PDA

Zobacz pełną wersję : Sposoby na odławianie świerszcza?



Cumulus
21-05-2014, 08:30
W jaki sposób odławiacie świerszcze ze swojej hodowli?

Moje nauczyły kiedy należy wiać
i mam coraz większe problemy
by szybko nałapać coś na ząbek ;)

Złapanie pincetką (mam taką dla elektroników)
3-4 świerszczy dziennie
zajmuje mi ok 15-25 minut :(

Doprowadza mnie to do flustracji <wrrr..>

OlekL
21-05-2014, 08:31
najprostszy i najszybszy sposób to łapanie ręka ;) minutka i świerszcze są wyłapane a jak sie uda to i jednym chwytem pare złapiesz

daf
21-05-2014, 08:48
Bierzesz pudełko po filmie fotograficznym i łapiesz.

Theraphos
21-05-2014, 12:25
ja łapie ręką i tyle. Nie mozna sie z nimi patyczkować:)

lada
21-05-2014, 12:59
Łapą pygaj:)

Clip
21-05-2014, 13:57
Ja też ręką najlepiej

luz_jacek
21-05-2014, 14:36
Kto ma tyle cierpliwości żeby się męczyć pincetą.
Ja łapie ręką i tobie też to polecam :)
Musisz się przyzwyczaić, świerszcze nie gryzą, przynajmniej mnie jeszcze żaden nie ugryzł.

Foxtrott
21-05-2014, 22:18
poćwicz refleks, moje też cwaniaki, ale jak się odpowiednio "zaatakuje" to nie mają szans:]

CRIMSON
21-05-2014, 23:46
Korzystaj ze wskazówek mistrza Yody i niech moc będzie z tobą.
A serio, z czasem nabierzesz wprawy i będziesz szybszy od świerszcza.

RoboCherry
22-05-2014, 02:24
Albo jeżeli nie chcesz ich brać do ręki to ja robię tak, że wyciągam kawałek wytłoczki do jajek na której siedzi parę świerszczy i zrzucam je już w terrarium gdzie siedzi brodatka... tylko chrupie :-)))
pozdrawiam

Lukas_d2005
22-05-2014, 03:52
No wszystko ładnie pięknie i wogóle :] ale jak to sie ma z małymi w małym pudełku :P NApierw łapałem na morky patyczek do uszy,ale stwierdziłęm że za dużo pier****enia i po prostu przesypuje :P JEst jakiś lepszy sposó?

Lukas_d2005
22-05-2014, 03:52
Bo niestety razem ze świerszczykami leci ich pokarm i kupki :P

Cumulus
22-05-2014, 07:03
No i tu wyłapałeś setno sprawy.

Chodzi o to, by nie tylko nie podryzły,
ale przedewszystkim nie zwiały.

Ja świerszcze trzymam w uporządkowanej,
jednak dość zagraconej komórce.

Jak mi wygramoli się z palców
i zeskoczy na ziemię to już kaplica
(już go nie złapię), a obawiam się
"niekontrolowanych chodowli międzykomórkowych" ;)

Do tego dochodzi efekt fobi.
Miałem już przypadek, że
(nawet nie wiem kiedy)
jeden ze świerszczy zwiał mi
z domowego terarium,
i schowł się...
no zgadnijcie gdzie się wgramolił?


Przeszedł przez cały pokój,
wskoczył na łóżko,
i wszedł w pościel
między kołdrę a poszewkę.

Skończyło się na krzyku mojej dziewczyny,
a ja ukradkiem musiałem go zlikwidować
i wmówić jej, że miała przewidzenia we śnie. lol

Dlatego szukam pewnych rozwiązań.

Pozdrawiam

Pawllo
22-05-2014, 13:42
siatka do rybek z zoologicznego taka malutka :)
Palcami nie łapie bo zbyt często je zmiażdżam i jest więcej złego niż pożtku :/

RobertM
22-05-2014, 15:01
Wytłoczki po jajkach na których siedzą świerszcze trzeba mieć w kawałkach (np. na 2 czy 4 części podzielić taką pełną wytłoczkę). Wówczas nad akwarium z takiej wytłoczki wytrzepuje się świerszcze do w miarę sporego naczynia (ja np. do plastikowej doniczki bez dziurek w dnie), a potem "miesza" tym pojemnikiem (żeby świerszcze nie wyszły po ściankach i jednocześnie szybkim ruchem przesypuje świerszcze do słoika. Wszystko nad terrarium. Jeśli do dyspozycji jest lodówka można je przechłodzić przez co stają się powolniejsze, ja tak robię gdy mam w akwarium osobniki różnej wielkości, a potrzebuję je porozdzielać dla różnych gatunków jaszczurek. Na świerszcze w słoiku sproszkowane wapno lub sepia, zamieszać i do jaszczurek. Przy szybkich ruchach i pewnej wprawie nic nie ucieka. Oczywiście dużo zależy od gatunku świerszcza i jego skoczności. Jeśli ktoś ma domowe to wyskoków nie uniknie, ale przy Gryllus assimilis czy Gryllus bimaculatus nie ma obaw.

konradkers
29-05-2014, 08:09
jesteś chyba jedynym człowiekiem w terrarium.com.pl co nie umie łapać świerszczy

Cumulus
31-05-2014, 03:20
jesteś chyba jedynym człowiekiem w terrarium.com.pl co nie zrozumiał pytania

Pozdrawiam



BTW:

Mój problem nie tkwi w samych świerszczach, tylko w nieodpowiednim terarium.
Mieszkają sobie w szklanej, olbrzymiej kuli akrawystycznej (największej z dostępnych na rynku) przerobionej na terarium.

Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie, bo mam bardzo utrudniony dostęp do nich,
a one mają gdzie się skutecznie przedemną schować.
W związku z małym otworem nie mam technicznych możliwości wyciągania platonek. Przez to odłów ogranicza się do wyciągania pojedyńczych osobników z górnej warstwy najwyższej platonki.
W przyszłości konieczne będzie zapewnienie im innego domku,
ale na razie muszę się męczyć z tym co mam.

Gdyby nie było z tym problemów, jak sugerujesz, to bym nie pytał się o różne techniki odłowu.

konradkers
31-05-2014, 09:47
a to przepraszam

SDY
01-06-2014, 22:41
Rafal, palcyma je, palcyma:)

OT: I uwazaj co piszesz, Sylwia moze przegladac forum:P Moze tylko ak udaje ze nie lubi naszych zwierzatek:P:P

Cumulus
03-06-2014, 00:59
Spoko luzik, nie czuję urazy. <ok>

Wiem już, jak do tego chowu się lepiej zabrać, a o to chodziło.

Pozdrawiam.

42d3e78f26a4b20d412==