PDA

Zobacz pełną wersję : Mole...



Vagansek
26-02-2013, 16:04
Witam !

Mam takie dziwne pytanko... czy ptaszniki można karmić molami ( nie znam sie na owadach , ale lata trochę tego mi w pustym mieszkaniu, ćmy, mole ) ?
Pytam z czystej ciekawości, bo jeżeli tak to można urozmaicić pajączkowi polowanko :-)

Pozdrawiam
VAGANSEK

KaMiL_15
26-02-2013, 23:36
Według mnie NIE ! To jest taka sama sprawa jak z złapanymi muchami. Niewiadomo czym żywił sie owad. Gdyby pająk zjadł muche, która wsześniej bawiła sie w gównie to mogłoby sie mu coś stać. Lepiej sam załóz hodowle karmową :P

Nazar
27-02-2013, 00:01
MOZNA!!!

loko
27-02-2013, 00:06
jak najbardziej mozna, szczegolnie mlode nadrzewne w nich gustuja

mIRO
27-02-2013, 02:42
KAMIL_15!! A co ma zrobić w naturze taki ptasznik?? Pyta ofiarę, czy nie tarzała się w jakimś gównie węża?? Facet pomyśl logicznie...

Jimbo
27-02-2013, 03:34
U mnie też czasem to lata, raz nakarmiłem pajączka i nic mu się nie stało. Możesz karmić.

Atrax Robustus
27-02-2013, 05:59
mIRO - a pomysl logicznie, ile pajakow w naturze przezywa z kokonu do starosci. Zapewne podasz jakis niewielki procent i sie z tym zgodze. Moze gdyby czesc z tych osobnikow "wypytala sie pokarmu, czy nie tarzal sie w gownie weza", to by przezyla. Ale od ustalania, czy pokarm sie nadaje, jestes Ty - czyli wlasciciel pajaczka :)
Oczywiscie to "gowno weza" to przenosnia, bo w naszych warunkach, za to "gowno weza" mam na mysli wszystkie trucizny (w przypadku karmienia zlapanymi karaczanami) i inne chemikalka.

Co do moli, to ja tez nimi karmilem i nic sie nie dzialo... karmilem tez cmami nocnymi i rowniez nic sie nie dzialo, ale nie wiem, czy ktos pamieta zeszloroczna (lato) dyskusje na temat podawania ciem nocnych. Dosc duzy odsetek hodowcow przyznal, ze w pare godzin po podaniu cmy, pajak dostawal drgawek, po czym stawal sie ospaly i w koncu padal. Gdyby nie to, ze sytuacja ta powtarzala sie wiele razy, to nigdy bym nie powiedzial, ze karmienie cmami jest conajmniej watpliwe i zastanawiajace. Dlatego nalezy byc ostroznym w wysnuwaniu wnioskow, ze pokarm nadaje sie dla pajaka na 100% (choc nie twierdze definitywnie, ze tamte wakacyjne pajaki padly pod wplywem pokarmu - moglo je zabic cokolwiek... moglbyc to nieszczesliwy zbieg okolicznosci, ale fakt jest faktem ;).

loko
27-02-2013, 08:19
ja rok temu, chyba w wakacje, przez ponad miesiac karmiłem samymi cmami i tym co przy lampie w nocy złapałem... a było tego sporo bo chyba dla 30-40 spiderow musialem wyzywic.. zadnemu nic sie nie stało...
choc...
Byłem z dala od jakiegokolwiek miasta, wiec cmy nie były raczej "podtrute" metalami ciezkimi, ani chemia...
W miescie faktycznie cmy z odłowu,moga stanowic pewe zagrozenie..

Atrax Robustus
27-02-2013, 12:17
W tym problem, ze hodowcy zglaszali problemy z pajakami, nawet lapiac cmy w dosc czystych miejscach. Aczkolwiek powtorze... mi sie nic takiego nie trafilo, co do moich pajakow :)

Awikularia
27-02-2013, 12:20
No i sa rozne gatunki ciem... Ja podaje cmy, jak mi sie jakas do domu zaplacze, agamom....

loko
27-02-2013, 12:58
niektore motyle (afrykanskie) wydzielaja cyjanek, w sytuacji zagrozenia strzepuja go ze skrzydeł tworzac chmorke trujaca..
Byc moze nasze rodzime tez wykształciły podobne mech. obronne..

Awikularia
27-02-2013, 13:59
Hehe, przynajmniej nikt nie pisze "ćmów" :P

- Zabiłem pięć ćmów...
- Ciem...
- Kapciem.....

Coz, na szczescie cmy z cyjankiem sa u nas rzadko spotykane... :P Ale nic nie wiadomo... Z drugiej strony, nie wiadomo jak dziala cyjanek z ciem na ptaszniki..... To ze ta trucizna dziala na czlowieka, nie oznacza ze dziala rowniez na pajaka. Patrz -> dzialanie jadu Atraxa robustusa na koty i ludzi. Kotom nic, a czlowiek ma zonka ;).

Nazar
27-02-2013, 14:04
...lub zgonka:))

Atrax Robustus
27-02-2013, 14:57
Dokladnie, chociaz ku scislosci, gdzies czytalem, ze potraktowanie jakiegokolwiek organizmu cyjankiem, powoduje jego smierc. Mozliwe, ze motyle te nie gina od wlasnej trucizny, gdyz wyksztalcily specjalne mechanizmy zabezpieczajace przed jej dostaniem sie do organizmu.

Ale tak, czy owak, reakcje zwierzat sa nieprzewidywalne. Juz sam fakt, ze substancja zabijajaca praktycznie wszystko, co zyje i oddycha tlenowo, nie powoduje zadnych skutkow ubocznych u tych ciem, jest bardzo interesujaca.

Mysle, ze mozna posunac sie do tego, aby szukac zwiazkow pomiedzy zwiazkami chemicznymi w organizmie tych owadow, a "pajeczymi zgonami". Jednak kwestia ta wciaz jest otwarta, bo tak naprawde niewiadomo, czy smierc pajaka powoduje konkretny gatunek, czy moze jakis "zakazony" osobnik.

Temat jest ciekawy, ale szkoda, ze nie mamy zbyt wielu informacji. :/

42d3e78f26a4b20d412==