PDA

Zobacz pełną wersję : no i mam kaleke.. :(



werni
20-10-2012, 07:03
Witam.
Wczoraj calutki dzien moja mala l.parachybana przechodzila druga wylinke. Meczyla nie kilkanascie godzin, odwloczek nie chcial zejsc, potem okazalo sie ze prawa nogoglaszczka tez.. Pajaczek najwyrazniej sie zniecierpliwil i teraz ma tylko lewa.. trudno.
Moje pytanie jest takie:
jest taki malutki, ze nie wiem czy nie "krwawi", teraz wyglada zdrowo, ale nie wiem czy mi nie padnie na dniach.. Moge mu jakos pomoc?

herzog
20-10-2012, 07:21
Juz raczej nic nie zrobisz.Pozostalo Ci tylko czekac...
Przy nastepnej wylince byc moze bedzie sprawnym pajaczkiem,ale tym razem zadbaj o wieksza wilgotnosc

werni
20-10-2012, 07:24
wilgotno miał cały dzień jak w saunie, nie wiem czemu sie "zepsul" :(

Hari
20-10-2012, 07:29
Widocznie miał za mala wilgotnosc. Taz mialem podobny przypadek kiedys. Pomoc mozesz zwiekszając czasowo wilg i temp, zeby miał wiecej energii :)

Atrax Robustus
20-10-2012, 07:31
Tak, to wilgotnosc.
Na szczescie jest jeszcze maly i po kolejnej wylince bedzie ok.

GALN
20-10-2012, 19:53
może właściciel był niecierpliwy , bał się że nieżyje i niepokoił pajączka :) noga odrośnie po 2-3 wylinkach śladu nie będzie.

walter
21-10-2012, 00:32
GALN - nie noga, tylko nogoglaszcka, o ile dobrze zrozumialem.
Oczywiscie, nogoglaszczka rowniez odrosnie przy nastepnej wylince - nie powinien krwawic, jesli mu jej nie oderwano :)
Z pewnoscia moze miec (szczegolnie taki maluch) klopoty z polowaniem ale na szczescie taki wlasnie maluch zanim zdazy zaglodzic sie na smierc, przejdzie nasepna wylinke :)

werni
21-10-2012, 04:29
Pajaczek dalej wyglada na calkiem zdrowego, poza tym szaleje duzo bardziej niz przed wylinka. Chyba jednak nie padnie. Za kilka dni dostanie kawałki pinki, powinien dac sobie rade z "polowaniem" ;) Co do wilgotnosci i straszenia - naprawde wydaje mi sie ze wszystko bylo ok (przynajmniej jak bylem w domu..)

Bluff
21-10-2012, 05:58
moj parahybcio jest po 9 wylince i od razu jak ja [przeszedl to musialem amputowac tez prawa nogoglaszczke to bylo z 4 miesiace temu juz chyba
a jescze wylinki nie przeszedl..teraz chyba siem szykuje :)
bedzie git
ja mu nawet z tej trwogi posmarowałem nie tylko koncowke amutowanej nogi wazeliną ale nawet tylek mial caly w wazelinie
hehehe ale po 3 dniach juz sie nie ślizgał
:)
bezie git nie boj zaby |:D
pozdrawiam
Darek

nrgg 1850646

Awikularia
22-10-2012, 05:56
Nie ma sie czym przejmowac, tak jak napisali moi przedmowcy. Pajaczki szybko odzyskuja swoje utracone konczyny (i nie tylko zreszta). Mialam juz sporo takich "kalek", w tym jedną z jednym kądziołkiem przednym. Niestety, samiczka nie mogla robic sieci. Jest juz duza, miala wylinke, i ma teraz poltora kadziolka. Z tego co widze, robi jakies tam sieci, ale zachodzi obawa, ze nie moglaby zrobic kokonu. Wylinke przechodzila bez dywanika. Jak ja lubie zapisywac obserwacje ptasznikow.... :D:D:D:D

42d3e78f26a4b20d412==