PDA

Zobacz pełną wersję : Efektywna hodowla mysząt ?



P4w3l
24-05-2013, 08:25
Udalo mi sie wkoncu dorwac samca we Wroclawiu, a do jednej samicy dokupiłem trzy następne....ale mam problemow kilka tj.:
1.Samiec wygląda na młokosa,nie wiem czy "da rady"...jakiej wielkosci musi byc samiec by mogl zapladniac samice??? i czy moze on byc od nich mniejszy ?: P
2.Trzymam cale stadko w skrzynce 33x23...czy jest to odpowiednia wielkość dla 5 osobowego stadka ????
3.Czy przy chowie mlodych potrzebne beda domki dla samic ??? jesli tak to z czego takie domki mozna zrobic zeby nie byly "jednorazowe" ??

Karla
24-05-2013, 14:17
ad1. Jeśli samiec jest dojrzały, to nawet mały powinien sobie poradzić. Miałam kiedyś takiego kurdupla, najmniejszy w całym stadzie, a dzieci płodził bez kłopotu. Jeśli po prostu jest mały, bo jest młody, to trzeba poczekać aż urośnie :)

ad2. Hm... Jeśli zamierzasz odchowywać młode, to wierz mi, wypełni się bardzo szybko :)

ad3. Jeśli skrzynka jest nieprzezroczysta i nikt tam nie będzie zaglądał 10 razy dziennie w różnych celach, to niekoniecznie. Można dać myszonkom domki - na przykład z plastiku (pudełka po chińszczyźnie sprawdzały się u mnie, mogą być po lodach, po margarynie, no po czymkolwiek). I tak będą obgryzione (w zależności od wytrzymałości materiału mniej lub bardziej), ale trochę przetrwają. A poza tym, myszy wiedzą lepiej. Jedne lubią domki, inne nie lubią, jeszcze inne zmieniają zdanie. Dodatkowa zaleta takich domków, jeśli myszonki tam nie śpią - będą się tam prawdopodobnie załatwiać.

pozdrawiam, Karla

P4w3l
25-05-2013, 01:49
no i samczyk sie sprawdzil dzisiejszej nocy :D przynajmniej na to wygladalo

chevaliere
12-06-2013, 02:48
hmm, ciekawe tylko czy starczy mysząt. jak to wygląda, co ile samica może mieć małe?

42d3e78f26a4b20d412==