PDA

Zobacz pełną wersję : zafascynowanie pajakami



bart1990ek
13-12-2012, 02:21
Witam!

Od kilku dni meczy mnie jedna sprawa... Czy ludzie którzy rozmnożyli swoje pajaczki traktuja je pozniej jako srodek zarobku, czy dalej sa nimi safascynowani? Bo, np. jak psa zabiera sie na wystawy i zaczyna zdobywac !. nagrody, to pozniej nie traktuje sie go jak przyjaciela, tylko jako interes... Czy tak samo jest z "przyjaznia" pajaka z czlowiekiem?

Mysza1983
13-12-2012, 02:50
Nawet nie trzeba ich rozmnażać żeby na nich zarabiać... , a każdy sprzedający ma swoje pajączki których nigdy nie sprzeda.

Awikularia
13-12-2012, 02:50
Ja sie przywiazuje do moich ptasznikow, ale nie porownuj tego z psem i z wystawami... Pajaki, wbrew pozorom, rozmnozyc trudniej niz psy a i kokosow z tego nie ma. Jakby byly, mieszkalabym w willi z basenem i jezdzila najnowszym mercem... Moje pajaki, kiedy je rozmnoze, zarabiaja na siebie, tzn. na karme (te kilkaset swierszczy tygodniowo), terraria, nowe osobniki... Jezeli cos zostanie, zasila to skromny budzet domowy. Nie wyzylabym z samych pajakow, moze jest ktos, kto sie tylko z tego utrzymuje... A co do "przyjazni pajaka z czlowiekiem" - uwazam ze nie ma czegos takiego, bo o ile moge sie przyzwyczaic do jakiegos osobnika, o tyle tenze osobnik ma mnie gdzies i jest mu wszystko jedno, czy bedzie u mnie, czy u kogos innego... ;).

Frodo
13-12-2012, 03:07
Ja swoich ptasznikow bym napewno nie sprzedal.
Rozmanazac jeszcze nie rozmnazalem zle chcialbym ,dlatego , ze jest to jakies kolejne doswiadczenie w hodowli, a wiadomą sprawą jest ze trzeba sie pozbyc jakos wylegu czyli sprzedac.I tak jak Avi mowi napewno nie ma z tego kokosow ale zawsze mozna za to kupic jakiegos nowego osobnika do wlasnej hodowli.

cochin
13-12-2012, 03:09
Poruszylas ciekawy temat ktory mnie zawsze dreczyl: Czy jakby sie nastawic na sama hodowle pajakow na sprzedaz to mozna by z tego wyzyc? Obejdzie sie bez kokosow...

dee jay
13-12-2012, 03:36
tak jeśli bedziesz miał jakieś 200-300 pajaków no i mówimy tu o romnażaniu a to nie jest też takie proste samice moga kokon złozyc nawet do 2 lat po kopulcji (Grammostola rosea ) do tego dochodzi inkubacja i takie tam.. no i oczywiscie musiał byś to sprzedać a to w polsce nie jest takie łatwe! brak zbytu itp....
Tak jak pisze "Avi" starczy ci na świerszcza a to co sie narobisz to twoje...
Ale jeśli masz dostep to tanich pająków troche kasy i odwagi możesz spróbować.

Gunseg
13-12-2012, 04:23
Ja dzieki moim pajączkom zyskuje jedynie nowe pajączki. Ostatnio za 200 vagansów L1 dostałem w sklepie lividum L6, versicolor L3, irminie L5, regalis L3 i murinusa samca L9:) Tak wiec nie traktuje tego jako srodek utrzymania lecz tylko jedynie pomoc do powiekszania mojej kolekcji!! Skoro mam samice i samce to można kombinować. Za nie długo bede mieć hybryde vagansa z albopilosą:)) Ciekawe jakie bedą??:/ Co do przywiązania to nie kocham ich tak jak mojego pieska, bo nawet nie moge sie do nich przytulić;) Kazdy chyba ma swój ulubiony okaz. Moim "ukochanym" jest vagans. Był moim pierwszym pająkiem. Mam go od nimfy!! Reszta też jest mi bliska, ale nie moge powiedziec, że jestem do nich bardzo przywiazany. Zalezy mi na nich, dbam o nie i nie chce aby padły!!!!

Atrax Robustus
13-12-2012, 07:15
Ja bym swoich ptasznikow za nic nie sprzedal, ani nie wymienil, chyba, zebym sobie z nimi nie dawal rady. Nie ma innej ewentualnosci ;]

Znajomy, ktory rozmnazal traktowal to raczej hobbystycznie. Czesc potomstwa zatrzymywal, jednak reszte sprzedawal i przy okazji ciagnal zyski :]

x ray
13-12-2012, 07:50
.....najlepiej zarabia się na pośrednictwie sprzedaży , i to dotyczy raczej wszystkich dziedzin handlu....jako hodowca -producent nie martwisz się o nic ,jak masz zbyt to obracasz towarem ,a problemy zwiazane z hodowlą - produkcja nie dotycza Ciebie .Co do utrzymania się z handlu pajączków ...myslę że nie jest to jakis wielki biznes ...raczej tak jak powiedzieli przedmówcy pomocny w zdobywaniu gotówki na własną hodowlę , ale wszystko zależy od skali biznesu .....A przyjażń międzi człowiekiem i psem wyglada inaczej od przyjażni z pajączkiem , choćby nawet dlatego że psa można pogłaskać ,przytulić ..itp...po przez to zwiazki emocjonalne są inaczej budowane . Pies potrafi odwzajemnic swoje emocje ,uczucia ...a nam ludziom zależy na tym najbardziej (dawać i otrzymywac miłosc ) ..niestety od pajączka tego nie dostaniemy .....on poprostu jest =:)

nokeg
13-12-2012, 10:21
ja kupuje młode czekam i sprzedaje/zamieniam je gdy podrosną, przez to zdobywam inne pająki lub pieniądze na nie.

PMajdan
13-12-2012, 11:26
Ja mojego BA kocham... :D Nie ma mowy o zadnym pozniejszym wykorzystywaniu w celach zarobkowych. To nie o to chodzi!

Sm0k3D
13-12-2012, 12:17
Mi sie wydaje, ze hodowla terrarystyczna tez jest od tego zeby rozmnozyc, i sprzedac, puscic w obieg, ale nie traktowac tego komercyjnie tylko zeby zafascynowac wieksza ilosc ludzi, co przekonuje tez ze dane stworzenia wbrew powszechnym twierdzeniom "nie sa zle". Mam nadzieje ze rozumiecie :)

rosea
15-12-2012, 07:14
Ja swojego pajaka koffam!! Można go tak samo traktować jak inne zwierzę(pies, kot). Ja uwielbiam z nim spać, ogladać TV i grać w warcaby(chociaż ostatnio to on wygrywa). A tak na serio. Jak ma sie za duzo pająków to brakuje czasu na zajmowanie sie wszystkimi. A jesli mozna mieć z tego zysk to czemu nie ( ja sie na to piszę).:]

GALN
15-12-2012, 13:23
Ja to mojego kotka traktuje jak kumpele bo jak jestem zły albo mi coś nie pasuje to przyłazi i mnie uspakaja nie wiem skąd wie ale wie dobrze.Pajączki dla mnie to jak narkotyk raczej hiehie :))) masz jednego to się chce więcej tylko pare znam na wylot i bym ich nie oddał .Napewno coś do nich czuje bo szkoda mi było wymienić się i oddać dorosłego samca albopilosum ale pomyślałem że tak mu będzie lepiej jak wyjedzie w świat i troszku zaszaleje do tej pory napewno tam się gdzieś szwęda obraca laski i opowiada jak miał żarcia pod dostatkiem u GALNA .Ale jak określić to uczucie nie wiem

msk
15-12-2012, 14:23
Mnie zawsze fascynowaly pajaki i jak siegam pamiecia, nie chcialem trzymac zadnych psow, kotow, chomikow i innych swinek morskich, tylko ptaszniki. Niestety, nie wiedzialem, gdzie dostac, a ceny, o ktorych slyszalem, dosc mnie odstraszaly (500zl).

Pajaki sa po prostu piekne, piekne w poruszaniu, bytowaniu, wygladzie. Ot co.

Galek86
16-12-2012, 14:07
JA TAM PODTRZYMUJE SLOWA GALNa ON TO UJAL BARDZO DOBRZE!!!:)
JA SAM JESTEM NIE DLUGO W TERRARYSTYCE ALE TE PIEKNE A SZCZEGOLNIE FASCYNUJACE PAJACZKI OGARNELY MOJE SERCE:)

x ray
17-12-2012, 07:48
............ok ..........ale po co tak krzyczysz ?

42d3e78f26a4b20d412==