PDA

Zobacz pełną wersję : rozpoznawanie



Drake
03-09-2013, 06:50
Po czym wlasciwie ptaszniki rozpoznaja swoich opiekunow, po zapachu?

rastafaq
03-09-2013, 06:59
Nie rozpoznają wcale.
Nie opowiadajcie prosze już dalej na to pytanie bo tylko słabsiejszy sie zrobiłem jak to przeczytałem, oszczędzajmy sie.

Vagansmen
03-09-2013, 07:28
Dobry kawał Drake
Nawet ja wiedziałem, że pająki nie rozpoznają właścicieli

FaUnA_BoX
03-09-2013, 07:44
hmm niema sie co zniego nasmiewac pewnie jest poczatkujacy no i wiecie jak to jest no wiec Drake choc bys trzymal pajaka 10 lat i bral go codziennie na rece to dlaniego by niebylo roznicy jakby przyszedl ktos inny i go wzial a po drugie pajaki nieczuja zapachow z tego co wiem. one maja plucotchawki ( te biale plamki na dole odwloka przy karapaksie) i dzieki nim tylko oddycha tak wiec pajaka nie da sie oswoic czy cos z tych rzeczy. slyszalem ze pajaka mozna przyzwyczaic do czlowieka ale to chyba tez jakies plotki. no to tyle narka...

jw73
03-09-2013, 08:26
FaUnA_BoX napisał(a):

> po drugie pajaki
> nieczuja zapachow z tego co wiem.

To w jaki sposób zajmują się padliną ?

P.S.
Moje rozpoznają mnie po kolorze oczu.

Drake
03-09-2013, 09:07
To prawda ze jestem poczatkujacy ale kiedys pytalem sie pewnego hodowcy i powiedzial mi ze ptaszniki rozpoznaja swojego opiekuna, teraz wlasnie zaczalem sie nad tym zastanawiac i dlatego jest ten post:)

Awikularia
03-09-2013, 09:47
eeee
Moje pajaki mnie nie rozpoznaja, a niektore maja juz po 7 lat.
1. albo sa tepe;
2. albo ja jestem cos nie tego...;
3. albo ten "hodowca" jest cos nie tego...;

Pajaki maja umieszczone na przedniej parze odnozy jakies tam komorki zapachowe - samce musza jakos rozpoznawac feromony wysylane przez samice. Ale na milosc boska, pytanie jest durne - to tak, jakby dzdzownica rozpoznawala swego wlasciciela...

Drake
03-09-2013, 10:20
zauwaz ze pajaki sa inteligentniejsze od dzdzownicy i moim zdaniem w jakims stopniu na pewno sie przyzwyczajaja do brania na rece, niektore pajaki zanim zaatakuja planuja sobie caly przebieg akcji, a to juz o czyms swiadczy prawda?

Markoś
03-09-2013, 11:38
Moim zdanie nie pajak sie przyzwyczaja do ciebie tylko ty do pajaka im czescie masz go na rekach tym bardziej uczysz sie o nim jakie ma zachowania itd i uczysz sie z biegiem czasu jak je przewidywac mimo ze na 100% nie przewidzisz jak sie pajak zachowa :)


Pozdrawiam M A R K O Ś

awanti0
03-09-2013, 11:43
Drake napisał(a):

> zauwaz ze pajaki sa inteligentniejsze od dzdzownicy i moim
> zdaniem w jakims stopniu na pewno sie przyzwyczajaja do brania
> na rece, niektore pajaki zanim zaatakuja planuja sobie caly
> przebieg akcji, a to juz o czyms swiadczy prawda?
>

jak wiesz lepiej to po grzyba post zakładałeś ? masz odpowiedzi a ty je negujesz czegoś tu nie rozumiem :-/

Drake
03-09-2013, 12:28
chcialem poznac zdanie innych doswiadczonych osob

kaczi
03-09-2013, 13:36
gadacie glupoty :P moj ptasznik przybiega do mnie jak go tylko zawolam :D wiec nawet reaguje na swoje imie :D

bachus
03-09-2013, 15:42
Ptaszniki nie planują "przebiegu akcji" w sposób, w jaki robią to np. skakuny, ale one znajdują się ewolucyjnie jakiś szczebel wyżej niż ptaszniki. Ptaszory nadrabiają wielkością, co jest nagminne u zwierząt prymitywnych, zwłaszcza stawonogów - im większy tym głupszy. Słaby jad muszą czymś rekompensować.

Mysza1983
03-09-2013, 15:56
skakuny w pokoju mam dwa (o ile nie poszly gdzieś sobie), ciekawe czy planują jak wciągnąc "ten chlerny kawał mięsa" pod łóżko ;-) ogółem skakuny są cool :-)

bachus
03-09-2013, 16:00
Ja miałem dwa, ale jeden mi padł. No fajne są, szczególnie jak polują.

Dark Raptor
03-09-2013, 16:05
>ewolucyjnie szczebel wyżej
>zwierząt prymitywnych

He, he... nie lepiej napisać "mniej złożonych". Ewolucyjna drabina bytów już dawno straciła rację bytu :)

Większy nie znaczy głupszy. "Inteligencja" zależy raczej od presji środowiska niż organizmu. Jeśli wymaga ono szybkiego i złożonego analizowania i reagowania na bodźce z otaczającego je świata, wtedy będą "bardziej inteligentne".

Oczywiście dużo zależy od tego co przyjmujemy za inteligencję.

Mariusz
04-09-2013, 00:35
.. właśnie, gdyby nie mozna było ich tresować, to po co nadawać im imiona? ;)

kiedys słyszałem takie powiedzenie:

"... Mądry wie co mówi, a głupi mówi co wie..." ;)

pozdrawiam

Awikularia
04-09-2013, 08:03
Mariusz, ostatniego posta nie zrozumialam... Nadales imie swojemu pajakowi, aby go tresowac i teraz tego zalujesz, czy jak???

Mariusz
04-09-2013, 11:15
Awikularia, nie przejmuj sie, to nie bylo nic osobistego ;)
zgadzam się z Tobą, pytanie było z tych mało inteligentnych :)

42d3e78f26a4b20d412==