak nie masz albopilosa to
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=31&i=1957&t=1957

powodzenia

Elmalier
18-03-2012, 09:10
heh zahibernowac... a jak pajaka wsadzisz do lodowki i wyciagniesz za tydzien to sie obudzi?... aby tak sie stalo to naukowcy maja teorie ze musiaoby nasapic calkowite zamrozenie wszystkich organow w jednej chwili i to w czasie nanosekndy czy ilus tam... i wtedy moze po tak samo szybkim odmrozeniu jeszcze by pozyl sobie:) niepamietam gdzie to czytalem wiec niepodam zrodla...

CD/Tombik
18-03-2012, 11:41
Oswajanie hmm ktos tu gdzies dal takie slowa "a jak mialym rybki wyciagalbym je z akwarium?" zadaj sobie to pytanie.

hibernacja... hmm mozna do lodowki ale to ich nie zamrozi tylko spowolni ich uklad zyciowy i po prostu beda wolniej rosly. dla przykladu: ludzie mieszkajacy na rowniku gdzie temp. 35* osiagaja wiek starczy czyli zmarszczki itp w wieku 45-50 lat... tak samo dziala to w druga strone

Foxtrott
18-03-2012, 11:57
to chyba nie tak z tymi ludźmi...
z tego co wiem to temperatura otoczeniua nie ma wpływu na prędkość wzrostu zwierząt(człowieka) stałocieplnych.

co do zmarsczek to prędkość ich pojawienia się zależy głównie od wystawienia skóry na działanie UV i predyspozycji genetycznych, tak więc 70 letni mnich siedzący całe życie w świątyni może mieć skórę niewiele bardziej zniszczoną niż dziecko, a np. 35 letni indianin żyjący cały czas na słońcu może mieć strasznie zniszczoną cerę.

jeśli się mylę to proszę się nie śmiać:P tylko mnie poprawić.
te informacje pochodzą z jakiegoś programu na NG.

KOL
19-03-2012, 01:48
Foxtrott ma rację to promienie słoneczne sprawiają (przynajmniej u człowieka) że szyszynka wytwarza mniej melatoniny która hamuje procesy starzenia.

Pozdrawiam

newneo
29-03-2012, 10:34
Jak odczuwasz respekt to po co wogule kupowałes ptasznika? Jesli ktos chce oswajac zwierzęta to niech kupi sobie lepiej chomika lub wieprzka morskiego....:) hmmm... Zupełnie nie rozumiem po co chcesh oswajac tego pająka? Jak narazie to odniosłem wrazenie ze kupiłes go w celu pokazania znajomamym jak to ujażmiash takie "owłosione stwory" biorąc je na ręke...
a jesli chodzi o drugie pytanie... Nie mam zielonego pojęcia na temat hibernacji koników, aczkolwiek powątpiewam aby taka hibernacja była mozliwa... moze drobne spowolnienie procesów zyciwych... Nie wiem... Ale czy nie łatwiej byłoby kupic troszke swierszczy i załozyc chodowle?

42d3e78f26a4b20d412==