Zobacz pełną wersję : znowu potrzebna pomoc :-)
boehmei już od paru dni siedzi z nogami zgientymi mniejwięcej w połowie i włożonymi czasami pod siebie, albo stoi na takich pionowych a sam jest nisko, przed chwilą siedział w dziwny sposób więc delikatnie na niego dmuchnołem a on poruszył się w taki sposób jak stare dziadki- tak sie trząsł jak ruszał nogami. ze starości raczej nie zdych bo to dopiero L8
tak bywa czasami ...........marne szanse
Hysterocrates
06-04-2014, 06:11
najprzwdopodobniej ma za niską wilgotność musisz mu ją zwiększyć i uzbroić się w cierpliwość.
no teraz to mu 3 kończyny chodzom jak zepsuty robot. w sumie to niewielka strata bo to i tak najprawdopodobniej jest/był samiec
_andros napisał(a):
> w sumie to niewielka strata bo to i tak najprawdopodobniej jest/był samiec
:/
przemek_lewy
06-04-2014, 15:03
k*** jak mala strata
zastanow sie to jest zwierze!!!!!!
nie wazne samiec czy samica czy ma jedno odnorze wiecej czy mniej
to zyje!!!! k*** mac
wez zrob mu wieksza wilgoc bo podejrzewam ze to jest to bo watpie zeby padaczki dostawal i sproboj mu temp podniesc ale pkt pierwszy to wilgotnosc!!!!!!
dario_terrarysta
06-04-2014, 23:11
A ludzie nie chcieli mnie słuchać - ze wole miec wiekszą wilgotnośc niż za mała , a trąbiłem o tym !!!!!!!!!!!!!!! . I nie mala strata bo to duża strata - czy to samiec czy samica to i tak przecież da sie hodować , samiec to nie jest jakieś zwierze na "wyrzucenie" . To Tak jak mi sie trafił Hercules samiec i co miałem go wyrzucić ?? - Chory jesteś człowieku .
ja pierdole! 75% to według was mała wilgotność, a co do straty to co być wolał stracić samca którego masz 2 miesiące, czy np. samice którom masz 3 lata. co myślicie że bym zrobił jakby mi moja samica smithi którom mam od lat padła. Zastanówci się zanim coś napiszecie
Według mnie nie powinnieneś pisać, że to "niewielka strata" . Im dane zwierzę jest z nami dłużej tym bardziej się do niego przyzwyczajamy i przywiażujemy. Jest to zrozumiałe. I na pewno bardziej byłoby ci szkoda samicy, którą masz dłużej niż pajączka, który przyszedł wczoraj pocztą. Z drugiej strony dorosła samica pożyje krócej niż młody pajączek, który ma przed sobę jeszcze całe życie. Niewielka strata to dla mnie śmierć mącznika a po stracie jakiegokolwiek pająka czyt skorpa łezki mi zawsze lecą. Sądzę, że i tak nie zmienisz swojego zdania, ale chociaż nie wypowiadaj się na ten temat więcej, bo wzbudzisz więcej bulwersacji niż jakbyś zachował swoje zdanie dla siebie.
Troche kultury, chlopczyku...
dobra, koniec tematu, już nic nie pisze bo wy zamiast sobie poczytać to zara wyjeżdżacie z jakimiś dziwnymi rzeczami, to jest moja sprawa nie powinniście się czepiać bo to był mój pająk i będze sobie myślał co mi się spodoba. a z resztom większość pewnie i tak tego i ostatniego ni zajarzy
ten wątek można zamknąć
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.