Zobacz pełną wersję : Niby nie, ale o ptasznikach....
Tak sobie oglądałem stary film.... Kevin sam w domu...... i jest tam taka akcja z pająkiem.... dokładnie uciekł mu, a potem Kevin położył tego pajączka na twarz dla tego złodzieja.... ciekawe jaki to był gatunek? jak ktoś ma możliwość obejrzenia niech odpisze jaki to wg niego gatunek...wg mnie to byl młody Kędzior :) Dziwi mnie jedna rzecz - on położył mu tego ptasznika na nos :/ Przecież było ryzyko że go uwali.....
pozdr. xeper
waldekSS
14-09-2013, 09:39
pewnie kedzior ale oni okaleczają te pająki do filmów.....
cyclosternum
14-09-2013, 09:57
no to kędzior albo L.parachybana ale pewno kendzor
Vagansmen
14-09-2013, 10:06
W filmach najczęściej używają Kędziorów, do robienia "wrażenia"
kedzior błehehehe mogli mu murinusa na nos połozyc to by miał jazde
dla widzow ( i tego kolesia co lezal pewnie tez)wystarczy jakis duzy owlosiony pajak i juz jest groznie.
To był kędzior. Ryzyka pewnie nie bylo zadnego gdyz do filmow pajakom likwiduja szczekoczulki :(
Likwidują im kły?? No ja czytałem, że nakładane są takie jakby gumowe pokrowce uniemożliwiające ugryzienie. Usuwanie ich według mnie jest czystym debilizmem...
Ludzie Holiłut raczej nie należą do grona wybitnie uzdolnionych ludzi jeśli chodzi o tworzenie filmów. Tak więc debilizm w tym środowisku nie jest ewenementem. :)
w innym filmie ("Ja Irena i Ja") Jim Carrey prowadził auto i po klatce piersiowej szedł sobie Smithi taki średni... ciekawe czy był jakoś tez unieszkodliwiony :( ze też ludzie muszą robić to tym niewinnym Ptasiorom:/
To są sprytne bestie i wybierają te gatunki które nie stwarzają zagrożenia dla aktorów.Więc niby czemu mieliby okaleczać te biedne stworzenia???
nie mogli ich okaleczyc bo jak by im np. jak ktos tam mówił usuneli zęby jadowe to pajaczek odrazu by zdechł wiadomo wyciek limfy itp.
zurekkrk
14-09-2013, 15:11
to nie są pewnie nawet pajaki tylko jakieś inne zwirzaki ubrane w futro ptasznika ....tak jak zając na "misiu" (wiecie o co chodzi):P
Debilizm i okrucienstwo...
No nieźle by się trzeba postarać, żeby kędzior albo smithi cię uwalił. Nie sądzę, że stosują jakieś zabezpieczenia, bo w przypadku tych gatunków to niepotrzebne.
Oj nieprawda. Wszystko zależy od osobnika. Mój Smithi zrobił się po ostarniej wylince taki agresywny, że atakuje na wszystko, co się rusza. Na świerszcze desantuje się ze ścian, a krople wody łapie w powietrzu. :)
Bo jest głodny. Moja geniculata też tak robi jak jest głodna, ale w rękę mnie jakoś nie ujebała nigdy, a operuję przy niej swobodnie.
No Geniculaty to są akurat zawsze głodne. Ja mojemu nie podsunąłbym ręki pod dziób bo widzę, jak się zachowuje. Atakuje nawet czujnik od przewodu grzewczego. Wylinki nie miał trzy dni temu ale kilka tygodni temu i jest karmiony regularnie co dwa dni.
w "Denis rozrabiaka" była blondyna:-)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.