PDA

Zobacz pełną wersję : HIBERNATUS??? :(



tetsuo
13-12-2013, 09:48
Czesc,kupilem sobie pajaczka(b.vagans 9wylinka),ale szedl poczta teraz az 2 dni prawie 500km,dotarl dzisiaj kolo14,po otwarciu pudelka zauwazylem trupka :(podkurczone nozki pod siebie,zimny....odlozylem go do terrarium,kolo 17 leciutko go poruszylem a on poruszyl przednimi nozkami,tak moze ze 2mm w bok,i przestal..reaguje na dotyk..ale ciagle ma podkurczone nozki...:( ,podlaczylem mu teraz zarowke 60w nad terra,bo mial tylko kolo 22C,teraz bedzie cieplej,jest szansa ze pajaczek przezyje??czy byly juz takie przypadki??pozdrawiam

pac
13-12-2013, 10:02
pierwsza sprawa: NIE KUPUJE SIE PAJAKOW W ZIMIE ZEBY SZLY POCZTA.. i do tego na takim dystansie.. ludzka glupota..

FaUnA_BoX
13-12-2013, 10:02
nie potrzebnie go odrazu do terra z taką temperaturą włożyłeś bo taki gwałtowny skok temperatury może mu tylko jeszcze bardziej zaszkodzić, mogłeś go zostawić aż by doszedł do temperatury pokojewej a potem do terra tak mi sie wydaje no a teraz możesz tylko mieć nadzieje że wszystko będzie ok...

tetsuo
13-12-2013, 10:05
pajak byl 3 godziny w pokojowej temperaturze,wylaczylem mu juz zarowke,on byl przeslany w pudelku gdzie mial luz i bez problemu mogl go ktos poobijac :(

FaUnA_BoX
13-12-2013, 10:07
aha no to na twoim miejscu zgłosiłbym sie do sprzedawcy i poczekaj z nim do jutra może ożyje...

Markoś
13-12-2013, 10:08
tak to jest jak sie kupuje w zime pajaki przez poczte

tetsuo
13-12-2013, 10:09
juz tak zrobilem,sprzedawca wie co sie z pajaczkiem dzieje,cierpliwie czekam co z pajaczkiem

Archie
13-12-2013, 10:25
no wlasnie bo tu niechodzilo tylko i wylacznie o temperature. niestety ja tez zamowilem cos w zimie dokladnie to scolopendre i jutro dopiero dostane rano. wierze ze wszystko bedzie ok :/
no ale skoro tam byl luz to co innego :/ dobrze ze niepolamal sie :( mysle ze dojdzie do siebie. tylko bez gwaltownych temperatur..

Atrax Robustus
13-12-2013, 10:38
Ja zamowilem regalis przy temperaturze okolo 5*C i ledwiutenko przezyla. Przez 4 godziny byla w totalnym paralizu i wykonywala jedynie drgawkowe ruchy.
To bylo przy 5*C, a teraz mam za oknem -16, wiec w zyciu bym w takich warunkach pajaka nie zamawial, tym bardziej poczta.

tetsuo
13-12-2013, 10:44
ta zarowka to zwykla 6oW przydymiona ze sklepu,prawie ciepla nie daje,wlozylem termometr do srodka terra,jednak ma tylko 19...coz zarowke znowu wlaczylem ale zrosilem wszystko woda,nie wiem czy dobrze robie,

SDY
13-12-2013, 10:48
Poczekaj do jutra. Jesli bedzie mial zyc- bedzie zyl. Ja zamawialem pod koniec grudnia (dokladnie w czwartek przed sylwkiem zostaly wyslane) parahybane i geniculate. Doszly po 5 dniach (w poniedzialek po sylwestrze) i tez sie nie ruszaly. Zostawilem je w swietym spokoju i zyja, a nawet linieja:D

PLU
14-12-2013, 01:50
No ja nie miałem problemu prosiłem by ten kto go sprzedawał wysłał pająka PKS i doszedł cały tylko troche wyczesany ale cały lepiej wydać pare złotych więcej i mieć go żywego no chyba że to by był 1L to bym nie przepłacał.

mod84
14-12-2013, 02:40
17.12.2004 G.Rosee L3 - przyszla poczta polska okolo 400km i wszystko bylo OK.. pajaczek byl ruchliwy..
07.01.2005 Chromatopelma cyanopubescens L3 - takze poczta polska okolo 350km.. po otwarciu pudelka musialem go łapac bo wskoczyl mi na reke i probowal uciec..

wiec mieliscie pajaczki kiepsko zabezpieczone przed zimnem i doznaly szoku termicznego albo mialy zbyt duzo ruchu i doznaly bardzo duzego szoku.. nie wykluczam obu mozlwosci na raz..
czytalem takze artykul jak wsadza sie pojemniczki z pajaczkami do lodowki na okolo 10 min w celu spowolnienia ruchow agresywnych osobnikow przy przekladaniu do wiekszych..
jedno jest pewne.. im wiekszy pajaczek tym wieksze ryzyko.. fizyka jest niemilosierna.. a L6 czy L8 jak pisaliscie to wcale nie male szkraby..
takie jest moje zdanie.. ktos moze miec inne..

tomash_k
14-12-2013, 10:18
Tak mod 84, tylko ze wtedy to była jeszcze pseudozima bo była dodatnia temperatura. Wczoraj było minus 15* srednio a dzis jest minus 8* nic dziwnego ze pajak ledwo dycha. Co za głupota wpowinni najpierw pomyslec... To tak jakby czlowieka wyslac przy -10* nago na 2dniowy trip... na bank by nie przezyl... pająk jest troche twardszy wysyłać pajaka przez pol Polski przy takiej temperaturze, tetsuo i ten sprzedawca od czlowieka ale watpie ze go reanimujesz.

tetsuo
14-12-2013, 11:51
Pajaczek zyje :) stoi na nozkach,nie przemieszcza sie ponad 5cm w jedna i w druga jest strasznie przymulony,maly swierszczyk pod nosem nie robi na nim wrazenia,wyczesal na mnie wloski jak go lekko palcem tracilem,chyba bedzie dobrze :)

mod84
14-12-2013, 16:37
tomash_k zgadzam sie z Toba... klient jesli zdecydowal sie na przesylke powinien dodatkowo zabezpieczyc pajaczka przed zimnem ... powinien zadbac aby bylo wszystko OK ... a nie w taki mroz pewnie pojemnik owinol w 3 torebki foliowe ... ktore kiepsko wedlug mnie izoluja od zimna ... dlatego napisalem ze zle zabezpieczone przed zimnem ... ja jak bym sie zdecydowal na wysylke o tej porze roku to owinolbym pudelka kilkunastoma warstwami tkz. litronu (swietnie izoluje... stojac na nim czuje sie cieplo choc moze lezec na zimnym podlozu) z kazdej strony pudelka i dodatkowo owinol tasma klejaca aby scisle przylegal do podelka ... fakt ze paczka bylaby duzo wieksza niz standardowo ale watpie zeby pajaczek zmarzl nawet w 10 stopniowym mrozie ...

Grażynka
15-12-2013, 01:40
wyjmij tego świerszcza.....on moze tylko zaszkodzić.......pajak i tak go narazie nie zje.....

tetsuo
15-12-2013, 08:06
Wiec tak,na wstepie:CI CO WYSYLAJA PACZKI POCZTA W ZIME SA DEBILAMI DO POTEGI I MOWIE TO Z PELNA SWIADOMOSCIA I ODPOWIEDZIALNOSCIA. Sam bym tego nie dostrzegl gdyby nie mala proba jaka dzisiaj zrobilem,do pudelka kartonowego(dostalem takiego przy wysylce,30x25x25xm) wlozylem kupe gazet zwinietyc w kulki,bardzo duzo,potem zabralem sie za plastykowe pudeleczko,juz mniejsze bo okolo 10x5x5(cos kolo tego)do pudeleczka wlozylem bardzo duzo aksamitnego papieru do pupy,naprawde cieply i miekki,wlozylem tyle ze pajaka by sie nie ruszyl,ale zamiast pajaka wlozylem termometr,Potem te pudeleczko owinalaem taka gabka izolacyja chyba z 2mm,co jak sie dotknie to ciepla jest,tasma klejaca a na kniec jeszcze folia babelkowa i tez tasma.wlozylem rowniutko w te gazety. Pudelko owinalem papierem pakowym i polozylem na dworzu kolo 11 przed poludniem(bylo kolo -3*C). 15 min temu wyjalem pudelko,na dworzu -5*C,szybko otworzylem w domu a na termometrze......3*C..:( i to tylko 5godzin,a ile lezy w nieogrzewanych samochodach??pociagach???na rampach kolejowych??magazynach???doznaje wstrzasow????? Paczke zapakowalem wydaje mi sie ze lepiej jak inni sprzedawcy....jeszcze chce przeprowadzic test z obiciem pudelka od srodka styropianem,folia aluminiowa i dopiero papier i te pudelko plastykowe,ale wyniki beda kiedy indziej,pozdrawiam

tomash_k
15-12-2013, 08:28
Świetny test. Myślę że uświadomi wielu terrarystom jaki sens ma wysyłanie zwierzaków w zimie pocztą.

42d3e78f26a4b20d412==