PDA

Zobacz pełną wersję : Theraphosa blondi_umiera



Etienne
20-11-2012, 07:08
Nawet nie zdążyłem się nią nacieszyć, jest to dorosła samica po 17 wylinkach Od jakiś dwóch dni zaobserwowałem ze ma kłopoty z poruszaniem się, jakby nie miała siły, jak chciała podnieść się na odnóżach to one załamywały się i wjeżdżały pod ciało. Dzisiaj po powrocie ze szkoły zobaczyłem z stoi przy wejściu do nory, nagle zaczęło nią rzucać, wyleciała na środek terra (praktycznie się przeturlała dziwnymi ruchami), wyginało jej odnóża, jakby je prostowała z całej siły aż się trzęsły, tak ja sparaliżowało ze karapaks wbił się pionowo w ziemie, a odwłok zaczął latać na boki. Teraz siedzi z powyginanymi odnóżami i czeka na śmierć. Miałem ja kilka tygodni, jestem załamany


:-( :-( :-(

Psalmopoeus
20-11-2012, 07:23
A jaka duża była ta samica i kiedy miała wylinke??

Etienne
20-11-2012, 07:51
lniala 20 maja

bez odnozy ma ok 9 cm

Jimbo
20-11-2012, 08:11
17 wylinek to już stara samica. A ile za nią zapłaciłeś ?

Etienne
20-11-2012, 08:22
Juz nieistotne tej chwili, ale powinna jeszcze pożyć, samice długo żyja, zreszta nie padają tak jak ona dostają jakiegoś paraliżu :/

PUMA7
20-11-2012, 08:24
Etienne napisał(a):

> Juz nieistotne tej chwili, ale powinna jeszcze pożyć, samice
> długo żyja, zreszta nie padają tak jak ona dostają jakiegoś
> paraliżu :/
>

chyba to jest ważne od kogo ją kupiłeś

Etienne
20-11-2012, 08:28
ja nie mowie ze niewazne od kogo, tylkoe nie istotne za ile <---> to mala roznica

Atrax Robustus
20-11-2012, 08:53
Dlatego wlasnie lepiej kupowac male pajaczki, ale to tylko moje zdanie.

Niestety nie widze juz nadziei dla pajaka.

Etienne
20-11-2012, 11:19
Przed chwilą znowu dostała drgawek, rzucało nią po całym terrarium, wygląda to strasznie

morda
20-11-2012, 11:48
Hmmm ja miałem tak z dorosłym samcem albopilosum. Jest to młody samiec (ostatnia wyl ponad 2 miesiące temu). Był strasznie słaby, kurczył nogi pod siebie i nim "rzucało". Żyje mi do dziś szcześliwie bo podwyższyłem mu temperaturę i wilgotność. Nie wiem czy to jakieś wyjście ale zawsze warto spróbować.

Atrax zgadzam się z Tobą - małe pajączki są dużo lepsze. Raz, że takiego "wychowasz" a dwa - jest dużo tańszy.

MasterMike
20-11-2012, 12:31
Przykra sprawa.Mi dzis padła irminia ale w inny sposób :/ miała jakies problemy z przyjmowaniem pokarmu.tak czy tak szkoda zwierzat jak padaja.

Mysza1983
20-11-2012, 12:42
Hmmmm... należało by sie zastanowić nad włożeniem pająka do zamrażarki w wiadomym celu :-(.

krzdab2150
20-11-2012, 12:54
[url]http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=16&i=21691&t=21691[url]
wiem, co czujesz, też myślałem że po mojej blondi.

To straszne, aż czytać nie mogę - nie wiem co to może być.
Aby wykluczć odwodnienie wstaw jej natychmiast michę z wodą, o ile nie ma. To może być brak wody. ?!

TomekG
21-11-2012, 06:57
Wlasnie obawiam sie jesli nie przesuszenie, to za mokro.I z tego co rozmowialem posiadaczem,rzekomo bylo bagno.

Etienne
21-11-2012, 07:43
No nie zupełnie bagno, podłozę było dosyć obficie wilgotne (gdy do mnie doszła w pudełku) podłoże w nim było bardzo zbliżone do mojego, moze troche bardziej mokre. Zreszta za duzo wody napewno nie bylo bo nie cale terrarium pryskalem, byly suche fragmenty tzn lekko wilgotne

Etienne
21-11-2012, 07:44
Wstawiłem jej wczoraj miske z woda, po ok godzinie od wstawienia natrafila na miske i do niej weszla, ok 2 nad ranem polozyla sie jak do wylinki i siedzi tak do teraz (czyli ok 15 godzin) przy tym czasami porusza odnozami.

Etienne
21-11-2012, 08:11
Moim zdaniem warunki miała dobre, ładnie jadła, była aktywna jednym słowem wszystko było jak najbardziej wporządku. Nie było bagna ani nie było sucho, starałem się utrzymywać tak jakby na pograniczu. NIE mam absolutnie żadnej pretensji do TomkaG w tej sprawie, pewnie było to mój jakiś błąd który bedzie mi trudno znaleźć :/ Szkoda mi bardzo pająka :-(

PS Mam kilkanascie pajakow i staram sie im ezapewnic jak najlepsze warunki, hoduje je nie dla "szpanu" tylko z pasji i miłości do tych zwierząt, ale to tak na marginesie. Źle się z tym czuje że "prawdopodobnie" zabiłem pająka ale jestem tylko człowiekiem...

krzdab2150
21-11-2012, 11:27
Moja też weszła do miski i zanurzyła szczękoczółki. Na podstawie obserwacji przekonałem się że wolgotność (powietrza/podłoża), a dostęp do wody to dwie różne sprawy.
Trzymam kciuki za pająka!

Etienne
21-11-2012, 14:46
Przed chwilą znowu dostał ataku, tym razem nie rzuca nim, ale bardzo go "deformuje" Wypiął kły jadowe i wbił je w ziemie, karapaks jest pionowo do podłoża, odwłok tak się wygiął, ze niemal styka się z karapaksem, odnóża są fatalnie "pogięte" strasznie skrobie o podłoże kłami, widać ze strasznie się meczy :(

Etienne
21-11-2012, 15:00
Właśnie dokonałem eutanazji, wsadzilem go do lodówki :-( :-( :-( Ten dzień zapamietam na dlugo... :(

Etienne
21-11-2012, 15:09
Może to dla was głupie, ale ja się bardzo przywiązuję do swoich zwierząt, i czuje się teraz okropnie, a jak wchodze do kuchni i patrze na lodówke to czuje się naprawdę fatalnie, tłumaczę sobie że tak było dla niej lepiej, meczyla sie niemilosiernie Miałem ją zaledwie kilka tygodni Nie załuje ze ja kupilem, nigdy nie bede zalowal, chociaz sprzedalem pol swojego pokoju zeby uzbierac kase to i tak nie zaluje. Przepraszam ze robie z tego taki dramat, ale naprawde szkodi mi tego zwierzaka

krzdab2150
21-11-2012, 15:09
Jejku, współczuję Ci strasznie :(
To musi być szok.

werni
21-11-2012, 15:34
Wcale nie glupie. Szczerze wspolczuje.. :( A na otarcie lez proponuje jakies wesole malenstwo ok 2-3 wylinki :) Pozdrawiam!

Hwarang
21-11-2012, 16:47
Rowniez wspolczuje :/ Na pocieszenie moge zaoferowac pomoc w zdobyciu kedziorka po 1 wyl za 4 zl :) wlasnie jade do krakowa i tam zamierzam sie zaopatrzyc, wiec jak sprawa wypali to moge zalatwic i dla Ciebie
Ja tez jestem w zalobie bo przez moja nieostroznosc i glupote innych (albo na odwrot) uciekla mi dwa dni temu 3 wylinkowa L.parahybana, przetrzaslem pokoj razem z odstawieniem wszystkich mebli i nic, mam nadzieje tylko, ze kot jej nie zezarl...
To moj pierwszy utracony pajak :((((

TomekG
22-11-2012, 06:05
Podejrzewam, ze przyczyna zachowania bylo zapewne zakazenie wewnetrzne - plesnie i grzybki albo bakterie,ktore zainfekowaly osrodek nerwowy pajaka.

TomekG

gWiAzDeCzKa
27-12-2012, 10:59
Aż żal cokolwiek mówić :( u mnie jest całkiem podobnie :(((( ;(((

42d3e78f26a4b20d412==