PDA

Zobacz pełną wersję : Zbliżenie u G. rosea



sanches
09-07-2012, 01:47
Prosiłbym kogoś kto miał już tą sposobnośc i doprowadził do zbliżenia u nich o opis jak to wyglądało. W niedzielę spróbowałem i wydaje mi się że udało mi się doprowadzić do zbliżenia. Nie jestem tylko pewny czy napewno to było skuteczne i do końca. Ile razy wskazane jest łączenie aby być pewnym, że samica jest zapłodniona?
I drugie pytanie. Kiedy można ponownie połączyć pająki celem sprawdzenia czy doszło do zapłodnienia i jak rozpoznać tym razem, że samica odrzuca samca (oby od razu go nie zjadła:) ).
I na koniec. Jak często, co ile dni, samiec może być łączony z samicą?

Miałem już przygotowaną kamerę, lecz żona się wystraszyła i nie nakręciłem jak wyglądało połączenie u mojej pary. Może znajdę osobę do pomocy i nakręcę taki filmik, o ile samica nie została już zapłodniona.

Jaca
09-07-2012, 03:13
jeśli samiec zrobił co trzeba, to zanim ponownie nie napełni bulbusów, nie będzie wykazywał zainteresowania samicą

sanches
09-07-2012, 03:21
I stąd moje pytanie dalej postawione. Ile może trwać takie napełnianie, dzień, dwa a może trzy?

Psalmopoeus
09-07-2012, 04:29
To zależy od niego,napełni je kiedy będzie chciał.Napełnianie troche trwa,musisz często do niego zaglądać żeby tego nie przegapić.Nie wiem jak u rosei ale u cambridgei samiec zanim zacznie napełniać bulbusy to robi pajęczyne.A gdy skończy to ją niszczy.

Mgiełka
16-07-2012, 04:16
a w jaki sposób je napełnia?

42d3e78f26a4b20d412==