PDA

Zobacz pełną wersję : Wycinanie kłów jadowych!



yiuldyn
23-03-2012, 02:46
Właśnie jak to jest. Czy takie zabiegi przeprowadza się u ptaszników? Słyszałem że to zapobiega powikłaniom po ewentualnym ugryzieniu. Czy wogóle ktoś z was wie gdzie można to zrobić za ile i czy powinno się? Ma ktoś z was takiego pajączka? Nie jest jakiś dziwny z powody okaleczenia? Sory jeśli mówie bzdury...:)

herzog
23-03-2012, 02:53
Wydaje mi sie ze to z wycinaniem klow jadowych to stek bzdur.Jak dlugo bedzie zyl bez nich???.Jak bedzie zabijal ofiare???

gWiAzDeCzKa
23-03-2012, 03:02
ej no właśnie...........przecież pająk nie będzie mógł wstrzyknąć jadu............to niemożliwe chyba jest...... =\
Pozdrawiam =]

Krychol
23-03-2012, 03:18
Stary o czym ty mówisz!!!!!!!!!! Wycinanie kłów jadowych oznacza sierć zwierzęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słyszałem o takim wycinaniu u skolopender ale to jest nieludzkie. Nie powinno sie wycinać kłów choć znzne są takie przypadki.

Atrax Robustus
23-03-2012, 03:34
Eh
Boze...opanujcie sie...

Klow sie nie wycina ptasznikom... a niby jak sie bedzie odzywial?!
On w jadzie ma "SLINE". On tak trawi. To troche tak, jakbys wycial komus zoladek.

Pomylilo Ci sie raczej z "odjadowieniem" wezy jadowitych ;)

Jaca
23-03-2012, 04:21
Takie stwierdzenia, jak "Słyszałem o takim wycinaniu u skolopender ale to jest nieludzkie." wywołuje u mnie delikatnie powiedziawszyh uśmiech na twarzy :)

No pewnie, że nieludzkie, a co powiesz o okaleczaniu "pokarmu" pajęczaków, czy skolopendr? Jeśli nieluidzkie, to dlaczego tylko w odniesieniu do skolopedr i pajęczaków? A co np. z myszami, które ewolucyjnie stoja troszkę wyżej niż pająki, a którymi nieludzko(?) te pajaki się karmi? Tym tokiem rozumowania można brnąć dalej, ale na tym poprzestanę, bo i tak powstał z tego niezły "off-topik". Pewnie rozpęta się również mała burza (mam taką nadzieję). Lubię czasami zmuszać ludzi do myślenia :>

Także proponuję przed kolejnym użyciem jakiegoś sformułowania najpierw sie zastanowić...

Atrax Robustus
23-03-2012, 04:40
Tak, masz racje, tylko raczej chodzi o to, ze pajak z wycietymi klami jadowymi nie przezyje i raczej marne bedzie z niego zwierze hodowlane.
Moze do gablotki sie lepiej nada :)
Raz juz tak bylo, ze pajakowi zlamaly sie kly jadowe, ale w takim stopniu, ze w pewnym sensie mogl pobierac jakos pokarm i po wylince zeby sie zregenerowaly.

Co do tego, czy to nieludzkie, to juz zalezy od sumienia ludzkiego :)
Jak dla mnie, to jest to po prostu glupie i bezsensowne.
Jesli chodzi o myszki, to rowniez jest to kwestia sumienia :)
Na przyklad ja sie nie zastanawiam, kiedy karmie weza myszka, bo jest ona po prostu dla niego pokarmem i skoro zdecydowalem sie na hodowle akurat tego gada, to musialem sie dowiedziec o jego potrzebach.
Tutaj nie ja okaleczam myszke, tylko waz to robi, bo po prostu taka jest jego natura...Niestety u mnie w miescie nia ma mrozonych myszek.
Dobrze, ze ten temat poruszyles, bo kiedys pamietam temat, w ktorym krzyzak zjadl smithiego i wszyscy zlinczowali tego krzyzaka, a przeciez on spelnil tylko swoja instynktowna potrzebe, jaka jest odzywianie sie. Krzyzaka nie obchodzi to, czy je plujke, czy pajaka za 60 zl :)
Karmienie myszka pajaka nie jest raczej wedlug mnie nieludzkie, chociaz i tak wole od tego swierszcze. Zareczam, ze znajda sie tacy, ktorzy w zycu nie poswieciliby takiego slodkiego swierszczyka, zeby nakarmic jakies "wstretne pajeczysko".
Tutaj wiec stwierdzenie, czy cos jest nieludzkie, zalezy raczej od czlowieka i jego toku myslenia.
Zwierzeta musza jesc i niestety, ale trzeba je jakos karmic, jesli ktos sie zdecydowal na ich hodowle. Jestem jednak przeciw jakiemukolwiek okaleczaniu ich. Poza tym, jak juz mowilem, wycinanie zebow ptasznikom nie ma najmniejszego sensu :]
Aha..cos jeszcze dopisze do poprzedniej mojej wypowiedzi: Jak sie boicie o skutki pokasania, to zawsze mozna hodowac cos innego :)

yiuldyn
23-03-2012, 05:11
Chciałęm tylko się dowiedzieć czy praktykuje się coś takiego:). Jeśli chodzi o to czy to jest nieludzkie to się nie będe wypowiadał. Ale jeśli mówi się o tym, to chyba jest to jednak możliwe, musze mieć 100% dowody że tak się nie da zrobić...

yiuldyn
23-03-2012, 05:14
I apeluje do wszystkich, że nigdy w życiu bym czegoś takiego nie zrobił moim podopiecznym...

Atrax Robustus
23-03-2012, 05:22
Normalny weterynarz czegos takiego nie zrobi.

yiuldyn
23-03-2012, 05:29
Na pewno by nie potrafił! Ale wydaje mi się że tego jednak się nie praktykuje.

Atrax Robustus
23-03-2012, 05:40
Nie chodzi mi o umiejetnosci, bo skoro lekarz potrafi wyoperowac wezowi gruczoly jadowe, to wyciecie ptasznikowi szczekoczulek byloby jeszcze latwiejsze.

Jednak na 95% pajak nawet by takiego zabiegu nie przezyll.


A poza tym, jesli przezyje i jesli "jakos" bedzie mogl jesc (oczywiscie nie bedzie mogl, ale zalozmy, ze tak jest), to i tak mu sie zabki zregeneruja po wylince i co wtedy? Znowu do weta?

Tego sie na pewno nie praktykuje.
Slyszalem juz o operacjach nowotworow pajeczych, ale o usuwaniu szczekoczulek jeszcze nie...
Moze niektorzy weterynarze to robia, ale jesli tacy sa, to im wspolczuje i zastanawiam sie, jak oni zawod mogli zrobic?
Ja jeszcze nie slyszalem o wycinaniu zebow ptasznikom, bo to troche tak, jakby przyjsc z legwanem w celu wyoperowania szczeki...heh... nie mam nawet dobrego porownania...

yiuldyn
23-03-2012, 05:44
Nie no zasadniczo masz racje! To jest pozbawoine sensu.

Krychol
23-03-2012, 09:18
ty Jaca nie oburzaj sie tak bo chodzi mi o to, że nieludzkie jest bezsensowne okaleczanie zwierząt, a to że wrzucam świerszcza czy oseska na pożarcie to normalna sprawa, bo nieludzkie to by było z kolei głodzenie pająka czy innego zwierza skoro sie go juz posiada!!!PRZYRODA ................. Ale na ów temat to można długo dyskutować.

Jaca
24-03-2012, 03:52
Ok, oznajmiam, że nieludzkie jest: obcinanie psich ogonów i uszu, kastracja kotów i trzody, jak również wyrywanie kłów u warchlaków (aby nie gryzły sutków maciory), przycinanie krzewów, drzew i żywopłotów, koszenie trawy.... No bo, jeśli się już coś hoduje, to trzeba być za to odpowiedzialnym...
Czy wycinanie zębów jadowych u skolopendry jest zabiegiem bezsensownym? hmmm...

Atrax Robustus
24-03-2012, 04:37
Na skolopendrach sie nie znam, ale wyciecie zebow u ptasznika to glupota :)
Hmm...koszenie trawy ;)
to raczej zabieg pozadany.
Tak samo, jak przycinanie drzewek i inne...
Jest to zabieg pozadany w ogrodnictwie.
Tylko co komu da wyciecie zebow pajakowi?
Nie mysle tutaj w kategoriach, co jest ludzkie, a nieludzkie, bo to, co jeden czlowiek uwaza za piekne i humanitarne, inny uwaza za barbarzynstwo, tylko mysle nad sensem takiego zabiegu.
Pajak ani nie bedzie wygladal ladnie (wg mnie), ani nie pozyje zbyt dlugo, ani nie bedzie mogl jesc, a zeby i tak odrosna (jesli cudem przezyje).

Jaca
24-03-2012, 07:54
O wycinaniu zębów jadowych u pajaków nie wspominałem, bo to istna bzdura.
Tak samo zabiegiem porządanym (dla niektórych) będzie usunięcie zebów jadowych u skolopendry. Wszystko to kwestia indywidualnego gustu, a przede wszystkim oczekiwań i wymagań. W tym samym celu podcina się drzewka (lepsze owocowanie), co i kastruje prosiaki (szybsze przyrosty i lepsze mięso).
Naukowcy jednak nie są wcale tacy zgodni w kwesti, czy rośliny nic nie czują. Wiele wskazuje na to, że jest zupełnie odwrotnie...

Atrax Robustus
24-03-2012, 08:06
Czytalem o tym i rzeczywiscie coraz wiecej profesorow uwaza, iz rosliny czuja.
Niektorzy probuja wytlumaczyc to na przykladzie akacji:
Jesli roslina zostanie "zaatakowana" przez zyrafe, to uwalnia substancje, ktora oddzialuje na inne akacje. Ich liscie wtedy staja sie niedobre i wrecz toksyczne dla tych ssakow, wiec zwierzeta te nie jedza nigdy lisci z calej akacji, a jedynie obskubuja tylko troche listki i podchodza do kolejnej, bodajze ustawionej pod wiatr.
To dosc prymitywny przyklad, ale potwierdza, ze roslina faktycznie moze cos czuc.
Co do usuwania zebow, to zgadzam sie, iz jest to bzdura.
Jednak jesli chodzi o prosiaki, to tutaj tez pojawia sie aspekt sumienia/oplacalnosci hodowli hodowcy, ktory hoduje je na mieso, wiec w takich tematach, jak ten raczej, nigdy nie uzyska sie odpowiedzi na pytanie "co jest dobre?".

Jaca
24-03-2012, 08:11
I o takie podsumowanie mi chodziło :) Wszystko to sprawa subiektywnych odczuć.

Sklipkan
25-03-2012, 04:00
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych ;-)>
Temat tutaj poruszony juz sie powtarza...Jak sami zauwazyliscie ;-) Jednak poczytalem sobie wypowiedzi ,bo to zawsze cos nowego ;) Przy okazji nasunela mi sie taka refleksja -
Otóz naturalnym odruchem ludzi ... zwierzat ... jest STRACH .
Boimy sie zagrozen,to jest instynkt samozachowawczy. Jednak lubimy sie bac ... Czasami lubimy pokazac innym jacy to jestesmy odwazni , hodujac zwierzeta popularnie uwazane za niebezpieczne ...
Tym swoistym wstepem zmierzam do tego , ze wystarczy sobie wyobrazic ... ze to nie jest forum dla terrarystów ... a na przyklad milosników psów ;) I co sie dzieje ? Otóz pewien "milosnik" postanawia kupic sobie pitbulla ;) Jednak jest to pies walczacy i pada pytanie ... Czy mozna pitbullowi powyrywac zeby ???
Kochani ;) Jestesmy istotami rozumnymi ;)
Nie okaleczajmy niepotrzebnie zwierzat !!! Cieszmy sie nimi takimi jakie sa !!! Nie pytajmy czy mozna je okaleczac ... Pytajmy jak sie nimi cieszyc , jak je pielegnowac .
POGLEBIANIE WIEDZY O TRZYMANYCH W NIEWOLI ZWIERZETACH
JEST PRZECIEZ SENSEM ICH TRZYMANIA

yiuldyn
26-03-2012, 02:25
Albo źle zrozumiałęś kogoś innego albo mnie. Chyba nie uwarzasz że ja miałem zamiar trzymać ptasznika bez szczękoczułęk. Osobiście wogóle się ich nie boje, pomimo że jestem uczulony na jad. Po ugryzieniu przez szerszenia musiałęm przez 2 dni brać zastrzyki, a przez tydzień leżałem padnięty. Ugryzł mnie jescze przez rękawiczke!!! Poprostu chciałem się dowiedzieć bo słyszałem że podobno trzeba wycinać ptasznikom kły jadowe! Ale przecież to stek bzdur. Chciałem znać waszą opinie, i za nią wielkie dzięki!...

>>Mimi<<
27-03-2012, 14:24
Wycinanie kłów jadowych u ptaszników jest praktykowane tylko u wyspecjalizowanych weterynaży i w celach filmowych (np jak ptasznik łazi aktorowi po twarzy żeby mu nic nie zrobił)
Jest to bardzo przykre. Jednak (z tego co słyszałem) ptaszniki zyją po takim zabiegu lecz pod specjalną opieką. (Wbijają niesprawne kły w zdechła ofiarę i jedzą)

Lecz na własna hodowle jesli się chce usunac ptasznikowi kły jadowe trzeba sie zastanowić po co kupować ptasznika jak sie mamy go bac. (oczywiście nie kieruję tego do kogoś konkretnego)

GALN
27-03-2012, 17:01
A ja jeszcze dodam że takiego pająka trzeba by było karmić przecierem z robaków w postaci płynnej gdyż otwór gębowy by mu został tylko kły "mikser" by mu usuneli.;)

42d3e78f26a4b20d412==