PDA

Zobacz pełną wersję : problem z dopuszczeniem



GALN
19-03-2013, 13:15
wsadziłem samca murinusa do samicy ona się nastawiła złapał ją za zęby cośtam zbroił ale po wszyskim bulbusy czy jak tam wydawało mi się że miał pełne miał pełne nadal ,odzieliłem je na noc samiec tak jakby się napełniał bo zrobił szybko sieć i leżał pod nią dogóry nogami ale wszystkiego nie widziałem.Na 2 dzień wpuściłem samca do samicy zalecał się do samiczki ale ona go unikała.Siedzą teraz razem od 4 dni .Mam problem czy ona jest "zaszczepiona" czy nie .Wiadomo że tego do końca nie wiadomo ale może ktoś mi napisze czy jego samica po udanej randce też ignorowała samca.One teraz sobie razem spacerują tulą się do siebie ale zero seksu :))Co mam teraz zrobić trzymać je razem do skutku czy lepiej odzielić samca i za tydzień jeszcze raz dopuścić.

Awikularia
19-03-2013, 13:25
Oj Galn, znowu robisz cos w tym czasie, co ja ;)

Moja parka P. murinus siedzi sobie juz od kilku dni, ale jutro wyjme samca, bo samica go ignoruje. Czego nie mozna powiedziec o pierwszej nocy, hihi.

Nie ma recepty na zaplodnienie samicy. Nigdy sie nie jest tego do konca pewnym, niestety. Niby mozna obserwowac zachowanie pajeczycy, niby to "grubnie", niby to je.... Ale w podobny sposob zachowywalo sie kilka moich "zaplodnionych" samic (kopulujacych po kilka razy z samcami) i w koncu zrzucaly wylinki....

Mysza1983
19-03-2013, 14:57
A mnie samica rosei zrobiła sobie posiiłek z samca. Zareagowełem o sekunde za pózno i dałem już jej doknczyc co zobiła...

snake_pyton
20-03-2013, 05:47
Jak zrobił nić do napełniania bulbusów to pewno je wcześniej opróżnił. I radziłbym Ci wyjąć tego samca, odpisz jeżeli jeszcze żyje ;-)

GALN
20-03-2013, 06:20
samiec żyje jeszcze :) mają dwa pojemniki bo przekątnych stronach faunaboxu i tam zrobiły sobie teraz prowizoryczne gniazda ,samica to się całkiem zapajęczynkowała bo samiec nie daje jej spokoju.Nigdzie nie mogę znaleść informacji na temat bulbusów ,czy one się ich całkowicie pozbywają w czasie połączenia czy tylko opróżniają część a potem następuje tylko napełnianie.

Awikularia
20-03-2013, 10:08
eeeeeeeeeeee.....

Jak to, pozbywaja sie bulbusow??? Wlasnie oplulam sobie monitor lodem, dzieki Galn..... ;) Wywalaja sperme w samice, a potem do bulbusow przenosza sobie nowo wyprodukowana.... Jak idziesz do lozka z zona, przeciez nie pozbywasz sie narzadu plciowego, tylko tego co jest w srodku........ Chyba ze sie nie znam ;) -> od razu przepraszam mlodszych uzytkownikow ;P.

Samica P. murinus raczej nie zezre samca, chyba ze bedzie jej ewidentnie przeszkadzal, albo bedzie ona za mloda. W innym wypadku sobie beda razem siedziec.

Moja parka nadal przebywa razem. Wlasnie dzisiaj samiec zrobil sobie z pajeczyny "lozeczko" i napelnial sobie narzady plciowe. Czyli, smiem twierdzic, kopulejszon sie udala w pelni. Dzialo sie to w nocy, w dzien murinuski nie sa zbyt chetne - w ogole najlepiej jest dopuszczac pajaczki o zmierzchu lub w nocy z przyciemnionym swiatlem.

Samica samca nie zignorowala, tylko ogniscie odpowiedziala na jego stukanie po terrarium. Zyja sobie w najlepszej komitywie - a niech sobie zyja, a jak samica zglodnieje, bedzie miala pelnowartosciowy pokarm (jak jej wpuszczane swierszcze nie zasmakuja). Moze samiec znowu ja pokryje i bedzie wieksza pewnosc........

morda
20-03-2013, 12:27
Awi - kopulacja się udała ale czy będzie kokon? Oto jest pytanie... U mnie też kilka razy się powiodła (zawsze się potem napełniał) ale samica jest dalej taka niemrawa. Wylinieć nie wylinieje (mam nadzieję). Łączyłem ją miesiąc po jej wylince.

GALN
20-03-2013, 12:44
no to ja teraz kapuje :))))))))))))) to te bulbusy to tylko taki sprzęcik do przenoszenia plemniczków hihihih działają na zasadzie magazunku i on do tego ładuje amunicje.To mi się teraz zgadza bo przed miał bulbusy większe potem takie cieniutkie i teraz znowu ma większe.Czyli jak widziałem że jej "zapakował"hihih ;) to może coś z tego będzie ,kamień z serca mi spadł.Niech jeszcze troszkę posiedzą razem i samca wyślę w świat aby podbił inne serca.

Awikularia
20-03-2013, 13:55
Mordko, ja zawsze powtarzam, ze udana kopulacja to dopiero 1/3 sukcesu.....

42d3e78f26a4b20d412==