Zobacz pełną wersję : Temperatura
Mam akwarium ok 30cm.
Ogrzewam je żarówką 25W i nie mogę przekroczyć tem. 21C.
W nocy spada do 18C.Zmienić żarówkę na mocniejszą?
W akwarium mam rosea.
jak Ci bardzo zalezy to mozesz dac mocniejsza ale jak zostawisz ta to tez jest ok..
Tylko uwazaj, zeby Ci sie lampka nie spalila.
Jak zacznie smierdziec to znaczy, ze zbyt mocna zarowka do zbyt slabej lampki.
hueuhe msk co ty gadasz?;]
Wbij sobie 100W do lampki 40W.
lampki.. a kto tu mowi o lampce..
zreszta nawet jakby lampka byla na 230v to nie ma roznicy czy wsadzisz 25w czy 100w.
Żarówka może być. Tylko że przy największym Watt'ie (25W)można przesuszyć ptasznika. (tak słyszałem)
jest roznica- niektore oprawki maja ograniczenie do 25W bo mogla by sie stopic ...
msk dobrze pisze trzeba uważać na oprawkę bo jeśli nie wytrzyma tempeatury żarówki 40wat to się może stopić a wiadopo jakie są oprawki felerne 3zł ale jak się dogóry nogami przekręci 24watową żarówkę to się topi.
Shawn6 żarówka 25 wat wystarczy nie wiem w którym miejscu mierzyłeś ale temperatóra się równo nie rozchodzi przy żarówie jest cieplej jak ją czymć osłonisz aby pająk nie miał z nią bezpośrednio styczności to będzie miał prawo wyboru będzie przesiadywał przy żarówce lub w chłodniejszym miejscu.
no to nie wiem z czego wy te oprawki kupujecie, chyba z plasteliny
cochin na czym to ograniczenie polega?
I'am powaznie zrob sobie eksperyment.
Ja mam lampke dla moich ptaszorow. Przy 40W nie ma odpowiedniej temperatury. Wbilem 100W. Po kilkunastu minutach zaczelo maksymalnie smierdziec stopionym plastikiem (chyba). Dalem odpoczac, zmienilem na 60W - po dluzszym czasie, ale rowniez zaczelo smierdziec.
W rezultacie musialem skombinowac druga lampke i mam teraz dual channel 40W(light) i 40W (red).
no to sa oprawki metalowe, od nich napewno nie bedzie smierdziec;]
I'am, czy dostrzegasz tą subtelną różnicę pomiędzy "v" a "w"? :|
Awikularia
29-03-2013, 14:49
Generalnie jest tak, ze producent podajac moc graniczna elementu swietlnego ma na uwadze materialy zastosowane przy produkcji np. obudowy. W wiekszosci przypadkow zastosowanie zarowki wiekszej mocy po pewnym czasie uzytkowania powoduje wypalanie badz utrate plastycznosci/kruszenie materialu, ktory nie jest przystosowany do odbierania takich ilosci ciepla, jakie emituje np. 100 W zarowka. Pamietac nalezy o tym, ze okolo 70% energii pochlanianej przez zarowke jest przez nia oddawane w postaci ciepla, a jedynie pozostale okolo 30% stanowi swiatlo. Wiadomo, ze kazdy producent przyjmuje jakis margines bezpieczenstwa jako poprawke na bezmyslnosc uzytkownikow, jednak na podstawie wlasnych doswiadczen moge stwierdzic, ze zastosowanie 100 W zarowki w oprawie przeznaczonej dla zarowek max 60 W po roku uzytkowania powoduje to, ze takowa oprawa/obudowa praktycznie nie nadaje sie do dalszej eksploatacji.
Tak wiec nie radzilabym wkrecac zarowek 100 W, jezeli istnieje napis na "lampie" -> do 40 W, bo mozecie sfajczyc chalupe (juz widze ucieche rodzicow).
...i to jest to, o czym dokladnie mowilem, a kolega I'am nie wierzyl =(
Awikularia
29-03-2013, 15:10
A, i jeszcze jedno...
v=volt czyli napiecie
w=wat czyli moc
To sa dwie calkiem rozne rzeczy.
rastafaq
30-03-2013, 01:02
ja kupuje takie male plastikowe oprawki do zarowek 15W, taka mala zaroweczka zdaje egzamin pomimo tego, iz u mnie w domu (zima) nie ma za wysokich temperatur
mi chodzilo raczej o niewydolnosc pradowa zasilacza w lampce. a nie o oprawki.
mefisto nie musisz mi tego mowic;] nie wiesz definitywnie o co mi chodzi;]
Nie I'am, to raczej Ty nie wiesz o czym ja mówiłem, skoro porównywałeś napięcie zasilania z mocą żarówek... :P o: tutaj:
zreszta nawet jakby lampka byla na 230v to nie ma roznicy czy wsadzisz 25w czy 100w.
Awikularia ujęła to trochę bardziej bezpośrednio:
v=volt czyli napiecie
w=wat czyli moc
;]
I'am, ale wlasciwie obojetnie czy to zasilacz, czy oprawka, skutek bedzie ten sam.
twoim zdaniem to pomylilem?;] to wskaz mi o panie gdzie tu jest blad?;] bo dalej go nie widze?;] skoro napiecie zasilania jest 230v to przeciez nei ma roznicy czy wsadzisz zarowke 25w czy 100w bo zarowka zasilana jest z sieci. jakby lampka miala jakis transformator a tym samym mniejsze nap np 12v to nie wsadzisz zabardzo wiekszej zarowki bo transformator ci nie wyrobi;]
a juz mi sie nie chce tlumaczyc;]
Ehhh, I'am. Nadal mieszasz napięcie z mocą.
Ale OK - po kolei. ;]
Owszem - może być różnica, czy do lampki wsadzisz 25W czy 100W żarówkę. I napięcie zasilające nijak się ma do tego. Jeśli lampka wytrzyma np góra 40 czy 60W, to po wrzuceniu 100W najzwyklej w świecie się zniszczy (w najgorszun wypadku będziesz sobie mógł kiełbaski usmażyć na zgliszczach Twojej chałupy).
Rozumiesz?
Jeśli mówimy o żarówce zasilanej na 12V, to przyznam, że rzeczywiście nie bardzo Cię rozumiem. Niby dlaczego Twoim zdaniem nie wrzucę tutaj większej żarówy? Przecież są 20W, 40W, są też 60W (wszystkie zasilane na 12V). Oczywiście tutaj też wszystko zależty od tego, jaką wytrzymałość ma dana lampka.
Gdyby ktoś natomiast chciał się "pomylić" i podłączyć żarówkę 12V pod napięcie 230V (tudzież na odwrót), bo chyba coś takiego miałeś przed chwilą na myśli, to cóż... pozostaje mi jedynie pogratulować inwencji twórczej. Przyznam, że ani ja ani zapewne 99% ludzi na tym forum nie potrafiłoby tego dokonać bez świadomości tego, co robi. :|
Ahh i jeszcze jedno. Gdyby przez przypadek udało Ci się jednak podłączyć żarówkę zasilaną na 230V pod lampkę na 12V, to nie martw się - transformator na 100% wyrobi. Jedynie żarówka będzie "niedogrzana" ;]
Mefisto napisał(a):
>
> Ehhh, I'am. Nadal mieszasz napięcie z mocą.
> Ale OK - po kolei. ;]
>
> Owszem - może być różnica, czy do lampki wsadzisz 25W czy 100W
> żarówkę. I napięcie zasilające nijak się ma do tego. Jeśli
> lampka wytrzyma np góra 40 czy 60W, to po wrzuceniu 100W
> najzwyklej w świecie się zniszczy (w najgorszun wypadku
> będziesz sobie mógł kiełbaski usmażyć na zgliszczach Twojej
> chałupy).
> Rozumiesz?
>
Owszem ale tylko dlatego ze material nie wytrzyma temp, przy metalowej oprawce o ktorej mowilem wczesniej nie ma prawa sie nic stac;]
Niom.
Ale sama oprawka to nie wszystko. :)
Może się zdarzyć, że np. moc żarówki będzie zbyt duża, aby przewód wytrzymał pobór prądu z nią związany. W zeszłym roku chyba była mała afera z chińskimi lampkami do choinek, które miały zbyt słaby przewód - po włączeniu machinerii miałeś świecący kabel grzewczy. ;) To groziło fajerwerkami w domciu.
no nie przesadzaj, o takich skrajnosciach nie mowimy;] zreszta mozna by tez powiedziec o zarowkach energooszczednych one sie tak nie grzeja wiec i 100w zwykla lampka wytrzyma;]
Pytanie Shawna dotyczyło ogrzewania. Żarówkami energooszczędnymi raczej nie dogrzewa się terra. ;) Zresztą myślę, że 100W zwykła żarówka daje mniej więcej tyle samo lub niewiele mniej ciepła, niż żarówka zwykła. Różnica jest przede wszystkim ilości światła.
Poza tym słabym przewodom nie czyni różnicy, w jakim odbiorniku będzie to 100W. :) Sfajczą się równie pięknie.
Heh, chyba trochę odbiegliśmy od głównego wątku. Zaraz Atrax lub Morda nas przywołają do porządku. ;)
Mefisto napisał(a):
Zresztą
> myślę, że 100W zwykła żarówka daje mniej więcej tyle samo lub
> niewiele mniej ciepła, niż żarówka zwykła.
troche sie chyba zamotales:P
Zwykłe przejęzyczenie. :P
Myślę, że domyśliłeś się, co chciałem napisać.
tyz nie masz co robic tylko co chwile odswiezac posty:P
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.