PDA

Zobacz pełną wersję : Powazny problem z wylinka



Bziak
16-01-2014, 11:58
mam do was powazne pytanie 3 dni temu linial moj kedzior jest to jego 8 wylinka tylko mial przy niej bardzo powazne problemy i musialem mu pomoc z poczatku skropilem miejsca tam gdzie niemogl wyjsc i odczekalem dzien ale nic to nie dalo i chcialem mu jakos pomoc.... nie wyszedl ze starej wylinki utknol w 4 nogach i ze spodu z moja pomoca zeszla normalnie ale z nog nie dalo rady kedzior przez to niemogl sie ruszac bo wylinka i nogi byly zawiniete pod niego, nogi wcale nie wyszly ze starej skory i dzisiaj postanowilem cos z tym zrobic prubowalem jakos to zrobic ale w ostatecznosci musialem mu odciac 3 nogi dwie przednie i boczna.... wyglada to zle niewiem co mam zrobic czy zostawic go tak czy poprostu zrobic cos zeby zakonczyc jego cierpienie ?? prosze o wypowiedzenie swojego zdanie tylko nie piszcie mi ze byla wilgotnosc za malo czy temp. kedzior mial dosyc duza wilgotnosc ze wzgledu ze jest trzymany w akwarium z rybkami i ma stala temp. wiec to nie winna moja ze nie utrzymalem warunkow juz wczensiej przy 4 wylince tesh mial problem z wyjscia z wylinki ale wtedy udalo mi sie mu pomoc bez rzadnego wiekszego problemu pozniej cos go napadalo ze wygladal bardzo kiepsko i juz myslalem ze po nim mysle ze jest to jakas wada genetyczn co o tym myslicie ?? z nog z poczatku wycieklaa biala substancja teraz juz raczej nie wycieka a czym mozna tak rane zagoic jakas mac cos jest na to... ?? powedzcie co w takiej sytuacji najlepiej byscie zrobili tylko nie mowcie ze za szybko postanowilem ociac mu nogi ale co mial zrobic zostawic go tak zeby padl... wogole ruszac sie niemogl.. wiec musalem interweniowac...

Łysy
16-01-2014, 12:06
wiec tak...po pierwsze niedenerwuj sie bo pajak bedzie zył:)rany posyp cukrem pudrem aby zatamowac limfe(o ile jeszcze sie wydziela)pajak moze teraz spokojnie zyc...dobrze zrobiles ze uwolniles go od tej wylinki...szkoda ze az tak drastycznie ale to nic...wazne ze mu pomogłes,to sie liczy:0po nastepnej wylince nozki odrosną(mniejsze i ciensze)a po 2-3 beda juz spoko(o ile sie historia niepowtorzy).Stało sie tak z wad wrodzonych,nie dlatego ze cos bylo nie tak w terra,niemiales na to wpływu,czasem tak bywa...tym bardziej ze wczesniej zachowywal sie dziwnie podczas L i po niej...teraz pozostaje czekac,i sie niemartwic..pozdro:)3maj sie chłopak:]

rastafaq
16-01-2014, 12:08
Hmm. ... pierwsze slysze zeby ktoś z pajaka rybke tworzył, swoją drogo dziwie sie ,że dotrwał do 8 wylinki.
Jak on sie miewał pod wodą??Masz jakieś zdjecia??

Dark Raptor
16-01-2014, 12:18
Może to poprawi Ci humor:
http://www.arachnoboards.com/ab/showpost.php?p=383834&postcount=11

Gość miał już przeznaczyć pająka na skarmienie, ale go uratował.

Łysy
16-01-2014, 12:26
kurcze niezauwazylem tego"kedzior mial dosyc duza wilgotnosc ze wzgledu ze jest trzymany w akwarium z rybkami"jak to jest z rybkami?jakies przejezyczenie czy dwu znacznosc??wytlumacz mi to...rastafaq juz o to pytał ale ja tez spytam:]

Bziak
16-01-2014, 12:52
masz akwarium z rybkami i masz w akwarium wode chyba, a na wodzie jest zamocowany pojemnik z kedziorem tak ze sie nie porusza akwarium jest przykryte pokrywa i utrzymuje sie wylgotnosc grzalka z termostatem utrzymuje stala temp. i jest wszystko dobrze nie trzeba sie marwtic o temp. itd. rozumiesz juz ??

Bziak
16-01-2014, 12:54
dzieki wam za odp. zeby tylko doszedl do nastepnej wylinki, zobaczymy napisze wam co sie z nim dziej i czy przezyje..

Łysy
16-01-2014, 13:11
aaa...dzieki:]poprostu niezrozumialem o co chodzilo...pierwszy raz slysze o takim czyms...ale pomysl jest dobry:]sorki za "dokuczliwe "pytanie ale bylem ciekaw o co chodzi,a teraz wiem i zycze powrotu pajaka do zdrowia:]a mozesz napisac jak sie teraz czuje pupilek?

Bziak
16-01-2014, 13:56
spoko teraz nie zagladalem dalem mu spokoj jutro zobacze z rana co z nim bo on ma jeszcze noge bardzo wygieto i nie ie rusza i tej mu nie odcinalem postanowilem zostaiwc ja ale ona jest znieksztalcona co mam z niz zrobic jezeli ona bedzie tylko mu przeszkadzala ?? onba sie zawija pod niego...

Łysy
16-01-2014, 13:59
najwyzej bedzie mniej ruchliwy,to pokarm mu podawaj pod pysk...o ile po takim szoku bedzie jadł,bo moze przez jakis czas niejesc....a nozki tej nieodcinaj nawet jak sie zawija,bo mozesz pajaka wycieczyc...jutro jak sie cos zmieni lub nie to napisz...pozdrowka dla Ciebie i pajaczka:)

Bziak
17-01-2014, 03:13
z kedziorem jest gorzej albo juz nie zyje :( zagladnelem wlasnie do niego i od wczoraj nie ruszyl sie z tego samego miejsca co go zostawilem i dzisiaj wogole nie rusza niczym a wczoraj troche sie poruszal ciezko0 wyglada i mysle ze nie udalo sie go uratowac poczekam do jutro jak nic sie nie ruszy ani nie drgnie to bede......

Łysy
17-01-2014, 07:23
kurcze...a jak amputowales te konczyny??opisz w ktorym miejscu i wogole...moze jakies zdjecie jesli masz dostep do sprzetu foto...myslalem ze nic niebedzie bo nie raz widzialem ptaszniki bez konczyn...ale moze sie zabardzo nameczył no i ...ale nie wiem...niewidzialem go...jak by nie bylo szkoda ze tak jest...pozdrawiam...

Bziak
17-01-2014, 07:38
no bo one praktycznie wcale nie wyszly z wylinki i obcielem w miejscu tym gdzie nogi nie wychodzily z wylinki... wiec tak prwie przy karpasku..

42d3e78f26a4b20d412==