PDA

Zobacz pełną wersję : dziwne pytania :)



Nug
10-11-2012, 08:18
Czesc wszystkim czytajacym :)
powiem ze jestem osoba ktora zaczyna sie interesowac tymi uroczymi stworzeniami :) i chce sie cos zapytac.
Interesuja mnie drzewne pajaki czytajac troche o nich na tej stronce dowiedzialem sie ze one nie wyczesuja wloskow :) i to jest dla mnie bardoz wazne poniewaz jestem alergikiem i ciagle sie lecze, wiec prosze podpowiedzenie mi jaki gatunek jest najlepszy dla poczatkujacych, na stronie jest napisane o tym cos tam ale chce to uslyszec od osob zajmujacych sie profesjonalnie tym.
I drugie takie dziwne pytanie jest takie :) czesto sie zdarza ze ugryzie Was taka bestia ? i jeszcze do tego pytania czy wyciagacie swoje malenstwa (pajaki ;) ) z terrariow dotykacie i takie tam :) to mnie wlasnie ciekawi wiec jak ktos bedzie laskaw to niech cos napisze. A jak kogos ugryzla juz taka bestia, wiem ze zalezy ktora jedne maja slabszy a drugie mocniejsy jad to jakie jest uczucie :)

Dzieki i wybaczcie za amatorskie pytania ;)

Frodo
10-11-2012, 08:39
Jako zes poczatkujacy to nie polecam nadrzewnego, bo sa za szybkie i wogole bardziej trza pilnowac, sa pajaki naziemne, ktore takze nie wyczesuja wloskow. Albo moze jakis podziemny ca ma sklonnosci do siedzenia na ziemi :)

Double
10-11-2012, 08:51
ja nie wyciagam swojej Pusi (acanthoscurria geniculata) bo po co?? ogolnie polecam wlasnie geniculatke, ja mialam szczescie i trafilam na bardzo lagodnego osobnika, nie rzuca sie, kłów nawet na mnie nie pokazuje, wlosow nie wyczesuje :) co do wloskow, okazalo sie, ze tez jestem wrazliwa na nie, ale szczerze mowiac to jest taki sam ból i niedogodnosc jak po oparzeniu pokrzywa.

alice
10-11-2012, 08:54
Frodo tak tak polecaj podziemne :P a noz widelec taki wyskoczy dziabnie i bedzie na nas [rotfl2]

A do Nuga to wlasciwie wszystko jest w FAQ napisane, lacznie z tym braniem na reke, dotykaniem itp :P Dziabanie tez sie czesto nie zdaza bo na ogol ludzie wiedza co hoduja i staraja sie tego uniknac, m.in poprzez nie branie na reke i nie glaskanie, dotykanie.. jesli masz taka potrzebe poszukaj sobie takiej stronki jak virtual creatures, tam mozesz miec wirtualnego smithi lub rosee ktora mozesz glaskac itp, a nawet jak dziabnie to nic Ci sie nie stanie hehehs..
Nadrzewnych na poczatek nie polecam bo sa cholernie szybkie a jak zwiewaja to biegna poki nie znajda kryjowki, naziemne biegna i co jakis czas sie zatrzymuja. To uratowalo mnie kiedys przed zawalem jak mi zwiewal mlody boehmei..
huh, dodatkowo proponuje skorzystac tu z opcji szukaj wpisac cos takiego jak "ukaszenie" lub "ugryzienie" znajdzie Ci odpowiednio duzio postow na temat :)
a o nadrzewne to albo tutaj w postach albo cofnij sie 1-2 strony w starsze bo posty na ten temat byly moze z tydzien, dwa temu :))

jeszcze moze czepne sie szczegolu, bo wkoncu to moje hobby

>najlepszy dla poczatkujacych, na stronie jest napisane o tym cos tam ale chce to >uslyszec od osob zajmujacych sie profesjonalnie tym.

wlasnie text na stronie jest napisany przez takowego "profesjonaliste" wiec radze (radzimy) przeczytac conieco :)..

pozdrowki

(hmmm 5minut czy godzina minie nim zobaczymy "watek zamkniety?" hehehs)

Neo2
10-11-2012, 09:17
Ja jestem alergikiem i uczulony jestm na prawie wszystkie pylki itp. a kiedy moja smiciorka wyczesała na mnie pokaźne ilości włosków pare razy to nie miałem żadnych objawów(swędziało mnie przez 5min). A co do jadu to jak mnie ugryzła pszczoła to miałem nieziemski czerwony bąbel na łapie, a gdy wstrzyknełem sobie troszke jadu mojej pajączycy(wiem wiem głupie) to miałem malutki, troche bolący bąbelek przez kilka dni, więc z tego wynika że dopuki nie ugryzie cie pająk to niebedziesz wiedział czy jesteś uczulony, bo każdy organizm reaguje inaczej na rożne "toksyny"

nokeg
10-11-2012, 09:23
Double-po której masz wylince tą geniculate?? ja mam po 7 i niepolecam poczatkującym bo to straszny agresor, jak reszta geniculat w tym wieku jakie znam, włoski czesze na każde dmuchnięcie i rzuca sie na wszystko co sie rusza.


Nadrzewnych niepolecam na sam poczatek, mimo że większość naziemnych czesze włoski to polecam smithiego, jeszcze niezdażyło mi sie zauwarzyć żeby mój smithi czesał włoski

Frodo
10-11-2012, 09:44
Naziemny tez moze wyskoczyc, podziemny sie schowa predzej do nory niz wyskoczy Ci do gardla, a jak Alice z takim podejsciem podchodzisz to hoduj rybki one nie wyskocza:D

BoCHnioR
10-11-2012, 09:47
Frodo napisał(a):
> jak Alice z takim podejsciem
> podchodzisz to hoduj rybki one nie wyskocza:D

[b]Rybki to dopiero skacza do gardla :]

Neo2
10-11-2012, 09:48
Też wyskoczą mi wyskoczył sumik karłowaty i sie zabił.

Kenshi
10-11-2012, 10:17
Z Twojej wypowiedzi wynika ze bedziesz chcial brac na rece ptasznika (jezeli nie to wyczesywanie wloskow nie ma znaczenia) - proponuje kedziora ;) a z nadrzewnych versicolor'ka - oczywiscie jezeli to Twoj pierwszy pajak i nie miales jeszcze doczynienia nigdy z ptasznikami to niepolecam tak jak koledzy i kolezanki - nadrzewnych bo rzeczywiscie sa szybkie i czasami nawet nie bedziesz wiedzial kiedy a np: po otworzeniu pudeleczka, wybiegnie ci na reke - przy braku doswiadczenia twoim pierwszym odruchem moze byc strzepniecie ptasznika na ziemie - i co wtedy??? Ucieczka to jest inna bajka, jezeli nie masz duzo mebli w pokoju to spox, ja w pogoni za P.irminia musialem odsuwac tylko jedna szafe :), i na koniec male pytanie sprawdzajace - jak zlapiesz nadrzewnego jak Ci ucieknie np. na sciane?

Double
10-11-2012, 10:40
ja mam po 8, i z reka na sercu mowie, ze moje gupiki sa bardziej agresywne od niej. jest aktywna, lazi sobie, robi pajeczynke, je jak głupia, ale jeszcze sie na mnie nie rzucila.

Double
10-11-2012, 10:44
versicolor jak juz cos, to tylko starszy i dorosly. mlode sa bardzo trudne do 'wychowania' i padaja jak muchy, zwlaszcza w rekach poczatkujacego. a szkoda...

Yeter
10-11-2012, 10:55
potwierdzam z geniculata, ja mam 6wyl- strasznie przewrażliwiona, wyczesuje nonstop z byle powodu

nokeg
10-11-2012, 10:57
Double-to chcesz sie zaminić?? dopłace:-) ja mam jakiegoś pecha, moja rosea jest agresywna, geniculata też, imperator tez mnie chyba nie lubi po prubował mnie dziabnąć jak wyciagałem kawałeczek pleśni, irminia siedzi w cały czasw miejscu w pjęczynce, wogóle jej nie widać, smithi sie zakopał, cabirdgei też odbiło po wylince i siedzi na ziemi cały czas, vagansa chyba z 3 tygodnie nie widziałem bo wykopał norke po wylince i tam siedzi. tylko kędzior i boehmei sie normalnie zachowują. same dziwolągi mi sie trafiają:-) aha i gekon jest normalny

matii
10-11-2012, 11:25
kup sobie P.irminia.ladna,spokojna i wcale nie az tak wymagajaca.mozesz tez zaczac od versi,ja tak zaczynalem.w tej chwili jest piekna samica:)kup poprostu po 4-5 wylince,tej wielkosci versi tak szybko nie padaja.a co do brania na raczki,to ja akurat nie preferuje tego.

MaJSteR
10-11-2012, 14:06
właśnie... sumy mają jakieś przekłamanie genetyczne.. skaczą jak ... dzikie... ;) mój wyskoczył akurat jak matka odkurzała i zdechło mu się dopiero w worku, wewnątrz odkurzacza...

mordd
10-11-2012, 14:09
Wiele ma zdolność do oddychnia za pomocą uchyłków jelita, więc pobyt poza wodą nie jest dla nich niczym nienormalnym:) Stąd ich wyłażenie z akwarium..........

alice
10-11-2012, 14:10
heh apropo rybek to juz hoduje z mama od kilku latek :P
i te dopiero skacza...
proponuje Ci kupic sobie clariasa i dac mu wyskoczyc a pozniej milego lapania po podlodze zycze ale uwazaj na kolec jadowy.. ukaszenie podobne do objawow murinusa opisanych tu na forum przez qmpele :P

a ja podejscie mam takie jakie mam, wole uwazac niz wepchac lapy i dac sie dziabnac, podziemne bywaja agresywne kochany i raczej mi nie powiesz ze sa to dobre pajaczki dla poczatkujacych bo nie uwierze...

Atrax Robustus
10-11-2012, 14:12
A moze kup sobie po prostu jakas Grammostole?
One praktycznie w ogole wloskow nie wyczesuja.. rzadko sie to zdarza.
Odpowiadajac szybko na Twoje pytania:
nie, nieczesto zdarza sie, ze ugryzie mnie taka bestyjka, bo grunt to zdrowy rozsadek, uwaga, nieszarzowanie i nieszpanowanie, jednak ukaszenie zawsze sie moze zdarzyc, szczegolnie wsrod agresywnych gatunkow i zostalem ukaszony lacznie 3, czy 4x i czasem bolu prawie nie bylo (ukaszenie suche), a czasami bylo ze mna bardzo zle. ...tzn. nigdy nie mialem powaznych objawow, ale po ukaszeniu malego crawshayia mialem silny bol reki i brzucha... ale z tym brzuchem, to juz raczej ze strachu (bo tyle sie o nim naczytalem).. eh
Nic, czym lubie sie chwalic :)

Co do nadrzewnych, to mam takie zdanie jak wiekszosc ludzi z tego watku - najpierw zacznij z naziemnymi, a dopiero pozniej wez sie za nadrzewne. Domyslam sie, ze nie miales jeszcze kontaktu z ptasznikami, wiec zapewne nie wiesz, jak szybka moze byc irminia. Szczerze mowiac, nawet jak sie zajmiesz naziemnymi, to nadrzewne i tak bardzo zaskocza Cie szybkoscia.

MaJSteR
10-11-2012, 14:12
ciekawe... no ale z odkurzaczem i tak nie miał szans... :P

Frodo
10-11-2012, 14:15
Kazde bywaja agresywne, nie tylko podziemne. nie powiedzialem ze nie sa agresywne. Chcial pajaczka, ktory nie wyczesuje wloskow. Tak jak powiedzial Atrax, grunt to rozsadek i troche dystansu i powinno byc dobrze. A tego 'nemo' czy jak mu tam to bym kapciem od razu potraktowal :) nie lubie rybek.

alice
10-11-2012, 14:15
jedno tylko mozna dodac ze charakterek pajaka bywa rozny, mowi sie ze kedziorki sa spokojne, ale zdazaja sie tez agresywne moj na szczescie spokojny), mowi sie ze irminka jest spokojna, tymczasem moja jest szalona a inne jej siostrzyczki z kokoniku u moich znajomych sa spokojniejsze...

a w przypadku alergika lepiej dmuchac na zimne :P choc najwazniejsze jest jedno, wysluchac siebie nie zapominajac o radach, pamietajac jednak ze rada nie jest nakazem :P

MaJSteR
10-11-2012, 14:17
ja lubię.. łowić...
akwariowe miałem dawno.. i wydałem...

Neo2
10-11-2012, 14:24
Ja też także już ne choduje ryb, nie jem tylko łapie i to lubie :D

Jimbo
10-11-2012, 14:25
Też polecam Grammostolę, większość z nich nie wyczesuje praktycznie włosków. Bardzo dobry pajączek na początek.

nokeg
10-11-2012, 14:29
Frodo-jak ty coś czasem palniesz to głowa boli, tak dalej polecaj początkującemu podziemne, najlepiej H.lividum lub carawashi, chłopie podziemne nadają sie dla doświadczonych hodowców a nie dla całkowicie początkujących którzy chcialiby wziąć pajączka na ręke, niech sobie oronate kupi bo ona tez nie czesze włosków, chłopie, pomyśl trzy razy zanim napiszesz bo ktoś cie jeszcze posłucha i sobie krzywde zrobi, napisałeś że podziemne howią sie do norki a naziemne skaczą do gardła, ty chyba dupą myślisz a nie głową

alice
10-11-2012, 14:30
hehe frodo no to dobrze dobrze radzisz :P jesli dopowiesz wlasnie to co przed chwila, bo od kiedy nie dogadujesz widac ze masz pojecie za co szacuneczek (za komentarze wczesniejsze nie :P hehs), z tym ze tu daje przyklad nei zawsze napiszesz do konca i taki newbie moze uznac to za dobra rade a jak widac po poscie ma ochote "poglaskac" go czasem :/

a rybki coz, w moim przypadku tylko takie male agresorki jadowite jak clariasy reszta nalezy do mamy, albo na pozywke clariasa :P [ale to juz off-topic]

Double
11-11-2012, 03:50
tez mam kilka lat rybcie, i mistrzem absolutnie wszystkiego są niejakie cierniooczki myers'a. to takie niewielkie piskorki, osiagaja dlugosc okolo 10 cm, maja malenkie glowki, sa chyba półślepe i maja paski czarno-czerwone na ciele i mlecze brzuchy. nie dosc, że jako jedyne przezyly potworna zaraze ichtiofitriozy w akwarium ktora wybila absolutnie wszytskie zywe organizmy, to jeszcze kiedys jeden wyskoczyl mi na podlodze z 120 cm wysokosci, siedzial tam sobie bite 40 minut, a po wlozeniu z powrotem do akwarium zyl jeszcze pare lat :) potrafilyby przezyc nawet z blocie.

nokeg
11-11-2012, 04:04
jak jak byłem mały brzdąc to dostałem od dziadka dwa mieczyki(dziadek miał takie duuuuupne akwa z rybkami) przez pierwszy dzień trzymałem je w słoiku bo nie miałem nic lepszego dla nich, rano cały happy że pojade do zoologicznego po sały sprzęta dla rybek patrze a na dywanie leżą sobie te dwa mieczyki już takie wyschnięte, p0opłakałem sie ale dostałem dwa kolejne i zyły przez dłuuuuugi czas dopuki nie zdechły ze starości (chyba), później miałem bojownika w kuli który nie wyskakiwał ale oddałem go do szkoły bo byłem zagrożony z biologi ;-)

bachus
11-11-2012, 04:34
Ktoś pisał, że uciekające nadrzewniaki zatrzymują się dopiero jak znajdą kryjówke, kilka razy czytałem coś zupełnie odwrotnego, zresztą moja irminia zatrzumuje się zawsze po krótkiej (choć błyskawicznej) ucieczce i nie stara się chować od razu. Sporo ostrożności i rezerwy oraz zero szpanerstwa typu "ja się tego nie boję przy kumplach dotknąć" i nie ma problemów nawet z tak szybkimi zwierzakami. A jak ktoś pisze >>> "wyskoczył mi na rękę z pudełka i zwiał" to mam pytanie - czemu przed otwarciem pudełka nie wsadzić go jeszcze do terra i nie otworzyć pudła z pająkiem w środku, poczekać aż pająk sam wyjdzie. Wystarczy trochę wyobraźni i pomysłowości żeby uniknąć niespodzianek.

Sojkas
13-11-2012, 03:21
Geniculaty nie sa tak naprawde agresywne. Jedna z moich, po 8mej, bardzo lubi straszyc, prezentuje sie w pozycji bojowej, ale jeszcze nigdy nie rzucila sie do ataku, tylko ucieka do kryjowki. Druga zachowuje sie podobnie, z tym ze szybciej ucieka. :)
Agresywna za to jest moja (chyba) samica parahybany. Kiedys rzucila sie bezposrednio na spryskiwacz, ktorym aqrat spryskiwalem terrarium,bez zadnego ostrzezenia. Maluszek mial wtedy ok 7 cm ciala, wiec prawie sie zes..... z wrazenia. Zaskoczenie bylo tym wieksze, ze ona raczej jest nieruchawa, "spokojna". Od tej pory kojarzy mi sie z aligatorem, ktory lezy pod woda i czeka, zeby blyskawicznie chwycic cos na zab.

krzdab2150
14-11-2012, 01:18
Ja też majstrowałem ostatnio przy mojej parahybanie - wielkość podobna. Chciałem ją potrącić patyczkiem, aby uciekła do swojej norki. Dotknąłem jej nogi odunąłem patyczek, a pająk zamiast się schować do nory w tył zwrot, skok do góry obrót w powietrzu i atak na patyczek. Dobrze, że nie dotknąłem ją ręką i dobrze, że wycofałem rękę z tym patykiem!

42d3e78f26a4b20d412==