PDA

Zobacz pełną wersję : Szas - prask! :(((



Otaku_JP
28-01-2014, 05:53
Echhh... no i stało się - kiedyś spotyka to w końcu każdego terrarystę, czy tego chce czy nie (życzę wszystkim, żeby spotkało ich to jak najpóźniej i w jak najmniejszym stopniu) :((( Otóż mój pupilek - kędziorek L7 przechodził wylinkę z L7 na L8 no i zakończyła się ona dla niego dośc nieciekawie. Jedna tylnia noga nadaje się w połowie do amputacji, drugiej (po tej samej stronie) brakuje w połowie :P I (co najgorsze) pajączek podczas wylinki (NIE WIEM JAKIM CUDEM) pozbawił się gruczołu jadowego. Teraz na miejscu w/w jest kupa mięsa ociekająca krwią... . Martwię się o niego jak cholera! Myslę, że to co się stało nie wynika raczej z mojego błędu. Nie wspominam już o takich banałach jak zachowanie wilgotności itd.

Nogi mu odrosną - to wiem - kwestia 2 - 3 wylinek, z resztą dla pajączka to żadna wielka strata, jednak to co mnie martwi to właśnie ten brak gruczołu jadowego. W miejcu gdzie ten się naogól znajduje brakuje zęba i chitynowej powłoczki / skóry - sterczy samo mięso. Nie wiem czy mu to amputować, czy nie, czy tamować czymś krwotok (cukier puder)? W zasadzie krwotoku jako takeigo nie ma, ot tyle, że tkanki są wilgotne. Boję się infkecji. Narazie jak tylko mu troszkę stwardnieje pancerzyk przeniosę go w sterylne warunki (czyt. pudełko wyścielone gazą) i dam mu święty spokój. Chciałbym jednak usłyszeć opinię bardziej doświadczonych odemnie terrarystów.

Otaku

Tomas
28-01-2014, 06:23
Wspolczuje :( Jesli ptaszor pozbawil sie kla jadowgo podczas wylinki to juz raczej mu nie pomozesz :( Nie da rady nic wszamac i to go usmierci ... Nogi to pryszcz odroslyby ...

Dark Raptor
28-01-2014, 07:03
Szkoda zwierzaka, ale czasem takie wypadki się zdarzają.

Szczękoczułki odrastają. Niedawno dawałem link do zdjęcia pająka, który miał chyba tylko 3 całe nogi i 1 chelicerę. Po kilku wylinkach wrócił całkowicie do zdrowia, choć gościu już chciał skarmić tym pająkiem inne bestie.

Musisz mu tylko podsuwać pokarm, aż do następnego linienia. Jeśli nie złapie jakiegoś syfa, możesz go uratować.

Otaku_JP
28-01-2014, 07:55
Wiem domyślam się i planowałem tak zrobić. Dziaaa za słowa wsparcia. Czekam dalej na wypowiedzi. Jutro (liniał dzisiaj nad ranem) przenoszę go do sterylnego pomieszczenia - nie chcę narobić więcej szkód niż już jest (jakby się jeszcze chłopak połamał to bym sobie nie wybaczył).

Otaku

Awikularia
28-01-2014, 09:14
Mialam 3 przypadki takiej "rany" w swojej hodowli. Nie chce cie straszyc, ale wszystkie 3 pajaki mi padly kilka dni po linieniu. Ale moze z Twoim bedzie wszystko w porzadku.

Nie jest to Twoja wina, ani Twoj blad. Tak po prostu czasami bywa.

Otaku_JP
28-01-2014, 09:54
Wiem Awi, wiem :((( Echhhh... czas pokaże :(

Otaku

Dark Raptor
28-01-2014, 10:46
Znalazłem ten link:
http://www.arachnoboards.com/ab/showpost.php?p=383834&postcount=11

krzdab2150
28-01-2014, 16:38
jejku, też współczuje, ale ta irminia to mną wstrząsnęła...

spider13
29-01-2014, 01:00
Kiedyś słyszałem (to pewnie mit ale spróbuj) kolesiowi. U ptasznika zostały kły w wylince to włąściciel nie dał za wygraną i swierszcze podawane pająkowi przekłówał igłą w wielu miejscach i gdy pająk sie przyciskal do świerszcza i wysysał go jak kto woli zjadał.


ALe najprawdopoobniej to moge ci tylko współczuć.

rastafaq
29-01-2014, 01:06
Ta irminka to masakra, widok bardziej przygnebiajacy niz rozjechany kot na ulicy :/ mam nadzieje ze mojemu sie nigdy nic takiego nie przytrafi, ja ubolewam jak ktorys ma problem z jedna konczyna a co dopiero tak tragedia eh...

42d3e78f26a4b20d412==