PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy!! czy bedzie zyl???? :((



SpiDerKa
04-01-2014, 04:48
W niedziele moj pajaczek mial 5 wylinke. Wszystko poszlo dobrze, wydawalo sie, ze miewa sie swietnie...do wczoraj. Przelozylam go do wiekszego pudeleczka i od tamtej pory nie wychodzi z kryjowki. Dzis podnioslam muszelke pod ktora sie schowal, caly czas siedzi jakby "podkurczony", nie reaguje na dmuchniecie ani dotyk,zupelnie sie nie rusza. Myslalam, ze zdechl, ale po pewnym czasie (lekkiego szturania go palcem) poruszyl nozka- to wszystko. Dodam, ze w pudeleczku nie ma za sucho. Nie mial tez zadnych obrazen, upadkow itp.
Co sie z nim dzieje??Pomozcie..... Czy jest to chwilowe, czy tez zapowiedz smierci pajaczka?

tosik
04-01-2014, 04:51
;/;/ daj mu odpoczac po wylince po co odrazu go przekładac do innego pojemnika...

Krycha.k15
04-01-2014, 05:01
Podczas przekładania mogłes go uszkodzic,...:(
za nim pajaczek ztwardniej muisi uplynac co najmnie tydzien do 2
miałem podobny przypadek
tesh sie nie ruszal i niereagowal na bodzce z zewnatrz
ale po kilkunastu godz zaczal sie ruszac.
teraz jest z nim dobrze.
nie ruszaj go i zostaw w spokoju.

Pozdrawiam
Krystian

SpiDerKa
04-01-2014, 05:10
Pajaczek byl prawie tydzien(dobre 5 dni) po wylince, gdy go przenosilam. Moze rzeczywiscie za wczesnie :( Na pewno nic sobie nie uszkodzil, bo grzecznie sobie wszedl do pudelka.
Krystian mam nadzieje, ze moj pajaczek tez dojdzie do siebie. Pozostaje wiec czekac....

Pozdrawiam

Krycha.k15
04-01-2014, 05:35
Mysle ze bedzie dobrze!!!
Mysle ze teraz pajak potrzebuje duzo spokoju
musisz zadbac o dobra wilgotnosc i temp.
Zycze ci zeby z tego wyszedł,wiem jak
to jest....

Pozdrawiam
Krystian

42d3e78f26a4b20d412==