Zobacz pełną wersję : ugryzła mnie własnie trwoznica!!!!!!!
5min.temu to nastapiło!!!opowiem wam wszystko pozniej!!teraz spadam do lakarza bo juz mi reka zesztywniała!!
co nastapilo? co nastapilo? uderzyles sie w raczke mloteczkiem? ..... halo? zyjesz?
biruit_ka
04-02-2013, 17:28
masz sie czym chwalic.. :(
kup sobie kurde naja naja, albo C. atrox`a ......
dobrej zabawy (????)
Heh, tak to jest jak sie trzyma jadusy na chalupach. Ehhh
a wiec cała noc nie spałem:(mam dłoń 2 razy wieksza..tak mi napuchła...bul jest przeszywajacy:(kqmpel powiedził mi ze jesli nie mam zadnych innych objawów poza opuchlizna to powinno byc dobrze(reka ci opuchnie i to wwszystko).Tzn po tygodniu okolo powinno opuchniecie zniknac,pocieszył mnie!!jak bedzie ze mna gorzej to dam znac,siema....
No ładny numer! Ale w sumie jeśli wąż ugryzł właściciela to nie jest tak źle.Gorzej jak by to uciekło i ugryzło sąsiada.Wtedy to byłby problem.
To moim zdaniem dobrze ze ktos opisuje ukaszenie.Hodowcow bananowek jest chyba sporo.Pozdrawiam
Dlatego w zyciu nie zdecyduje sie na cos jadowitego!!
Pozdrawiam SamsoN
Jak cię dziabnął jakiś jadus, którego jad nie jest uznawany za śmiertelny czy bardzo niebezpieczny (czyli np. jad trwożnicy) to wystarczy do łóżeczka, dużo pić i zażyć Wapń (Calcium) najlepiej rozpuszczalne.
a wiec juz jest w miare ok:)dostałem z rana u lekarza zastrzyk domiesniowy phenazolinu i
dorzylnie hydrokortyzon:)opuchła mi "tylko"cała dłoń i powoli juz moge ruszac palcem wskazującym w który zostałem ukąszony.Jak DEXiu zaznaczył,nalezy wziaśc duuuzo wapna i pic duuzo wody by cały jad spłynał z ciebie:)i przede wszystkim nie wpadac w panike..
pozdrawiam wszystkich hodowcow grzechotników
Hmmmm........a mozesz nam zdradzic kiedy Cie ukasila?? Tzn. w sensie podczas wykonywania jakiej czynnosci??
Wracaj szybko do zdrowia:)
Peace!
micgekon
07-02-2013, 13:32
A do jakiego lekarza się udałes (rodzinnego) ?I co mu powiedziałeś ?Przyznałeś się ,że cie ugryzł wąż miał o tym pojęcie.
tak,udałem sie do rodzinnego i przyznałem sie ze ugryzł mnie grzechotnik!tak naprawde nie wiedzieli jak maja sie zachowac,chcieli mnie od razu skierowac to szpitala chorob tropikalnych ale ja nie chciałem...powiedziałem zeby mi dali jakis zastrzyk i to wszystko...i faktycznie,juz jest po wszystkim:)...opuchlizna zeszła a ja czuje sie swietnie,jedynie miejsce ukąsznia mnie lekko pobolewa ale z czasem przestanie:)......
InneCzasy
10-02-2013, 07:26
to po co szedłeś do tego lekarza?????
skoro nie chciałeś iść do szpitala to trzeba było sie wogóle nie wybierać jesli już coś ci dał to pewnie zastrzyk przeciw tęzcowi i tyle :)))))
nie kumam po co do niego polazęłś hehe i tak całkiem możliwe ze wpisał to do twojej kartoteki i że dowie się o tym policja z Twojej okolicy skoro stwierdziłeś ze to był grzechotnik. trzeba było od razu iśc do łóżeczka i pić wapno
teraz to radziłbym wyniesc wezyka z chaty jak nie chcesz by ci go zabrali :))))) a swoja drogą to chyba można uzywać haków własnej produkcji rękawiczek skórzanych i tym podobnych rzeczy. a przede wszystkim pamietać ze to nie jest kura i że uchrzanić zawsze może :) podejrzewam ze jak zwykle zgubiła rytuna :))) ale dobrze sie stało że dałeś posta na forum:)))) pozdrawiam i jak masz jakies foty swojej rączki to załącz do tego tematu :))))
pozdrawiam inneczasy
człowieku ze jaz przypadkowo go ugryzł węż to nie znaczy ze amator
sorka moj kuzyn sie dorwał do kompa i napisał coś... Dostał po uszach :P
węż...hehe, a moze wąż? ^^
przykra sprawa z tym ukąszeniem...pokaż fotki! :D
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.