PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z kolanem vagansa (FOTO)



Matt_ns
02-04-2014, 23:37
Przed wylinka (2 tygodnie) obserwowalem swojego vagansa jak chodzil po szybie i jak zwykle spadl lecz nie zaszczesliwie sie to dla niego skonczylo. Spadl na lewe tylnie odnoze, zaczol biegac jak szaolny. Gdy sie uspokoil nauwazylem ze z "kolana" (nie wiem jak sie to fachowo nazywa) z tej uszkodzonego odnoza wycieka przejzroczysty plyn - krew. Zaraz po zdarzeniu pajak nie poruszal odnozem. Na drugi dzien zauwazylem ze jest w miare sprawne wiec pomyslalem ze nie ma sensu mu go odcinac, zreszta jak by mu przeszkadzalo to by sam sobie odgryzl. Dzis moj pajak przeszedl wylinke i... zobaczcie sami co sie stalo w miejscu uszkodzenia odnoza przed wylinka (tylnie lewe odnoze - FOTO). Co z tym fantem zrobic ? Odciac mu to odnoze w miejscu gdzie konczy sie uszkodzony element czy zostawic ?

Matt_ns
02-04-2014, 23:42
I jeszcze jedno foto

Ca2na3is
03-04-2014, 00:36
Jeżeli będzie sprawne to oznacza, że sam sobie poradził z problemem.
Wygląda to troche jak jakaś proteza kolana:P
Poczekamy zobaczymy i trzymajmy kciuki.

SDY
03-04-2014, 01:30
To kolano to staw, ale tak tez mozna nazywac:P A ta krew to limfa.

Matt, twoj vagans chodzi? Daje sobie jakos rade? Po co odcinac? Jesli ptasznik dojdzie do wniosku ze mu to przeszkadza, sam oderwie, bez twojej ingerencji:P Zostaw mu jak jest. Swoja droga ciekaw jestem co on tam zrobil, bo faktycznie wyglada to jak proteza...

Matt_ns
03-04-2014, 02:00
To ze krew to limfa to wiem :) To znaczy po wylince chlopak zbiera sily, a jak chodzi to jak po paru glebszych :) wiec nie da sie jeszcze okreslic czy z noga wszystko w porzadku ale mysle ze nie bedzie z nia problemow tylko poprostu bedzie mial tam jasniejsze a chcialem sie tego pozbyc - o to mi glownie chodzilo. Moze przy nastepnej wylince mu to zejdzie. Pozdrawiam

Matt_ns
03-04-2014, 02:50
Pajak zaczol sie troche ruszac wiec zrobilem inne zdjecia. Noga w tym miejscu nie ma wogole owlosienia, jest taka cienka i jakby zgnieciona.

angelo
03-04-2014, 03:52
rozciagnela mu sie torebka stawowa :D najlepsze na takie rany podobno jest "fastum"

morda
03-04-2014, 04:00
A jak z nogą - sprawna?
Jeśli by mu przeszkadzała to sam by ją sobie odgryzł.

Awikularia
03-04-2014, 04:01
Na razie nie ingeruj. Pajak jest dopiero co po procesie linienia. Za tydzien powinien juz na tyle stwardnac mu pancerz, ze powstanie "ostateczna" wersja odnoza. jezeli bedzie sie roznila tylko kolorem, nic nie rob. Tak ci bardzo zalezy, zeby miec standardowego pajaka? ;). jezeli konczyna nie bedzie zdeformowana i nie bedzie przeszkadzac zwierzakowi to mysle, ze powinienes ja zostawic tak, jak jest.

Mozliwe tez jest, ze uszkodzenie nie zostalo do konca zregenerowane, pajak z tym po prostu nie zdazyl - skoro fatalny upadek nastapil 2 tygodnie przed linieniem. Nie masz sie czym przejmowac, moim zdaniem. Zostaw juz ptasznika w spokoju, nie ruszaj go, nie szturchaj, nie rob zdjec. Kolejna fotke cyknij za tydzien.

42d3e78f26a4b20d412==