PDA

Zobacz pełną wersję : GEk- ciezki stan, prawdpodobnie zjadal podloze :(



xoen
02-11-2012, 11:14
Prosze nie bluzgac mnie, bo wiem ze ten temat wielokrotnie byl poruszany, ale chcialbym uzyskac tylko szybka odpowiedz... Wsyzstko praktycznie w teamcie, gekonka mam od dwoch dni, w tym czasie nic nie zjadl, przyjechal bardzo zmarzniety, stan baardzo ciezki, praktycznie wogolene nawet oczu nie otwiera i ma klopoty z poruszaniem, ostanio zauwazylem ze jak sie wyproznil to piaskiem..., czy moge cos zrobic ? poprzedni wlasciiel poprostu mial jako podloze piasek (prawdpodobnie), i po z tym podroz podejzewam ze mial ciezka..... baaaardzo zmarl :(.

Hari
02-11-2012, 11:18
Na razie raczej nie bedzie i tak jadł. To teraz nie jest problem, ze nie je 2 dni u Ciebie. Zapewnij mu odpowiednie podloze i temperature. Jezeli sie wyproznia piaskiem to dobrze. Nie karm go narazie, bo pewnie i tak nic nie ruszy, a tylko mu zaszkodzisz. Daj mu sie wyproznic do konca, zapewnij spokoj i czekaj. A najlepiej idz do weta jezeli masz obawy co do tego ze nie wyjdzie z tego.

koksik
02-11-2012, 11:36
narazie wsadz go do terra, w ktorym na podlozu, bedzie recznik papierowy, i obserwuj jego kupy, jak beda juz bez piasku to mozesz go dac do terra z normalnym podlozem, poki robi kupy(nawet z piaskiem) jest dobrze. A druga przyczyna dlaczego nie je to mozliwe ze sie aklimatyzuje

xoen
03-11-2012, 06:50
gek nic nadal nic nie jada, podloze ma kore (chips dorbny) i jego tez nie jada, wyproznila sie raz, ciagle ma klopoty zx poruszaniem i zadko otwiera oczy, temp odpowiednia :-). Ale mysle ze jest juz lekka poprawa...

vida
03-11-2012, 09:45
W jakim on jest wieku? Z tego co piszesz najbardziej niepikoi mnie jego problem z poruszaniem się i oczami. O ile dobrze pamiętam to moje w młodosci były bardzo ruchliwe i po włozeniu je do terry musiały wszysko obejś polizać i.t.d. fakt ze nie jadły jakiś czas ale problemów z poruszaniem się czy z otwieraniem oczu nie miały. Ja na twoim miejscu poradziłabym się jednak weta-nie ma co ryzykować i tylko się przyglądać. Napisz co się z nim dalej dzieje.Trzymam kciuki!

vida
03-11-2012, 09:46
Acha jeszcze jedno - ja uważam że to jest wyziebienie organizmu a nie kwestia zjadania podłoża.

xoen
03-11-2012, 12:29
w sumie wlasnie skontaktowalem sie z poprzednim wlasicielem, i moje wnisoki sa takie same... co prawda gek ma sie co raz lepiej, nie wiem w jaki mjest wieku ale ma okolo 14 cm. Ma wyblakle kolorki, choc ostatnio troche juz nabiera barw, ciagle nic nie je i njest baaaardzo slaby, ale juz szezej oczka jakby otwieral.... a no i jedno mnie nei pokoi... nie wiem jak to sie tam fachowo nazywa, ale wokol "pupy" jest jakby opuchlizna, tzn powazne zgrubienie no i jakas biala ciecz wraz z kalem sie przednio wydalila...

42d3e78f26a4b20d412==