PDA

Zobacz pełną wersję : co sie stało



b.s
10-02-2013, 00:07
>to straszne moj b.smithi od wczoraj przyechodił wylinke dzisiaj otwieram podełko a tam lezy martwy(chyba bo nie daje zadnych oznak zycia) nie wim dla czego wykorkował.Nie dotykałem go od wczoraj tylko czasami zagladalem jak tam proces wylinki.Ostatnio zminiłem tylko podełko dla nie go ale to było 3dni temu.Pajak wczesniej jadł bardzo łądnie..co to moze byc pajak mał osc duza wilgoc i temp. jesli wiecie to pomucie.

tomash_k
10-02-2013, 00:13
Moja resea miala podobnie... juz polozyla sie na plecy zeby przejsc wylinke ... i tak pozostala na zawsze... zdechla ale to napewno nie wilgotnosc bo para wodna sie skraplala na sciankach... po prostu czasami tak jest ze pająk ginie bez wyraznej przyczyny... moje kondolencje

Foxtrott
10-02-2013, 00:22
rosea wymagaja malej wilg!!

WojtasWroc
10-02-2013, 01:16
wlasnie linieje mi Geniculata L10
10 wylinke miala 15 lutego
wiec troche za szybko linieje 11nasty raz ( dzisiaj jest 28 marzec )

dziwnie lezy i tez sie nie rusza
boje sie ze skończy sie tak jak Smithi kolegi b.s :******(

WojtasWroc
10-02-2013, 01:44
pękła !! ale ulga
teraz chyba nie moze sie juz nic złego stac

roko
10-02-2013, 01:59
geniculaty w tym czaise czyli między tak ok 8-12 wylinki rosną bardzo szybko
gratuluje moja dopiero jest po 8-9 heh:)
pozdro!

Mysza1983
10-02-2013, 05:07
Moim zdaniem wstrzymywała wylinke ze stresu, aż w końcu coś tam wewnątrz nie wytrzymało. Dlatego gry wiem że bedzie jakaś wylinka to nawet nieotwieram pojemnika.
Nie sądze żeby mogło być to spowodowane wysoką wilgotnością, chyba że w srodku było już błotko to przesadziłeś.

Atrax Robustus
10-02-2013, 06:02
Ja sie nie wypowiadam... moze stres, moze wilgotnosc, moze hormony. Nigdy nie dowiesz sie prawdy.

Cizar
10-02-2013, 06:34
a czy mozliwe jest ze pajak poprostu padl podczas wylinki bo najzwyczajniej byl na nia za slaby??

Foxtrott
10-02-2013, 06:35
tak

SamsoN
10-02-2013, 13:47
Szkoda pajaczka:( Ja staram sie raczej nie stresowac pajaczkow podczas wyliki. Najgorsze jest to, ze w takich wypadkach ciezko dojsc do prawdy o przyczynie smierci pajaka!!

Pozdrawiam SamsoN

b.s
10-02-2013, 23:26
ja tez starłem sie go nie stresowac i zagladałem co 3-4 godziny .Pajak juz wczesniej przeszedł u mnie wylinke całkiem dobrze.Ale nie wie co sie stało .wkazdym badz razie to nie była chyab moja wina ze pajak padł.

_INVISIBLE_
11-02-2013, 12:45
Jesli mial zapewnione dobre warunki i zero stresu w terra to napewno nie twoja wina..... Poprostu taki los:(

42d3e78f26a4b20d412==