PDA

Zobacz pełną wersję : humanitarne metory usmiercania myszy...



krwiopij
16-09-2013, 14:48
ostatnio dalam sie wciagnac w dyskusje o humanitarnym usmiercaniu myszek... czytalam troche na ten temat i wydaje mi sie, ze pewna teoretyczna wiedze mam... czy ktos doswiadczony moze jak najdokladniej opisac mi szybkie i bezbolesne sposoby pozbawienia myszki zycia przed wrzuceniem jej do terrarium weza? ostrzegam, ze bede dopytywac sie o najdrobniejsze szczegoly... ;)

AGAM
16-09-2013, 15:56
wg mnie najlepszym sposobem na zabicie myszy jest podanie jej wężowi. Nigdy nie śłysząłem żeby ofiara mojego pytona choćby pisnęła, więc nie rozumiem po co wsyztscy na chama chcą sami zabijać gryzonie?? :/ Jak musisz to ponoć dobrze jest chwycić mocno za głowe i ogon i pociagnąć w przeciwne oczywiscie strony, ale osobiście nie chciałbym żeby mi w rękach mysie kręgi chrąpały, nie mówiąc już jakby tak sie ogon ze skóry zdarł, czy cały by odpadł :/

b.s
17-09-2013, 03:53
moze szykbo skrecic kark???

Mariusz Sekściński
17-09-2013, 06:13
Hmm.
Szybko i bezboleśnie a przy tym estetycznie.
Wkładasz do szczelnego pojemnika i wpuszczasz CO2. Mysz ginie szybko i bezboleśnie.

mordd
17-09-2013, 10:20
CO2 lub przerwanie rdzenia - dużą pęsetą chwytasz za szyje (nie dusisz, ale mocno przytrzymujesz) i ciągniesz zdecydowanie, bez szarpania za NASADE ogona. Skuteczne przy podrośniętych nieco myszach i szczurach, nie nadaje się dla noworodków. Błyskawiczna metoda, niemniej najlepiej raz zobaczyć w praktyce. Nie nadaje sie też dla wyrośniętych szczurów i absolutnie nie dla Mastomys. Ponoć nie przydatna też przy myszoskoczkach, ale nie sprawdzałem. CO2 jest w każdym sklepie zoologicznym.

SPeCTeR
17-09-2013, 15:43
Ja zawsze wrzucam zywe, i zwierzak sam sobie radzi. A kolega bierze za ogon i mocno uderza o podloge, badz blat. Jedyny minus, w 95% myszy/szczurowi zaczyna leciec krew z nosa i mordki syfiac wszystko dookola

wrbirds
17-09-2013, 17:06
tak jak napisal mordd CO2 jest najlepsze. Inna metoda, ktora wg mnie jest najlepsza zaraz po gazie to przerwanie rdzenia kregowego poprzez uderzenie ciezkim, ale cienkim np kijem, kawalkiem metalu w rdzen przedluzony, zaraz za czaszka. Najlepiej polozyc mysz na podlodze, trzymac ja za nasade ogona, rozciagnac nieco jej cialo, pociagajac ja za ogon do tylu(tak aby myszka trzymajac sie lapkami podloza rozciagnela sie) i wtedy uderzyc w/w przedmiotem w miejsce zaraz za glowa(czaszką) cios MUSI byc szybki, pewny i wcale nie musi byc silny. Przerwanie rdzenia i smierc nastepuja natychmiastowo.
W przypadku duzych szczurow ta metoda wymaga wiekszej wprawy i nie polecam jej "poczatkujacym", gdyz przy nieumiejetnym ciosie szczurek zyje nadal.

Aby sobie oszczedzic scen polecam swoje juz zabite (glownie gazem co2) gryzonie, zamrozone i zapakowane :)Jesli potrzebujes napisz mi maila.
pozdrowionka

Foxtrott
17-09-2013, 23:12
ja zawsze w robocie jak miałem do ubicia kilkadziesiąt myszy to po prostu brałem za ogon, mocny zamach i bum o betonową posadzkę. myslę że po czymś takim się już nie męczyły. ważne, żeby odpowiednio mocno rabnąć, bo jak jakaś przezyje to czołga się krwawiąc z wszelakich otworów, a to już chyba nie jest dla niej przyjemne.

Makthom
18-09-2013, 07:03
Moge pkazac jedno zdjecie zabitej myszy, ale chyba nie bylo to za bardzo humanitarne. Od razu mowie, ze to nie ja zrobilem, ja tylko uslyszalem ogromne halasy i wrzaski, a jak przyszedlem rezultat juz lezal na podlodze.

Foxtrott
18-09-2013, 07:13
ojoj ostro było. kto ją tak zaprawił, że aż falczki wyleciały?? kot?

Makthom
18-09-2013, 07:59
to nie byl kot- znajomi, najpierw chcieli ja wystraszyc a potem jakims patykiem,, czy tam butem ja rozdeptali, ich tam kilkoro bylo, jedni wrzeszceli, dziewczyny piszczaly, akcja na calego.

Mariusz Sekściński
18-09-2013, 15:32
Głupota nie boli. Zaś publikowanie takich zdjęć to juz wybitny brak dobrego smaku,

Baku
19-09-2013, 11:27
a co kotlecik na talezu to juz w poządku ??

Zibi
23-09-2013, 13:33
A jesz rozdeptane myszy?

rzyraf
26-09-2013, 01:21
CO2 nie jest najlepsze, jakiś czas zwierze się dusi, laboranci ubijający szczury i myszy polecają uderzenie, najlepiej o ostrą krawędź, ja używam kawałka szyby, jeżeli trafi się w szyję nie ma krwawień itp, a śmierć jest natychmiastowa

dr Robert
26-09-2013, 03:18
Najlepszy byłby tlenek węgla (tak jak w supernowoczesnych rzeźniach), ale w warunkach domowych nie do przeprowadzenia (samemu można się zatruć).

42d3e78f26a4b20d412==