PDA

Zobacz pełną wersję : chomiki roborowskiego....jako papu?



maka
10-07-2013, 11:21
mam chomiczki roborowskiego....sa to najmniejsze chomiczki hodowlane....
mam pytanie,poniewaz slyszalam gdzies taka opinie:

"Czy nie nadaja sie ich noworodki do karmienia węży,bo maja bardzo cieniutkie kosteczki i moga one przebic jelita węża???"

czy to jest prawda???????

Nazer
10-07-2013, 11:22
taaa z tego co slyszalem to prawda

mordd
11-07-2013, 11:19
Podaję bez skutków ubocznych i uważam, że to bzdura bez uzasadnienia. Jedyne miejsce, w którym trafiłem na taką informację to to forum - weryfikacja tej wiadomości nie przyniosła skutków...... Jeśli ma ktoś info ze sprawdzonego źródła chętnie się zapoznam..............

AGAM
11-07-2013, 11:44
a mi sie wydaje że ktoś tak napisał bo po prostu nei chciał żeby jego chomiki poszły na karme :) Chomik jak chomik i każdy ma takie same kości - niby czemu miałbyby przebujać jelita?? Tak mi sie wydaje.

mordd
11-07-2013, 12:31
Popieram! Tak rodzą się mity. Zależało mi na informacji bo sam mam te chomiki z przeznaczeniem na karmę a w razie jakichkolwiek wątpliwości zrezygnowałbym z tego gatunku: szukałem, szukałem i d........ Są polecane jak i wszelkie inne chomiki. Nie ma podstaw jakichkolwiek do wykluczania tego gatunku poza fantazją hodowcy.

Matiik
12-07-2013, 08:02
To ja miałem te chomiki na sprzedaz, zgadza sie. nie mam dowodów na potwierdzenie tej teori. Wolałem po prostu ostrzec, ze istnieje byc moze taka mozliwosc... sam uzyskałem te informacje od osoby z działu hodowlanego w zoo, uznałem je wiec za prawdziwe. Ja sam mam weza i skarmiłbym tymi chomikami, gdybym nie bał sie skutków ubocznych... Być moze to-jak napisaliscie wyzej- mit, ja jednak nie chciałbym zeby ktos miał pretensje jesli wezowi cosby sie stalo po takich chomikach. Pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie spowodowane przez ta informacje-fakt, nie powinienem zamieszczac niepotwierdzonych naukowo informacji w miejscu "publicznym", ale jak napisałem wolałem ostrzec dzieląc sie swoją wiedza... W tym przypadku prawdopodobnie niedokładną... Jeszcze raz przepraszam forumowiczów za zamieszanie...

Pozdrawiam

mordd
12-07-2013, 18:10
Nie przepraszaj bo nie ma za co. Postaraj się wywiedzieć wiecej u źródła - a nóż widelec coś w tym jest. Ja po prostu chciałbym wiedzieć skad taka informacja (od kogo i na jakiej podstawie). Sprawdź jak możesz co i nam i gadziorom na zdrowie wyjdzie:)

Matiik
15-07-2013, 05:47
Tak więc postanowiłem wyjasnic całą tajemniczą sprawe dotyczącą chomików roborowskiego jako pokarm :)

Przejechałem sie dzisiaj do zoo, i rozmawiałem z jakims innym gosciem, niz ostatnio...(tamten ma byc jutro-tez sie przejde, trzeba im troche zycia nauprzykszać :)) ten Ktos(bo tak go bede sobie nazywał) zakładajac, ze wogóle wiedział co to chomik...(no comments) stwierdził, ze nie ma zadnych przeciwskazan do karmienia wezy czymkolwiek, co mogą znalezc w naturze... (zasieg wystepowania ch.roborowskiego nijak sie ma do wystepowania pytona królewskiego, tak samo jak zasieg wystepowania myszy labloatoryjnej, ale moze ja sie czepiam...) Wiec Ktoś twierdzi, ze weze mozna jednym slowem karmic wszystkim co sie rusza i nie ma zadnych przeciwskazań. Twierdzi tez, ze w zoo nie karmią chomikami tylko ze względu na słabe zdolnosci reprodukcyjne tych zwierzat( to jedno z niewielu sensownych zdań jakie padły z jego ust, z którym sie zgadam), a innych przeciwskazań nie ma... takze to tyle co sie dzisiaj dowiedziałem, aczkolwiek wygląd rzeczonego Ktosia nie buził we mnie zaufania, jak równiez jego sposób wypowiadania sie... tak tez jutro jeszcze raz przejde sie do zoo i pogadam z tym, który odradzał mi karmienie tymi chomiczkami i poprosze o szersze zaargumentowanie tego twierdzenia :) (ah, jak dobrze, ze mam darmowe wejscie do zoo, moge imn truć ile wlezie hehe)

No tak i jak zwykle poł postu nie na temat, sorry :) Doczytajcie sie w tej gmatwaninie bezkształtnych słów tego co najwazniejsze... Cd. krucjaty zoo jutro :)

Pozdrawiam

maka
15-07-2013, 05:57
noooooo super!!!!!!! brawooooo!!!!!!
widze,ze dzieki tobie rozwiazemy ten problem raz na zawsze........
jestem Ci niezmiernie wdzieczna,ze przykladasz sie do sprawy calym.....sercem
wszystko zrozumiale przedstawiasz i poprzez ogromna wdziecznosc nasze oczy zostaja przesloniete zaslona,widzimy tylko i wylacznie pozytywne dzialania i chęci promieniujace od twojej skromnej i uczynnej osoby......heheheeheh
bardzo Cie serdecznie pozdrawiam i rzycze powodzenia !!!!!!!!!
trwaj w dziele!!!!

42d3e78f26a4b20d412==