Zobacz pełną wersję : HELP MODLISZKA W ZŁYM STANIE
Witam Mam mały problem z jedna z moich modliszek czyli wczoraj przesza L6 ale miała problem z zdjęciem skórki z tylnej odnózy i teraz ma to odnóże całe pognete na różne strony i niemoże na niego stawac tylko ciąnie je za sobą cały czas i czesto się wywraca i właśnie niewiem co teraz zrobić prosze o pomoc.
z tego co czytalem to trzeba odczekaj 24h jesli odnnurze dalej bedzie zdeformowane to trzeba amputowac cale odnoze za pare wielinek odrosnie...
Odnoze sie nie wyprostuje. Amputacja, ale calego odnoza (w miejscu laczenia stawu)
Ale dwóch tylnich raczej nie ucinaj.....
Mam podobny problem (tylko w większej skali). W nocy wyliniała mi modliszka. Niestety źle się przyczepiła i spadła. Jednej tylniej nogi nie zdążyła wyjąć przed upadkiem ze starej skórki. Do rana nowa chityna zdążyła stwardnieć. kiedy się obudziłem zobaczyłem w jak tragicznym jest stanie:
Jedna tylnia noga do połowy w starej skórce na dodatek cała wygięta (aż do góry).
2 tylnia noga złamana w połowie między kolanem a stopą.
Jedna z przednich nóg krosznych jest złamana tuż za kolanem (jak ktoś obserwował kiedyś linienie modliszki to napewno widział że kiedy chce wyciągnąć tylnie nogi ze starej wylinki to rusza nimi co jakiś czas, kiedy tak rusza to noga tuż za kolanem 0,2-0,6 mm wygląda tak jak by się łamała) tylko że ta noga tak złamana zesztywniała.
Pierwsze co zrobiłem to wyciągnąłem uwięzioną nogę z wylinki.
Po 7 godzinach nakarmiłem modliszkę tyloma świerszczami ile była w stanie zjeść (musiałem podtykać je pod pysk bo z chodzeniem i polowaniem u niej kiepsko ale jadła z apetytem)
Kiedy już ją nakarmiłem zdecydowałem się na amputację tej nogi którą wyjąłem z wylinki.
Zastanawiam się co teraz zrobić bo 2 tylnia noga też do niczego się jej nie przydaje, a gdyby ją amputować mogła by tworzyć już nową.
Zastanawiam się co zrobić z tą modliszką przed kolejnym linieniem (jak, kiedy i do czego ją przykleić.
Czy jest jakaś szansa?
Modliszka L7, samiec (jedyny w hodowli)
Złamaną tylnią nogę ostrożnie wyprostowałem i zakleiłem plastrem. Dzięki temu modliszka może chodzić. Ułatwi jej to kolejną wylinkę ale i tak myślę że będę ją musiał przykleić przed wylinką.
Ktoś ma jakieś pomysły?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.