PDA

Zobacz pełną wersję : Wydaje sie to żałosne........:-/



Murinusek
02-07-2012, 03:34
Hmmm bedac w sobote w sklepie zoologicznym, natrafilem na pewnego pana ktory "niby" sie dobrze zna na ptasznikach. Mianowicie pracuje w tym sklepie. Twierdzi on ze ptasznika z gatunku Pterinochilus murinus nalezy trzymac bez podloza. Cytuje: "murinusy to afrykanie, nie potrzebne im podloze". Moim skromnym zdaniem powinienem go w tym sklepie wysmiac i spizgac. A co Wy na to drodzy przyjaciele i przyjaciolki?:)

Pozdrawiam

Atrax_Rabbit
02-07-2012, 04:03
zna sie tyle co ja na gwiazdach.Pewnie sobie pomyslal(moze)ze jak ten gatunek buduje tyle sieci(jak wie) ze zakrywa cale terra to po co mu podloze skoro bede w pajaczynie siedzial

Metall
02-07-2012, 04:25
Ja z PULSAREM i qpą bylismy w czestochowie i w jakims markecie (nie pamietam nazwy) byl zoologik i na terra z wezem BOA KONSTRUKOTR - po zwroceniu uwagi ze powinno byc BOA CONSTRICTOR to ona powiedziala ze polska nazwa to KONSTRUKTOR hehe. Nie znam sie na wezach dobrze ale moim zdaniem nie powinno sie trzymac BOA CONSTRICTORA i zbozowki w jednym terra, zbozowka miala 40-50 cm a a boa 100-120cm :) , trzymali tam tez iguane i dwa zolwie w jednym terra, a patyczaki byly obrosniete plesnia :(

Sojkas
02-07-2012, 05:24
W Czestochowie jest jeden sklep, w ktorym moj znajomy pochwalil sie ,ze ma a.metallice. Sprzedawca sei pyta w czym ja trzyma, on na to ze w pojemniku na mocz z apteki. Na to sprzedawca Z RYJEM (tak ,zaczal go opieprzac!) ze nie mozna w takich malych pojemnikach trzymac pajakow, bo zdechna!!Wg niego pajak powinien byc w terra minimum 30x30x30. Pajak byl L3 ....


Pozdrowienia dla sprzedawcow!

redknee
02-07-2012, 05:28
tak jak w temacie!!! a dotyczy to wszystkich takich ludzi

Atrax Robustus
02-07-2012, 05:34
Nie pamietam, ale Metusowi przytrafilo sie chyba tez cos podobnego i tez trafil na takiego sprzedawce.

No nic... ludzie po prostu czasem maja bardzo male pojecie o tym, co sprzedaja.

jasny
02-07-2012, 06:16
dodam skromnie że nie wszyscy sprzedawcy mają tak znikomą wiedzę, a jak jeszcze na takiego traficie to powiedzcie mu:
pańska indolencja intelektualna nie obliguje mnie do dalszej konwersacji.
albo:
czy niesądzi pan że pewne ewanacje kultury terrarystycznej tracą przez tekich jak pan swoją charyzmatyczną projekcję na eskopistyczny model egzystencji osobniczej.
papa

jasny
02-07-2012, 07:14
a tepy sprzedawca i tak tego niezrozumie

Awikularia_
02-07-2012, 07:31
Też spotkałam podobnego "pana w zoologu". W terra siedziała sobie 4 cm ciałka G. rosea. Zapytałam, czy to samica, na to pan: pewnie że samica, jakby to był samiec, to już by nie żył... Popatrzyłam na pana i poszłam se ze sklepu... A niech tam, powiem co to za sklep, a co! TESCO na Bielanach Wrocławskich.

Murinusek
02-07-2012, 07:38
Kiedys tez spotkalem sie z takim sprzedawca, ktory powiedzial ze nie bedzie sprzedawal w swoim sklepie innych pajakow procz Brachypelma albopilosum, gdyz te inne WSZYSTKIE gatunki zagrazaja w ogromnym stopniu ludzkiemu zyciu:-/

dziekuje bardzo za takich sprzedawcow

pozdrawiam

Frontside
02-07-2012, 10:06
nio po prostu mozna sie zalamac. mnie kiedys opieprzyl sprzedawca ze sie w ogole nie znam jak zwrocilem mu uwage ze albopiloska ma za molo podloza i ze sucho tam jak na pustyni :-) Tragiczni sa tacy ludzie!!!

memphis
02-07-2012, 10:53
chej jasny a możęsz mi to troszeczke po polskiemy napisać bo najwidocznie tez jestem tempuy <lol>

OTILOPUS
02-07-2012, 13:46
"murinusy to afrykanie, nie potrzebne im podloze"
Moim skromnym zdaniem ten pan to po prostu rasista

Pozdrawiam

PaWeL^
02-07-2012, 14:09
czesc

buehehe, ja juz na tekie cos nie zwracam uwagi !! poszedlem raz do sklepu bo zamówilem sobie świerszcze - oczywiscie mi ich nie przywieźli :( i pani sprzedawczyni do mnie - co mam - to jej mówie ze gekona lamparciego a ona na to ze lepszy jest legwan, mowie ze taz mi sie podoba ale nie mam miejsca w hacie na takie terra a ona ze wystarczy aqwarium 100l i mam nikogo nie sluchac ze potrzeba tak duze terrarium bo legwan i tak caly czas bedzie siedziec na galezi i jesc salate a gekona nie da sie oswois :(, w innych sklepie to sie juz wogóle nie odzywalem bo nie bylo sensu gosci trzymal legwany na suchym piasku, karmil kameleony i gekony tylko mączniakami a ptaszory nie mialy kryjówek :((((

i jeszcze raz sprawdz sie powiedzenie glupota nie boli - a szkoda !

pozdro

walter
02-07-2012, 14:55
Z tego typu historii mozna by juz chyba kasiazke napisac.
Szczytem wszystkiego (w moim przypadku) byla baba, ktora usilowala mi wcisnac parke papuzek falistych jako ... pokarm dla ptasznika, poniewaz, jak sama nazwa wskazuje, ptasznik zywi sie ptakami - wlasciwe handlowe podejscie.

W tym samym sklepie widzialem H. arizonensis (typowo pustynnego skorpiona) na przegnilych z wilgoci lisciach i torfie, natomiast P. imperatora (mieszkanca podmoklych terenow dzungli afrykanskiej) na suchym na kosc piasku ... zaden nie wygladal na szczesliwego.
Zaproponowalem jej, zeby zamienila je miejscami i uslyszalem, zebym jej nie pouczal bo ukonczyla .... botanike!

Rece i nogi opadaja ...

Awikularia_
02-07-2012, 15:33
Walter, może musiała wyrobić dzienną normę z papużkami... :>

Zawak
02-07-2012, 16:13
W tamtym tygodniu bylem w zoologiku gdzie byly legwany po 1000zl szt. ! ... ale nie oto chodzi. Mialy one terra o wymiarach okolo : 150/100/100 z czego na pol terra ( a raczej akwaria) byla woda znajdowaly sie wnim 2 legwany ponoc parka i oba mialy 90-100cm dlugosci... biedne nawet niemogly swobodnie sie poruszac.

Czaruś
02-07-2012, 18:45
Podoba mi się, zwłaszcza z falistymi. Mniej ze skorpionami. Ja w sklepach staram się nie odzywać. Opisana, poszczułaby mnie pewnie chowaną pod ladą muchołówką.
POZDRAWIAM JA WAS

Murinusek
02-07-2012, 23:26
No to rzeczywiscie temat mojego topicu powinien brzmiec "To jest żałosne" Szkoda ze w zoologach obsluguja nas ludzie nie majacy pojecia o tym co sprzedaja. Ja jeszcze pamietam historie mojego brata kiedy z NIm poszedlem do sklepu wtedy hodowalem tylko B.albopilosum a wraz z moim krewnym bylismy zainteresowani A.versicolor. W sklepie wypytalismy praktycznie wszystko a sprzedawca orzekl, ze: mlody versicolor potrzebuje b.malej wilgotnosci (procentowo podal 30%) a dorosly musi miec 70% (mi natomiast sie wydaje ze powinno byc na odwrot). Mowil tez ze mlode versicolory uwielbiaja maczniaki, a teraz z wlasnego doswiadczenia wiem ze to za przeproszeniem gowno prawda. Szczerze powiem: NIE POLECAM CHODZENIA PO POMOC W SPRAWIE ZWIERZAT DO ZOOLOGIKOW, BO TO MOZE POGORSZYC STAN ZWIERZAKA:)

Pozdrawiam

P.S. jesli mieliscie jeszcze jakies zalosne(smieszne) historie tego typu, to jeszcze o nich napiszcie. Walter moze sprobuje napisac ksiazke o tym;) hehe

neurosis
03-07-2012, 03:55
To w Tesco maja juz taki asortyment??? Ciekawe jak w Kraq...w Tesco...mam nadzieje ze maja tylko rybki:)))

neurosis
03-07-2012, 04:05
aaa wlasnie...przypomnialem sobie...widzielem w tamtym tygodniu w sklepie w Nowym Tagru .. Sprzedawczyni trzymala dorosla albopiloske w tera wielkom jak stodola. Oprocz pajaka byl tam jeszcze tylko wielki korzen i kokosowa "omasta", ktora miala w pierwotnum zalazeniu robic za zwirek dla kota...tudziez...ubikacja...Dodatkowo ptaszor byl caly lysy na pupci...hmmmm

mantid
03-07-2012, 06:57
niestety tak to bywa jak ktos przerzuci sie z handlu brukwią na handel zwierzetami.......

Kafares
03-07-2012, 07:22
Witam! To że sprzedawcy nie mają zielonego pojecia co sprzedają to jedna sprawa, ale najgorsze z tego wszystkiego jest to że te nieszczęsne zwierzaki trafiają do ludzi którzy kupuja je tylko dla szpanu. Byłem świadkiem jak w Zoologiku rodzice kupowali swojemy małemu dziecku kameleona. Oni nawet nie wiedzili czy kameleony to szybkie zwierzęta i czym je karmic a o odpowiedznim terra nie było nawet mowy:-( Biedny kameleonek nie przezył chyba nawet tygodnia.

Pozdrawiam wszystkich terrarystów

************************************************** *******

Psalmopoeus cambridgei x2 L5 - Fafik i Kafik
Brachypelma boehmei L7 - Bombik
Chromatopelma cyaneopubescens L1 - Chromik
http://i.wp.pl/a/i/spotkania2/0/0/0/49/89/58.gif

neurosis
04-07-2012, 03:16
CZolem

Ja widzialem jak do Biofila w Kraq przyszedl koles , Ktory nalapal na slowacji troche jaszczorek/nie wiem jakich/...i stwierdzil ze ubije na tym kokosowya raczej jaszczorkowy interes...bo bedzie mial wieksze przebicie i takie tam....koles bladego pojecia nie mial o tym co ma i jak sie tym opiekowac...Panowie w Biofila byli przerazeni...


...

drizzt
04-07-2012, 04:22
neurosis wiesz spotkałem bardziej drastyczny przypadek jak gościu w kieszeni nosił zaskrońca złapanego na wolności... Jak się dowiedziałem z kolegą MR.Q to odkupiliśmy malucha i odchodował go kolega(ja nie mam pojęcia o wężach) oczywiście wypuściliśmy go w bezpieczne miejsce...

A co do sklepów to raz spotkałem się z pająkami na wystawie... były dwa pajączki oczywiście bez norek bo poco?? i były podpisane Ptasznik czilijski i Grammostola cala co nei wiem czy to chwyt reklamowy czy co ale to był ten sam gatunek. Także zapytałem się czy ma jakieś inne pajaczki może młode , powiedział mi że nie kupije takich bo nie da się ich wyeksponować... hmm tak też mozna :)


________________________

B.boehmei
B.albopilosa
B.vagans
G.rosea
L.parahybana
________________________

Mr.Q
04-07-2012, 04:33
ja także opisze jeden przypadek, a mianowicie wyprawe do mino-zoo, sklepu zoologicznego w krk, niedaleko rynku.

Były tam terraryjka z gekonem lamparcim, samcem (jak to powiedziałe mi sprzedawczyni), a dookoła niego było dokładnie 7 starych, spleśniałych i zżułkłych jajek... Mało tego, bidula nawet nie miała gdzie sięschowaćw dzień, choćby małego kamyczka dającego cień... To smutne...
W terrarium wyżej był młody leg, bez wody (tak, jak i lampart) i z miską starych, spleśniałych owoców pokrytych grubą warstwą meszek...
Powiedziałe, że ja sięnie znam, i że one tak lubią...

Prawda, nie znam sięna legach, ale chyba one takich rzeczy nie lubią, a jedzą, bo muszą...

Atrax Robustus
04-07-2012, 05:17
Mi tez raz sie trafila sprzedawczyni. Raz w zoologiku byl ptasznik. Zapytalem sie wtedy "a co to je?". Ona troche skonfundowana, odpowiedziala, ze "ptasznik" je chyba ptaki i jesli chce go kupic, to moze mi sprzedawac papuzki 3 razy w tygodniu.
No nic.

neurosis
04-07-2012, 05:45
no to by miala niezly deal na takim ptaszniku....dwie a raczej cztery pieczenie na jednym ogniu..hehe

MR.Q czy to taki maly sklepik przy podwalu?? kolo mpk??

Murinusek
04-07-2012, 10:50
Mam jeszcze jedna historie:

Otóż bedac na wakacjach w tym roku (Sarbinowo, ok. 15km od Koszalina) wybralem sie wlasnie do Koszalina. Trafilem tam do marketu "emka", a tutaj do sklepu zoologicznego. Pytajac pania ekspendientke "Czy dostane mlode pajaki?" uslyszalem odpowiedz "to nie wedkarski", ale nic sobie z tego nie robilem. Nastepnie ogladalem terraria, nie powiem byly ladnie urzadzone, ale z malymi minusami. Mianowicie G.rosea miala jako podloze piasek a do tego....UWAGA UWAGA.....w jej terra "grasowaly" dwa Pandinusy imperatory. Troche rozbawiony opuscilem ten sklep.:-/

Czekam na komentarze:-/

Pozdrawiam

farciarz
04-07-2012, 11:04
wydaje mi sie ze ktores ze zwierzakow nie wytrzyma i zrobi sobie obiad
,a sklep jest raczej załosny !

Mr.Q
05-07-2012, 02:12
no debut :)

Mr.Q
05-07-2012, 02:13
nie. koło X L.O.

Łukasz
05-07-2012, 04:24
Cześć
To ja CD/Tombik ale mam nowy nick bo zapomniałem hasła i maila jaki podałem wczesniej ^^ to ja tez opowiem 2 historie wydaje mi sie ze sa bardzo zalosne.
1) Do sklepu przyszla dostawa 2 gatunkow ptasznikow. A wiec pytam sie pewnego pana jakie gatunki dostali a on mi odpowiada (cytuje): Brachopelma Albobilosu i jeden taki kolorowy.. hmm niech sie pan spyta tej pani ja z tym brzydactwem nie chce miec do czynienia !! Poszedlem nastepnie do wskazanej pani a ona powiedziala ze ten kolorowy to Brachypelma Smithi tylko ze jakas afrykanska odmiana (!!) bo ma fioletowe (!!) nogi. pomyslalem sobie "LOL" i wyszedlem.
2) Bedac w sklepie patrzylem na zwierzaczki i juz od dluzszego czasu zastanawialem sie nad tym co sobie sprawic anolisy zielone czy gekony lamparcie. A wiec z zapytaniem udałem sie do sprzedawcy co on by proponowal dla srednio zaawansowanego terrarysty. a wiec dostalem odpowiedz ze on by proponowal gekony lamparcie bo nie łażą po szybach i nie wyjda z AKWARIUM a poza tym potrzebuja mniejsze wogole to akwarium a poza tym czesciej sie mnoza i wogole sa ladniejsze. a mowie ze sa nocne i w dzien malo je widac a on mi mowi :" jak pan nie zrobi im kryjowek to w dzien bedą biegac" LOL !!!!

Befsztyk
05-07-2012, 08:20
no i co się tak dziwisz ??? nie wiedziałeś, że gekony lamparcie to jaszczurki wodne ? ;-) :D lol rzeczywiście znajomość sprzedawanych zwierząt w zoologicznych jest porażająca...

Kendzierzawiec
05-07-2012, 10:34
Łukasz, poco jeszczurkom duże terra. Trzba mieć tylko dobrą kolczatke i na spacery z nimi. Podobno bardzo lubią hasać po śniegu. :D

Befsztyk
05-07-2012, 11:44
hahahahaha :))) Dobre :D

alice
05-07-2012, 13:25
to nie jest dobre.. to jest zalosne..
1) bylam na wakacjach, rozmawialam z qmpela z ktora nie gadalam kilka lat.. ma faceta.. fajnego znany troche sympatyczny i wydaje sie odpowiedzialny.. ale chyba tylko wydaje, dowiedzialam sie bowiem ze kupuje sobie niedlugo legwana a jak urosnie bedzie z nim chodzil na spacery :o i to koles ktory ma wiecej kasy niz mozna to sobie wyobrazic a na codzien raczej sie z tym nie pokazuje.. no coz, lepiej szpanowac legwanem niz kasa..
teraz zastanawiam sie ktory rodzaj szpanu jest lepszy (chociaz zadnego nie trawie argh)

2) po wakacjach pojechalam na zlocik fanow o.n.a a tam pierwsze pytanie znajomych czy przyjechalam z pajaczkiem (taaaaaaaaaa oczywiscie, ja ledwo to przezylam a jemu by sie udalo)... oczywiscie to pytanie bylo od dziewczyny ktora mysli o zakupie jakiegos :o

3) przyjechalam do domu, pech chce ze mama ma biuro w mieszkaniu wiec duzio klientow przychodzi, niektozi to przyjaciele rodziny.. oczywiscie jakas rozmowa o zwierzetach i laduja u mnie w pokoju.. pozniej tylko przychodze i widze zolwie uciekajace przede mna w kat, albo pelno resztek zarla w wodzie bo mamusia chciala pokazac jak jedza... papuge niedlugo prawie lysa z tego jak ja denerwuja a ona smiga po klatce (ew. skargi mamy ze ten "swir" kogos dziabnal do krwi).. dobrze ze rodzice nie wiedza ze mam pajaka bo pewnie ktoregos dnia zastalabym go w zupelnie innym miejscu niz terra.. "bo pani xxx chciala wziasc sobie na reke" ehhhhh

mysle nad zamkiem do drzwi zeby sie wkoncu odchrzanili.. ale oczywiscie to wywola wojne w rodzinie

walter
05-07-2012, 14:45
mysle nad zamkiem do drzwi zeby sie wkoncu odchrzanili.. ale oczywiscie to wywola wojne w rodzinie
...chrzan wojne w rodzinie i wstaw sobie ze cztery zamki :)

Murinusek
06-07-2012, 01:15
Hehe zgadzam sie z Walterem!!! Alice nie poddawaj sie:P

bizkiters
06-07-2012, 02:45
kup se alice pterochinusa wśieklego to nie wiem czy rodzice będą mieli jeszcze ręke...ehehehee

42d3e78f26a4b20d412==