co robią w terra roztocze??

[dominik1]

Mam pytanie od roku choduje szarańcze i ostatnio zaczeło się pojawiać rostocze (takie małe białe kuleczki z mikroskopijnymi nózkami)kiedyś broniłem się przed nimi wkładając do terra suchy piołun ale ost skończył mi się i niedawałem .Za to pojawiły mi się rostocza . No i tu jest pytanie piołun już ich nie odstrasza i niewiem co z nimi zrobić orzaz co one ZROBIĄ Z MOJĄ SZARAŃCZĄ ??? CZY PRZEZ NIE SZARAŃCZQA MI WYGINIE CZY BĘDĄ ŻYĆ KOŁO SIEBIE NIE SZKODŻĄC SOBIE I OCZYWIŚCIE CZY ROSTOCZA NI ZJEDZĄ JAJ SZARAŃCZY????

[Dark Raptor]

Niestety mogą zjadać jaja, gdyż penetrują glebę na dość duże głębokości. Najgorsze w mojej hodowli bywały ataki na larwy kruszczyc. Zaznaczam jednak, że nie jest to regułą.
Dorosłym większość roztoczy nie szkodzi. Niektóre gatunki atakują i pasożytują na owadach, zwłaszcza takie jasnopomarańczowe i czerwone. Większość spotykanych w terrariach to saprofagi - jedzą odchody i odpadki, mogą więc odgrywać nawet pozytywną rolę, gdyby nie ataki na nieruchome stadia rozwojowe owadów.

Masz niestety problem, bo walczenie z roztoczami to walka z wiatrakami. Przesuszanie ogranicza ich ilość, ale powoduje niszczenie jaj. Podobnie problemem jest wypalanie podłoża. Trudno mi poradzić co zrobić w takiej sytuacji... chyba należy zostawić wszystko swojemu losowi.
Roztocza można wybierać z kawałkami owoców lub suchej kociej karmy, rozrzuconej po terrarium. Nie zlikwiduje to ich, ale może zmniejszy liczebność.

[dominik1]

wielkie dzięki ale gdybym wiedział ze będą takie problemy to bym się ruszył i kupił piołun no Ale mądry polak po szkodzie!!!

[Dark Raptor]

Może być tak, że nie będzie z nimi większego problemu. Ale lepiej uważać, bo te paskudztwa są wszędzie i potrafią niźle namącić.

[dominik1]

a mam pytanie czy umieszczenie małego kawałeczka płytki owadobujczej takiej jak się daje do węzy nie pomogłoby? np zakopać go płytko w podłozu w jakimś pojemniczku z dziurkami. szarańczy to w karzdym razie nie szkodzi

[Dark Raptor]

Nie ryzykowałbym. Nawet małe stężenie toksyny może być zabójcze. Pomijam dyfuzję z mokrej gleby na powierzchnię. Szkoda ryzyka.
To co mogą wytrzymać gady, a jest skierowane przeciw owadom raczej nie nada się dla owadów hodowlanych.