Zobacz pełną wersję : Po wylince
talullah
29-08-2012, 12:32
Jesteśmy pogrążeni w żałobie. W niedzielę nasz B.albopilosm L6-7, przeszedł wylinkę. Czuł się dobrze, widać było, że żyje. Wyciągnęliśmy tylko z terrarium stare ubranko i pozostawiliśmy pajączka w spokoju. Rano okazało się, że nasze maleństwo odeszło na zawsze.
RAMMSTEIN1
29-08-2012, 12:59
mozliwe ze w trakcie wylinki odbyly sie jakies komplikacje lub ptasznik mial mala wilgotnosc w terrarium podczas wylinki - bardziej prawdopodobne sa raczej te komplikacje - wspolczuje i skladam kondolencje :(((((((((((((((
Pozdrawiam serdecznie...
Atrax Robustus
29-08-2012, 13:55
Wspolczuje :(
To mogly byc komplikacje..po prostu chory osobnik.
A czy nie zaniepokoiliscie moze pajaka na krotko po wylince? One wtedy nie powinny zbytnio byc stresowane, ale mimo wszystko, uwazam, ze to najprawdopodobniej komplikacje. W koncu wylinka obejmuje zlozone procesy wewnetrzne.
talullah
29-08-2012, 13:56
Dziękujemy za wyrazy współczucia. Teraz będziemy dwa razy ostrożniejsi, kiedy któryś z naszych maluszków będzie zmieniał ubranko.
talullah
29-08-2012, 14:00
Nie wiemy, czy to mogło wpłynąć na zestresowanie malszka: wyjęliśmy tylko wylinkę, nie ruszając pajączka.
Atrax Robustus
29-08-2012, 14:02
No nic.. jeszcze raz wspolczuje.
Raczej nigdy nie dowiecie sie, co bylo dokladna przyczyna smierci zwierzecia. Pajaki to skomplikowane stworzenia :/
Mimo wszystko, zycze sukcesow w dalszej hodowli :]
RAMMSTEIN1
29-08-2012, 14:29
Racja...jest wiele przyczyn z ktorych pajaczek mogl pasc. Nie przejmujcie sie :) zycze powodzenia w dalszej hodowli i jeszcze raz wyrazy wspolczucia...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.