PDA

Zobacz pełną wersję : APEL DO TERRARYSTÓW



ayeek
21-02-2014, 15:42
W przeciągu ostatnich kilku lat, obserwuje się dynamiczny rozwój terrarystyki w Polsce. Wielu ludzi decyduje się na zakup i hodowle egzotycznego zwierzaka. Czy to węża, czy pająka... Dla części osób jest to niemal jak powołanie. Ich zwierzętom mogą pozazdrościć nawet ich bracia na wolności. Ale spora liczba "terrarystów" to osoby, które uległy modzie. Bo któż z nas nie lubi rozmawiać o swoich boasach, agamach czy kędziorach z kolegą, kiedy przysłuchuje się temu z zazdrością grupka ciekawskich. Czym jest więc "bycie terrarystom"? Miłośnikiem zwierząt (tylko egzotycznych?), czy może posiadaczem takiegoż? Uważam, że jeśli ktoś decyduje się na jakiegokolwiek pupila, to spowodowane jest to czymś więcej, niż tylko "egoistyczną" chęcią posiadania. Towarzyszy temu... jakieś uczucie do zwierząt? (nie u wszystkich). Więc jak wytłumaczyć zachowanie kogoś, kto robi wszystko, żeby jego "przyjaciel" w terrarium miał jak najlepsze warunki, martwi się, kiedy za długo "kupki nie zrobi", a kiedy przychodzi pora posiłku TOPI , albo DUSI myszy i szczury? Czy ktoś kiedyś się nad tym zastanowił? Kiedy czytam takie posty (a jest ich trochę), opadają mi ręce. Rozumiem, że np. węże są zwierzętami, które żywią się tego typu pokarmem. Czy nie ma innego sposobu zabijania? Są!! Wystarczy poszukac!!!
Sprawa druga to hodowle karmowe. Ciężko zrozumieć (nie tylko mi) osoby, które zadają pytania typu "czy mogę hodować myszy w szafie?", "czy myszy w nie ogrzewanej piwnicy bez światła będą się rozmnażać?", "czy nie będzie przeszkadzało świerszczom, jak będą koło głośnika basowego na biurku stały?". Nie zastanawialiście się nad tym, że np. mysz stoi na wyższym szczeblu ewolucji niż wąż, i ma bardziej rozbudowany układ nerwowy? Uważacie, że hodowle karmową można trzymać "gdzieś w piwnicy", bo to "tylko karmówka"??!!
APEL DO SKLEPÓW ZOOLOGICZNYCH!!! Zróbcie coś z tymi idiotycznymi cenami na zwierzęta karmowe, żeby jak najmniej osób zakładało własne hodowle. Oszczędzimy cierpienia wielu niewinnym zwierzakom, a zarobicie na ilości.
APEL DO PRYWATNYCH HODOWCÓW!!! Ujawnijcie się, będzie nam wszystkim lżej! (w szczególności zwierzakom)

Sfrustrowany "terrarysta"

Dark Raptor
21-02-2014, 15:59
Nie zastanawialiście się nad tym, że np. mysz stoi na wyższym szczeblu ewolucji niż wąż, i ma bardziej rozbudowany układ nerwowy?

hmmm... to jest śmieszne zdanie. Może jeszcze "drabina bytów" i człowiek jako "boskie stworzenie"? Nie ma czegoś takiego jak wyższy/niższy szczebel ewolucji. Ale to tylko taka dygresja. Nie hoduję kręgowców (bo to prymitywy :P), więc dalej się nie udzielam.

PS. Zostawiam ten temat... dla normalnej dyskusji, choć spodziewam się tu jatki (bo część tez jest dość kontrowersyjna dla terrarystów) :P

Apeluję do innych modów, jak zrobi się tu bałagan, kasujcie lub zamknijcie wątek.

CRIMSON
21-02-2014, 22:19
Moim zdaniem w dobie szybkiego rozwoju cywilizacji i zagłady naturalnych ekosystemów jedyną "alternatywą" dla przetrwania wielu gatunków jest terrarystyka. Oczywiście nie jest to czasami dobre rozwiązanie/ludzie są różni/
ale jedyne.
A na rozwój tej dziedziny ma wpływ każdy terrarysta poprzez zdobywanie i wymianę doświadczeń.
Poza tym czasami zdarzają się i tacy ludzie
http://www.entomo.bai.pl/forum/viewtopic.php?t=760.

Belial
22-02-2014, 00:33
A mnie interesuje, jaka cena nie będzie "idiotyczna". Ciekaw jestem ile według Ciebie wynosi rozsądna cena zwierząt karmowych. Za ile np. Ty sprzedałbyś wyhodowane przez siebie szczury lub myszy?. I ma taką propozycję: wyhoduj, a ja później chętnie od Ciebie odkupię po "rozsądnej" cenie. Ciekawe ile ona będzie wynosić.

ayeek
22-02-2014, 04:56
W pełni zgodzę sie z CRIMSON'em. Terrarystyka powinna sie rozwijac. Mój apel nie jest skierowany do wszystkich terrarystów. Miałem na myśli tych, którzy albo w "bestialski" sposób zabijają, albo hodują je w spartańskich warunkach. Mysz czy szczur, to zwierze, które też czuje. Sam jestem hodowcą kilku węży, i karmówce staram się jak najbardziej ukrócić cierpienie. Podaje martwe nie tylko dla bezpieczeństwa węża, a dlatego, że znalazłem szybszy sposób uśmiercania(szybciej, niż robi to wąż). Co do hodowli np. myszy, to chce obalić mit. Wszystkim się wydaje, że własna karmówka jest... prawie darmowa! UTRZYMANIE ZWIERZĄT KARMOWYCH TEŻ KOSZTUJE!!! Sam hoduje sporą liczbę gryzoni (około 100 samic). Jeśli chce się żeby były "dobrej jakości", to nie można ich karmic owsianką i ziemniakami. A dobra karma z domieszkami to koszt okolo 5zł za kg (mniej wiecej tyle wynosi miesięczny koszt utrzymania jednej dorosłej myszy w przyzwoitych warunkach). Czasami trzeba się zastanowić, czy nie lepiej "dogadać" sie ze sklepem, i kupować karmówke taniej. Dodam, że zacząłem hodowle kiedy w sklepie zoologicznym zaśpiewali mi za oseska 3,5zł. TO jest dla mnie "idiotyczną" ceną!!!

Dark Raptor
22-02-2014, 05:38
To rozumiem...

Bałem się, że zrobi się tu gorąca dyskusja a jak na razie pełna kultura.
Co do karmówek. Własna hodowla może praktycznie nic nie kosztować. Al jest to prawda dla mało wymagających owadów.

PS. Sorry za dość ostry post, ale było już dość późno :P

Rickson
22-02-2014, 07:25
nie wiem co jest lepsze:czy to,ze Ty wlasnorecznie zabijesz mysz czy gdy zrobi to wąż...Fakt jest taki,że mysz niewiele czuje gdy zostaje zabijana bo jej organizm wydziela adrenalinę ktora zmniejsza ból.Po drugie to tak już niestety jest w naturze;taki wąż musi zabić by sam mógł przeżyć a sposób w jaki on to robi jest dużo bardziej humanitarny niż rzeznik zabijający np.świnię-tam dopiero zwierzęta cierpią-pamiętacie ten reportaż o zanurzaniu żywych jeszcze świń we wrzątku?Człowiekowi,który jest z natury roślinożercą(o czym swiadczy min.budowa układu trawiennego,zęby)trudno obyć się be z mięsa bo taka "tradycja"żywieniowa a wąż alternatywy nie ma:musi jeść inne zwierzęta a głownym pokarmem węży są niestety wyżej stojące na szczeblu ewolucji a tym samym nam bliższe gryzonie...Taka jest natura i nie zmieniajcie tego!Pozdrawiam

SDY
22-02-2014, 08:47
Bog zaplac ze ja sie w weze nie "bawie". Nie wiem czy mialbym serce dac myszke bo kiedys hodowalem je jako zwirzatka "niekarmowe":P Pozatym matka by sie na serio wkurzyla... Juz nieraz musialem z nia walczyc podczas karmienia ptasznikow swierszczami bo jej sie tak podobaja i jej tak ladnie graja.

Co do moich karmowek (swierszczuchy i karaluszki). Zapewniam im takie warunki aby sie mnozyly. Jak sie mnoza to raczej jest im dobrze, nie cierpia. Zapewniam im mozliwosc zrobienia tego po co istnieja (rozrod, przedluzenie gatunku). Pozatym jesli o stawonogi chodzi... Swierszcz jak swierszcz... Taka wieksza mucha (nie chodzi o morfologie ani nic takiego tylko latwosc "unicestwienia" przez czlowieka):P.

Co do cen to popieram (tylko glupi by nie poparl, poza samymi sprzedajacymi oczywiscie:P). Placic za paczke (20 szt.) swierszczy 10 pln to przegiecie... A niestety za tyle u mnie Lodzi stoja. Dobrze ze jest gielda (a nawet 2:D) z prywatnymi hodowcami, u nich jest taniej.

Saurus
22-02-2014, 09:16
Rickson- czlowiek nie jet z natury roslinozerca, ma uzebienie wlasciwe dla wszystkozercow- zarowno zeby do rozcierania roslin, jak i do gryzienia miesa. Jest jeszcze pare rzeczy o ktorych moglbym napisac, ale boje sie, ze cos pomyle ;)

ayeek
22-02-2014, 09:42
Uff... Ne zamierzam nikogo przekonywac, ze powinien swoje weze na wegetarianizm przerzucić. Skoro się decydujemy na kupno węża, to musimy się liczyć z tym, że jest to drapieżnik. Jak ktoś wyżej powiedzial "taka jest natura weży. I niema co dyskutować na ten temat. Problem polega na warunkach hodowli i w sposobie zabijania karmówki przez człowieka. Co niektórzy przypominają mi "gówniarzy" przypalających szkiełkiem powiekszającym mrówki. Ktoś pewnie powie "mrówka nie czuje, bo....(coś tam)". Ale to rzutuje na to, jakimi ludzmi jesteśmy (nie mówiąc już o tym, jakimi miłośnikami zwierząt...)

djtommi
22-02-2014, 11:32
saurus masz racje pozatym kiedys mieslismy organizm przystosowany tylko do roslin teraz jestesmy pelnoprawnymi wszsystkozercami :) Rickson chyba masz spoznione info i to o kilka set tysiecy lat (jesli nie milionow) :D

Rickson
22-02-2014, 11:51
tia...ale dales tommi....miliion lat temu to jeszcze ludzi nie bylo w ogole:) a spojrzcie na małpy,skądinąd blisko z nami spokrewnione-90% to ich menu sklada sie z owocow i warzyw i maja identyczne prawie uzebienie co my,moim zdaniem kilka tysiecy lat przyjmowania pokarmow pochodzenia zwierzecego nie przystosuje ukladu pokarmowego w dostatecznym stopniu...Dalej twierdze,ze jestesmy roslinozercami ale mysle ze trzebaby otworzyc nowy temat:) Pozdrawiam mięsożerców:)

Dark Raptor
22-02-2014, 11:56
miliion lat temu to jeszcze ludzi nie bylo w ogole:)

Ewolucja człowiekowatych trwa od ok. 2 milionów lat.


moim zdaniem kilka tysiecy lat przyjmowania pokarmow pochodzenia zwierzecego nie przystosuje ukladu pokarmowego w dostatecznym stopniu...

Tyle lat to ma ludzka cywilizacja :-)


Dalej twierdze,ze jestesmy roslinozercami

Raczej wszystkożercami, kwestia tylko dobrania proporcji. Jak wspomniałeś te 90% roślin nie jest złe :P


ale mysle ze trzebaby otworzyc nowy temat:)

Nie trzeba. Rzuć okiem do archiwum. Dalej proszę nie ciągnąć tego wątku, bo jest off-topic.

djtommi
22-02-2014, 11:57
ostatnio odkryli szkielet czlekoksztaltengo czyli naszego przodka ktory zachowal sie 65 milionow lat i nie byl najstarszym czlekoksztaltnym wiec moze jednak??

Radek. P.
22-02-2014, 12:31
Jeśli 65 mln lat, to jeszcze z czasów dinozaurów. Założę się, że wyglądał dokładnie tak jak dzisiejszy wyrak. (Nie uznałbyś wyraka za podobnego do siebie, to jest owadożerna małpiatka wielkości mniej więcej świnki morskiej).

Radek. P.
22-02-2014, 12:31
Jeśli 65 mln lat, to jeszcze z czasów dinozaurów. Założę się, że wyglądał dokładnie tak jak dzisiejszy wyrak. (Nie uznałbyś wyraka za podobnego do siebie, to jest owadożerna małpiatka wielkości mniej więcej świnki morskiej).

djtommi
22-02-2014, 12:39
nie no pokazywali to na national to znaczy pokazywali jak go znajdywali i szkielet i wygladalo to jak taki malpo ludz a nai jak malpa i mowili ze to przodek nasz i ustawili go w szeregu przed czlowiekiem, jest to nie takie dawne odkrycie i byla to rewolucja wiec cos w tym jest , nie znam sie super na tym wszystkim ale mowie to co widzialem. wiec zabardzo nie chce sie klocic

42d3e78f26a4b20d412==