PDA

Zobacz pełną wersję : Problem w wylinką (fasciatum) i ....... Głupi brat !!!!!



PLU
22-02-2014, 06:17
Mam problem bo właśnie moja Cyclosternum fasciatum robiła wilinke kiedy mój ... brat musiał zobaczyć co się z nią dzieje i jak chwycił słoik to przewrócił już przewróconego na plecy pajączka przestraszyliśmy się tego ale brachol przewrócił go na plecy i mam pytanie czy zrobi w tej sytuacji wylinke ??? i czy będzie sprawny ale tylko mnie interesuje czy zrobi wylinke (chce powiedziec że nadal żyje i nie wygląda na to by miał umrzeć)

vendetta
22-02-2014, 06:31
po której wylince jest pająk?

werni
22-02-2014, 06:31
To daj mu teraz wreszcie spokój, odizoluj brata i poczekaj do jutra. Nic innego nie pozostaje.

Shinigami
22-02-2014, 06:33
jest spora szansa, kiedys moja rosea zaczela przechodzic wylinke w pozycji "na nogach" czyli nie klada sie na plecy, nie wiedzialem ze przechodzi wylinke wiec wzialem pudelko w lapy, jakos je lekko przechylilem i pajak sie przewrocil na plecy z tego powodu, myslalem ze nie zyje wiec otworzylem i zobaczylem ze sie troche rusza, ledwo co ale odnozem poruszyl, stwierdzilem ze co bedzie to bedzie i zostawilem na noc. przeszedl elegancko wylinke:D

PLU
22-02-2014, 06:38
no teraz robi nie wiem jak to nazwać na nogach czy na brzuchu przynajmniej inaczej niż powinien i robi wyline i z niej wychodzi :):)

Bocieq
22-02-2014, 07:03
hehe chyba przechodzi wylinke albo z niej wychodzi ale nie robi {?!}

PLU
22-02-2014, 07:33
Wszystko ok Pajączek wygląda zdrowy a brata za to bym chyba zlinczował jak by zdechła (jak by zdechła) bo wyjołem wylinke i okazało się że to piękna samiczka !!!! normalnie radocha jak małe dziecko :D:D:D

kolo1987
22-02-2014, 10:02
ja miałem raz przypadek że moja smithi bo kilku miesięcznej głodówce przestała się poruszać stała się taka nie mrawa. zostawiłem ją przez pare godzin i nic się nie działo więc wziołem ją na ręce i zacząłem jej się przyglądać z bliska, odwróciłem ją nawet do góry nogami by sprawdzić czy zdoiła się przewrócić czy ma takie siły aby tego dokonać o pająk tylko czasami poruszył nogami. myślałem że to już ostatnie godziny życia mego ptasiora. wsadziłem go z powrotem do pudełka i po paru minutach zaczół mi smithas wychodzić z wylinki. strasznie się zdziwiłem ale nieźle przestraszytłem. było to z l6 na l7

al_helix
07-03-2014, 00:41
Musisz od teraz brata pilnować. Nie dopusczaj łepka do pająka......

42d3e78f26a4b20d412==