Rewja
11-11-2012, 06:30
Nie chciałem dopisywać tego pytanka do wątku "Czy boicie się pająków??", gdyż temat nadzwyczaj szybko się rozrasta i nie warto spychać rozmowy na zupełnie inny tor.
Pytanko kieruję do hodowców, którym choć raz podczas ich przygody z hodowlą ptasiorów zdarzyła się konfrontacja z ich ząbkami jadowymi. Napewno są wśród was osoby, których własny pająk nie lubi i potrafi to czasem okazać w niezbyt pacyfistyczny i humanitarny sposób.
Chciałem się dowiedzieć jak zachowaliście się podczas dziewiczego poczęstunku kłami jadowymi?? Zrobiliście pająkowi małą karuzelę lub natychmiastową ewakuacje z dłoni na podłogę, czy też ze stoicką cierpliwością i zaciśniętymi zębami wpatrywaliście się w rozkoszną zabawę niesfornego przytulaka??
To już ostatnie pytanko z tej serii, bo zaczynam robić się monotematyczny jak przerdzewiała katarynka....
dzięki i pozdrawiam
Rewja
Pytanko kieruję do hodowców, którym choć raz podczas ich przygody z hodowlą ptasiorów zdarzyła się konfrontacja z ich ząbkami jadowymi. Napewno są wśród was osoby, których własny pająk nie lubi i potrafi to czasem okazać w niezbyt pacyfistyczny i humanitarny sposób.
Chciałem się dowiedzieć jak zachowaliście się podczas dziewiczego poczęstunku kłami jadowymi?? Zrobiliście pająkowi małą karuzelę lub natychmiastową ewakuacje z dłoni na podłogę, czy też ze stoicką cierpliwością i zaciśniętymi zębami wpatrywaliście się w rozkoszną zabawę niesfornego przytulaka??
To już ostatnie pytanko z tej serii, bo zaczynam robić się monotematyczny jak przerdzewiała katarynka....
dzięki i pozdrawiam
Rewja