PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY - Modliszka Imagio



tonio
28-05-2014, 02:24
Witam,

Stała się rzecz straszna ! Moja samiczka Gastricy (bardzo) źle przeszła wylinkę, a raczej nie mogła jej przejść ponieważ niedopilnowałem by mogła się ona jakoś dobrze zaczepić by wyschły jej skrzydełka oraz nie zwilżyłem wystarczająco jej terrarium. Proszę Was o wszelkie porady jak mogę jej jeszcze pomóc by przeżyła nie chodzi mi o składanie kokonów, kopulację z samcem chcę aby ona przeżyła ponieważ jest to moja pierwsza modliszka którą hoduję od L1.

Oto zdjęcia:
Tak wyglądała zaraz po tym jak ją znalazłem:
http://img345.imageshack.us/img345/6184/dscf54168rf.th.jpg (http://img345.imageshack.us/my.php?image=dscf54168rf.jpg)

http://img305.imageshack.us/img305/1358/dscf54189is.th.jpg (http://img305.imageshack.us/my.php?image=dscf54189is.jpg)

a tak po tym jak odciołem jej skrzydła:
http://img305.imageshack.us/img305/6886/dscf54236sp.th.jpg (http://img305.imageshack.us/my.php?image=dscf54236sp.jpg)

i jej krzywe nogi:
http://img305.imageshack.us/img305/5974/dscf54215ok.th.jpg (http://img305.imageshack.us/my.php?image=dscf54215ok.jpg)

http://img305.imageshack.us/img305/9616/dscf54221uw.th.jpg (http://img305.imageshack.us/my.php?image=dscf54221uw.jpg)

Proszę o porady !

kudlaty
28-05-2014, 02:43
Fatalnie poskręcana.... Ja modliszki w takim stanie wstawiam do zamrażarki(szybka czysta śmierć)...wydaje mi się to lepsze niż męczarnia i śmierć głodowa.... szkoda

leviatan
28-05-2014, 03:02
Wstaw ją do zamrażarki na pół godziny... Niestety... to Twoja wina bo nie dopilnowałeś wilgotności...

Black Rider
28-05-2014, 03:15
No cóż zdarza się, gdy ja zaczynalem nieraz takie coś wiedzialem.
Ale nie załamuj się, kazdemu może zdarzyć się wpadka ;).

Lukas_d2005
28-05-2014, 06:12
Przykro mi :[ Oczywiście każdemu się może zdarzyć. Lecz w takim wypadku skożystałbym jednak z zamrażalki,wielka szkoda. Jak się uprzesz to może próbować ją karmić z penstety ale to ma sens raczej tylko wtedy,kiedy jest w stanie chodzić o własnych siłach inaczej tylko się męczy...

tonio
28-05-2014, 10:09
Posłuchałem Waszych rad. Teraz postaram się ją jakoś ładnie spreparować.

leviatan
28-05-2014, 10:34
Wg mnie tutaj nie ma co preparować.... preparuje się ładne w pełni wykształcone owady. No chyba że chcesz mieć w gablotce taką poskręcaną.

piteer
28-05-2014, 11:24
tonio jak najbardziej spreparuj ja
moze nie koniecznie do gablotki ale zawsze masz obiekt do "nauki preparacji" :)

Black Rider
28-05-2014, 11:37
leviatan to jego pierwsza modliszka trzymał ją od L1, wiec chyba mu bedzie zależało by ją "uwiecznić"

leviatan
28-05-2014, 12:42
Tak przy okazji. Mógłby ktoś napisać jak preparowac?

tonio
28-05-2014, 14:03
W sumie aż tak bardzo nie jest poskręcana, ma tylko powyginane nogi i troszeczkę odnóża chwytne oraz nie posiada skrzydeł. Ale już ją preparuję jeżeli się uda to na mojej stronie www.modliszki.nio.pl pojawi się artykuł ze zdjęciami jak spreparować modliszke.

wh6fxe
05-06-2014, 05:43
ja mimo wszytko bym ja zostawil i nakarmil po 3 dniach od wylinki. mialem taka sama sytuacje (jakies 2 tyg temu) moja miala powykrecana 1 noge 1 zlamana i 1 szczypiec malo sprawny. teraz jest juz dobrze. radzi sobie ladnie. prawda..... te nogi nadal sa powykrecane itd. ale i tak jest dobrze. tez ma skrzydla zdeformowane. niedlugo mam zamiar ja zaplodnic, zobaczymy co z tego wyjdzie.

kudlaty
05-06-2014, 06:07
hmm ciekawy masz zamiar...może nie przeżyć ;))

Black Rider
05-06-2014, 06:18
heh tak :D ? Wyjdzie latający człowiek z odnozami chwytnymi

42d3e78f26a4b20d412==