PDA

Zobacz pełną wersję : samca do samicy najpozniej 30 po wylince samicy...



matii
03-11-2012, 04:53
czegos nie moge pojac.
FAQ:"Powinno się to zrobić najpóźniej w 30 dni po wylince samicy, aby nie zdążyły zasklepić się jej pory."
moim skromnym zdaniem jest to troche bezsensu.poniewaz u wiekoszosci gatunkow samica predzej zje samica niz dojdzie do kopulacji.dorosla samica potrzebuje ok.2 tyg po wylince zeby stwardniec i niesadze,zeby w ciagu kolejnych dwoch tyg. zdazyla sie wystarczajaco najesc,zeby nie potraktowac samca jako potencjalnej zdobyczy.
przykladowo moja samica parahybany przed dopuszczeniem do samca zjadla:dwie dorosle myszy i ok.15 doroslych karaczanow brazylijskich oraz kilkanascie swierszczy i drewniakow.dopiero po takim dwumiesiecznym napychaniu zarciem pozwolila samcowi na kopulacje.wczesniej poprostu polowala na niego.
wnioskuje wiec,ze okres 30 dniu jest za krotki,a skoro po tym czasie zasklepiaja sie pory to do zaplodnienia bedzie dochodzic bardzo rzadko.
wnioskuje tez,ze trzy samice ktore dopuszczalem do samcow nie sa zaplodnione.poniewaz byly dopuszczane 2-3 miesiace po wylince.

Sojkas
03-11-2012, 05:15
Moje doswiadczenia z parahybanami sa troche inne. Podrosniete egzemplarze po wylince u mnie funduja sobie dlugie glodowki, zwykle polaczone z ukryciem sie pod ziemia. Prawda jest, ze po rozpoczeciu jedzenia przypominaja odkurzacze, ale jeszcze zadna moja parahybana (podrosnieta oczywiscie) nie zaczela jesc wczesniej niz po ok miesiacu od wylinki.
Natomiast co do zaplodnienia-> o tym sie nie wypowiadam, bo po prostu nie wiem :)

Atrax Robustus
03-11-2012, 06:00
Najprawdopodobniej bede musial zmienic ten zapis w FAQ. Nigdy nie dopuszczalem pajakow do rozmnazania pozniej, niz po miechu od wylinki (albopilosum i murinus). Spotkalem sie rowniez z takimi pogladami i to od doswiadczonych hodowcow... jednak pewnego dnia surprise... ludzie pisza, ze dopuszczali 2...3.. miesiace po wylince i kopulacja udawala sie idealnie.
Na dniach mozliwe, ze zmieni sie zapis, chociaz sam nie jestem do konca pewien, jak to wlasciwie jest, ale zaciekawila mnie ta kopulacja po 3 miesiacach od wylinki.
Pozdrawiam.
Mam tu tez pytanie do tych, co rozmnazali: po jakim czasie dopuszczaliscie ptaszniki?

Snuk
03-11-2012, 06:32
Ja dopuszcałem atrax samca smithiego do mojej samicy po 3tyg od wyl. samicy

matii
03-11-2012, 06:58
tak jaki pisalem wczesniej parahybany udalo mi sie dopuscic po 2 miesiecznym faszerowaniu samicy,wylinke przechodzila pod koniec wrzesnia a dopuszczalem w listopadzie.
samica albopilosum wylinke przechodzila rowniez we wrzesniu.dopuszczalem samca do samicy trzy krotnie w listopadzie.za pierwszym i drugim razem doszlo do kopulacji.
smithi wylinke miala w czerwcu.dopuszczalem w pazdzierniku.tutaj jednak nie jestem pewny czy samica jest zaplodniona,poniewaz minely dwa miesiace od dopuszczenia i jak narazie nie ma kokonu.podejrzewam jednak,ze w tym wypadku lezy wina po stronie samca.mial juz pol roku,po ostaniej wylince,i tydzien po dopuszczaniu padl(chlopak chyba strzelal slepakami)
jezeli chodzi o albopilosum i parahybane sadze,ze samice sa zaplodnione poniewaz
przy wszelkich probach dopuszczenia samica atakuje samca.
wiec w moim przypadku dochodzilo do kopulacji zawsze mimo,ze minelo wiecej niz 30 dni.

BakuBak
03-11-2012, 07:58
z tego co ja wiem to nie ma czegoś takiego jak zasklepianie jakiś porów a jedynym ryzykiem kopulacji długo po wylince jest nadejście następnej :P co zaprzepaści cały wysiłek :P

ps: nie sądzicie ze to troche głupie aby samica pająka w naturze mogła kopulować przez jakieś 2 tygodnie w roku !! ?? szansa na znaleźenie dojzałego partnera była by niemal zerowa a im samica starsza tym szansa mniejsza - to chore :]

Foxtrott
03-11-2012, 12:00
ja byłem świadkiem dopuszczania samicy cambridgei w 3 dni po wylince oraz dopuszczenia samicy albopilosum w 6 dni po wylince.
obie kopulacje przebiegły pozytywnie, cambridgei czeka na kokon, a albopilosum od dawna jest już szczęścliwą mamusią.

Awikularia
03-11-2012, 12:38
Nie wierze w zasklepianie porow. Dopuszczalam juz sporo samic i ani jedna nie byla dopuszczana do miesiaca po wylince. Po prostu nie zdazyla sie najesc. 2-3 tygodnie twardnieje, potem okolo 1-2 miesiaca je. Ja dopuszczam swoje pajaki po okolo 2-3 miesiacach od wylinki, i dopuszczam tylko kilkuletnie samice. Nie wierze w 11 wylinke.... Kiedy samica zbliza sie do wylinki, nie chce kopulowac. Kiedy nie jest dojrzala, jest tak samo. Atakuje samca, albo go tylko straszy. Tez mialam mnostwo takich obserwacji. Dzialo sie tez tak, za samica, dopuszczona 1-2 miesiecy po kopulacji po roku zrzucala wylinke nie robiac kokonu. Ostatnio dopuszczalam (udana kopulacja) Brachypelma albopilosum, 5,5 letnia samice. Miala wylinke 4 pazdziernika. Zanim zaczela jesc, minelo 3 tygodnie. Przeciez w takim stanie samiec stalby sie najprawdopodobniej jej obiadem..... Do samca odwazylam sie ja dopuscic, jak sie juz w koncu tak najadla, ze nie chciala wiecej. 28 listopada byla udana kopulacja. Kilka dni po kopulacji samica zaczela jesc i je do tej pory jak opetana. To samo z A. geniculata i innymi gatunkami. W zyciu nie dopuscilabym do Poecilotheria ornata samca, kiedy samica jest miesiac po wylince.... Szkoda faceta.....

Atrax Robustus
03-11-2012, 12:41
No i to mi w sumie wystarczy. Zapis w FAQ zostanie zmieniony.

Snuk
03-11-2012, 12:52
i w tym przypadku chyba avikularia przekonała nas wszystkich swoją przmową ale powiem szczerze że do tej pory byłem pewny że samicą zasklepiają się pory i można je dopuszczać tylko do mies. po wyl. ale w tym przypadku zmieniłem całkowicie zdanie :D. I oto jest kolejny przykład że nikt nie wie do końca wszystkiego o pajączkach :D

matii
03-11-2012, 13:14
hehe,jestem dumny z siebie:P widzisz SNUK,a mowiles ze Awikularia tez twierdzi,ze z tymi porami to prawda:P

Awikularia
04-11-2012, 10:41
Hehe, moze kiedys im sie tam zasklepiaja, nie wiem tego i nie bede sie tego trzymac, jak ktos przeprowadzi badania... Ale fakt, do miesiaca po wylince i nawet do 3 miechow nie zasklepi sie samiczka, nie ma obawy. Mozna je dopuszczac :D.

42d3e78f26a4b20d412==