PDA

Zobacz pełną wersję : Poecilotherie



YaKiLLaK
16-12-2013, 10:59
Chcialbym się zabezpieczyć na ewentualne ukąszenie poecilotheri... Co powinienem nabyć (lekarsta itp.) aby jak najlepiej obronic się przed jadem... . I jeżeli ktoś wie jakie ceny i gdzie nabyć to prosze podać. THNX

Foxtrott
16-12-2013, 11:08
temat już był odnośnie jadu.....
miej pod ręką lód, dużo wapna do picia(lepsze dożylne, np boroglukonian wapnia, ale mało kto zrobi sobie sam zastrzyk...), nie zaszkodzą też jakieś doustne sterydy-np. encorton.

Obcy
16-12-2013, 11:28
z wapnem do picia jest taka kicha , ze po ukąszeniu czesto wystepują wymioty i wtedy wszystko co wypiszesz wraca spowrotem, wtedy bardzo pomocne jest wapno dożylnie podać

Nightwolf
16-12-2013, 11:30
W czopkach również jest;)
Naprawde nie żartuje

YaKiLLaK
16-12-2013, 11:33
Ja stosował wapna w czopkach nie bede ;) Z wapnem to wiem bo to standard ale chodzi mi właśnie o różnego rodzaju sterydy itp. i czy one są potrzebne.....

kmietek
16-12-2013, 11:45
byl jzu wczensiej temat na podobny temat...ale na sterydy potrzebne sa recepty!
badz opoprostu ostrozny...

YaKiLLaK
16-12-2013, 11:49
ostrożność to podstawa, ale zawsze jest ten mały %... recepty idzie załatwić......

Markoś
16-12-2013, 11:50
ja mam hydrocortison co mi brat ze szpitala zalatwil w ktorym pracuje niby jakies zabezpieczenie to jest ale mam nadzieje ze nigdy nie bede musial go uzyc :)

Awikularia
16-12-2013, 12:46
Coz, ja nie mam nic... Hoduje Poecilotherie od samego poczatku, rozmnazam je sporadycznie i nigdy zadnen osobnik nie byl agresywny. Nie ukasil mnie zaden pajak. Sa ludzie, ktorzy zajmuja sie pajakami od 30 lat i tez nigdy nie zostali ukaszeni. Poza tym nie jestem lekarzem i nie bede sie sama leczyc, nawet jak mnie cos ukasi. Skad mam wiedziec, czy sobie bardziej nie zaszkodze, podajac za duza dawke? I czy bedzie to odpowiednie dla mojego organizmu? A jak mam uczulenie na jakis skladnik leku, to co zrobie?

Jak mnie cos ukasi, to pojde na pogotowie - jak zaobserwuje u siebie niepokojace objawy. Ale nie mam zamiaru dac sie kiedykowliek udziabać...

bachus
16-12-2013, 13:04
Pisałem już kiedyś o tym, wapno może być dobre na włoski parzące, ale na jad poecilotherii to jak gasić pożar szklanką. Potrzebny jest dobry środek przeciwwstrząsowy, w zasadzie większość oferowanych zawiera hydrokortyzon, są to leki bardzo silne i może je podać tylko wykwalifikowana osoba, niestety nawet kupić się tego nie da, dostępny jest jedynie dla lekarzy. Ja mam akurat to szczęście, że mam lekarza w rodzinie, mam w domu FENICORT w zastrzykach. Bez znajomości niestety trzeba się zgłosić do lekarza w razie ukąszenia.

kmietek
16-12-2013, 13:13
mam Kilka poecilotherii w domu i osobiscie nie mam zadnego zabezpieczenia
tak jak mowi Awi...jesli zdażyłoby sie żeby mnie ukąsiła...jesli objawy beda ostre pojade na pogotowie! Generalnie nie ma znimi duzych problemów<je Sli wie sie jak sie ,,obsługiwac''

krzdab2150
16-12-2013, 14:23
ja się upewniłem, że na pogotowiu mają hydrokortyzol, w domu też mam...
nie wiem, po co, ale po przeczytaniu kilku takich postów nabyłem (dobra, będę szczery - mam na razie receptę; nie chciało mi się wykupić - chyba dobra i recepta na początek...)

kmietek
16-12-2013, 15:50
może to i źle ale ja sie bede martwil jak moja ornatka lub inna poecilotheria mnie ugryzie....ale narazie jestem ostrozny...pozatym to nie sa tak agresywne i straszne zwierzeta jak je ludzie opisuja, oczywiscie maja swoje ,,jazdy'' i sa bardzo szybkie...wiem to z doswiadczenia

Poecilotheria waski
22-12-2013, 12:32
Ja mam fraxiparine - robilem starszemu zastrzyki jak go osa ujebala , ale ona dzialaja tylko przeciw zakrzepowo . AAA a na pogotowiu podaja arachnomecyne w wypadku ukaszania zmiji , pajaka czy tam innego jadowitego psa :)

42d3e78f26a4b20d412==