PDA

Zobacz pełną wersję : Gady jako zwierzeta domowe



sauron
30-11-2011, 10:16
Hodowla gadow w naszym kraju nie jest popularna.Czemu?Dlatego bo polacy boją się gadów.Powiedzmy:gady są łagodne i nie zrobią krzywdy!

xol
30-11-2011, 10:34
"Hodowla gadow w naszym kraju nie jest popularna."

No, może z wyjątkiem biednych żółwi służących jako zabawki dla dzieci ("bo są niewymagające, nie trzeba ich wyprowadzać na spacer" - wiadomo czym to się kończy)

"Dlatego bo polacy boją się gadów."

Częściej brzydzą - "takie oślizgłe paskudztwa" :P

"Powiedzmy:gady są łagodne i nie zrobią krzywdy!"

Ale nie nadają się do przytulania i sporo z nimi kłopotu.
W sumie myślę że to dobrze że nie są popularne, tym lepiej dla nich - mało kto ma czas i ochotę by zdobyć odpowiednią wiedzę o zwierzaku a potem właściwie się nim opiekować. Gdyby gady stały się modne, wszyscy by je kupowali a kiedy się znudzą albo zachorują - do uśpienia albo wypuszczane "na wolność" jak np. w Stanach - tyle że u nas by nie przeżyły. Wystarczy że mamy problem z bezdomnymi psami i kotami - kto by tworzył schroniska np. dla niechcianych legów?

reed
30-11-2011, 10:56
Zgadzam sie z toba xol , ale .............. nie do konca
Jak to nie nadaj sie do przytulania ??????????
Jak najbardziej mozna a nawet trzeba przytulac swoje gadzinki ( o ile zewnetrzna budowa zwierzaka na to pozwala)

Leny
30-11-2011, 11:07
Ale takie przytulanie gadów to na pewno dla nich chwila nieprzyjemności. To nie puchaty kot czy królik. Mi osobiście gady służą przede wszystkim oglądaniu. Lubie sobie czasem popatrzeć na egzotyczny kącik w moim pokoju. Może tylko legwana będe próbował oswoić bo gdy urośnie , nieoswojony moze być uciążliwy.

Zgadzam się całkowice z xol. Gdyby terrarystyka stała się popularniejsza dużo zwierzaków by na tym ucierpiało, na pewno też te które są na liście gatunków zagożonych wyginięciem.

Pozdrawiam
Leny

xol
30-11-2011, 11:31
reed napisał(a):

"Jak najbardziej mozna a nawet trzeba przytulac swoje gadzinki"

Dzięki że mnie oświeciłeś, od dzisiaj zaczynam sypiać w łóżku z moim kameleonem!!! :PPP
A tak serio: niektóre gadzinki mozna przytulać (chociaż są ludzie co wolą np. kota i to ich sprawa), ale na pewno nie trzeba! Dla większości ssaków (w tym ludzi) kontakt fizyczny jest zachowaniem społecznym, niezbędnym dla właściwego rozwoju, ale nie dla gadów! Niektóre mogą to lubić bo się przyzwyczaiły, ale nie jest to dla nich niezbędne. Świadczy o tym choćby to, że młody gad nie szuka kontaktu fizycznego z człowiekiem tak jak np. szczeniak czy małpka.

dr Robert
30-11-2011, 12:34
W najlepszym wypadku służymy gadom za żródło ciepła (w końcu mamy 36,6 stopnia) lub źródło pokarmu. To dobrze, że terrarystyka nie jest tak popularna jak w innych krajach.

Jeronimo
30-11-2011, 13:02
No ale ja mam wrazenie ze ta popularnosc ostatnio bardzo wzrasta.
Kiedys jak mialem duzo roznych zwierzakow to zawsze sobie marzylem o jakiejs jaszczurce, wtedy to tylko byly egzotyczne marzenia. Teraz jak grzyby po deszczu wyrastaja duze sklepy w hipermarketach gdzie coraz wiecej jest zwierzat egzotycznych. Ostatno bylem w jednym z takich sklepow i ogladalem male kamelony (biedne, wygladaly na chore) podeszla mala dziewczynka (tak ok. 6 lat) i wali w szybe i krzyczy mamo mamo ja chce taka jaszczurke, a matka bez wahania mowi dobrze przyjedziemy z tatusiem za tydzien i kupimy taka mala zmijke. No wiec jak to uslyszalem to sie zalamalem.... Niestety podobnych przykladow jest coraz wiecej :( Ludzie niektorzy mysla ze taki kameleon jest jak maly kotek i kupuja niewiedzac co to wogle jest. Naszczescie IMHO wiekszosc osob jak widzi weza czy pajaka to ma zle skojarzenia....

Pozdrawiam

Alicja
30-11-2011, 14:01
"Jak najbardziej mozna a nawet trzeba przytulac swoje gadzinki "

Możesz mi wyjaśnić w jakim celu?

reed
01-12-2011, 00:07
Dziwne pytanie alicjo
Jak inaczej mamy oswajac/przyzwyczajac swoje zwierzaki (mowie z punktu widzenie posiadacza weza) jezeli bedziemy tylko na nie patrzyli przez szybe terra ?
Wydawalo mi sie ze moj waz lubi gdy go biore na rece, czy szyje, puszczony luzem zawsze jakos przyczolga sie do mnie.
Czy to jest oznaka ze tego nie cierpi ?
Pozatym jak juz wyzej wspomnial dr Robert dostarczamy im ciepla ;)

Jezeli przez ostatnie kilka lat bylem w bledzie to dziekuje za wyprowadzenie mnie z niego, ale i tak nadal bede przytulal swojego gada.
Moze jemu kontakt fizyczny z opiekunem nie daje nic poza cieplem, ale wazne jest tez co mi ten kontakt daje, prawda ?
Chyba ze znowu jestem w bledzie ?

Mad
01-12-2011, 06:04
Dziwne, że przeszkadza wam ktoś, kto zna się trochę na rzeczy i dzieli się z wami doświadczeniami. Wy pewnie wolelibyście grupę laików, która popierałaby wasze nawet najdziwniejsze pomysły i zachcianki. Zwierzaków tylko trochę szkoda

reed
01-12-2011, 08:16
Alicja mi w niczym nie przeszkadza, wrecz odwrotnie.
Zadala pytanie wiec na nie odpowiedzialem.
Nie wiem o co ci chodzi :/

Mad
01-12-2011, 08:44
To nie było do ciebie - reed, tylko do PAPKA i jeszcze kilku osób, które wcześniej atakowały Alicję. Jeśli będzie tak, że każdy na zwróconą uwagę iż coś robi źle, będzie reagował tak jak PAPEK - to niebawem zapaleni i doświadczeni terraryści (np. Alicja) czy wykształceni w tym kierunku specjaliści (np. dr Robert, Jarek Zajączkowski) przestaną tu cierpliwie odpisywać na najgłupsze nawet pytania i zostanie jedynie "towarzystwo wzajemnej adoracji" kadzące sobie nawzajem i przekonane, że wszystko wie najlepiej.
Mi też się już zdażyło, że ktoś zadał pytanie, a gdy moja odpowiedź była niezgodna z jego oczekiwaniami obrzucił mnie stertą wyzwisk.
Ale to tylko moje spostrzeżenia i nie zamierzam z nikim polemizować ;)

Alicja
01-12-2011, 09:05
Gadów raczej nie oswaja się przez przytulanie ich ...przynajmniej jeśli przytulanie rozumiemy dosłownie ;) To dla nich dość nieprzyjemne jak ktoś je "ściska" ...

...:James:...
01-12-2011, 09:15
Wracając do wypowiedzi Jeronimo niestety ma rację od jakiegoś roku prawie do każdego zoologicznego sklepu nabywają zwierzęta egzotyczne i znam parę przypadków kiedy zwierzęta te są trzymane w opłakanym stanie np. jeden facet z zoologicznego kupił lega bo mały chłpczyk (ok.8lat) przyszedł z mamą i powiedział, że w innych sklepach są leprze zwierzęta. Kiedy byłem tam niedawno to ten leg miał lampe ok. 2cm od korzenia 2/3 ogona, a facet kupił jeszcze kameleona i trzymał go w pystym terra z jednym słoikiem, a wnim ze 5 patyków i na nich kamek. Pniewasz sklep ten to mała budka był chociarz tam 1 grzejnik. Jamk to zobaczyłem miałem ochotę temu facetowi *******,******,****** i ******.

reed
01-12-2011, 11:12
Alicjo ;) nie mialem na mysli obsciskiwania naszych pupili jak np facet swoja luba :)
Wrecz odwrotnie, zazwyczaj to Rudi mnie sciska jak go wezme na szyje :D
Mam na mysli branie na rece itp.

Ghost
01-12-2011, 14:40
jak ja bylem w tym zoologu to podsluchalem rozmawe sprzedawcy ze pania z dzieckiem- one chcialy jakiegos gada ale nic o nich nie wiedzialy......sprzedawcy w tym sklepie tez nie sa za bardzo zorientowani w temacie:( i mowili potencjalnym nabywca takie rzeczy, ze wyszedlem ze sklepu- bulo wiadomo ze gadzinka nie pozyje dlugo ani w takim sklepie ani u "hodowcow", ktorzy zbieraja informacje w tym sklepie:(((((((
to jest najwiekszy minus popularnosci gadow....
z innej strony fajnie ze obok chomikow, swinek morskich mozna zobaczyc gady:)

pozdrawiam
GHOST

42d3e78f26a4b20d412==