Zobacz pełną wersję : Odszedł Mój Kochany Vagansik :(
Mój Vagans L6 właśnie się ze mną pożegnał... Rano jak wychodziłam do szkoły siedział z podkulonymi nogami, ale jeszcze żył. Teraz już nie. Po wylince na odwloku pojawiły się narośle, które potem pękły. Jeszcze wczoraj zjadł 2 świerszcze i miałam nadzieję, że będzie dobrze. Nie jest... :( :( :(
aagerman
13-08-2013, 07:56
oj szkoda ;(
a jak ta narosl wygladala??mialem cos podobnego z blondi.miala biala kreche na odwloku ktora pozniej pekla :(
szkoda pajaka tez ostatnio vagansa stracilem:(
To nie była kreska, to był taki duży pęcherz ....nie mam pojęcia od czego się to zrobiło, nie dosnał żadnego urazu :(
Szkoda vagansa, ale ja też straciłem jednego miał 5 i przy karmieniu uciekł mi i szukałem go przez 40 minut z latarką pod biurkiem, w końcu zrezygnowany podniosłem biurko i zobaczyłem przykry widok, nózki na parkiecie a reszta na nodze od biurka :``(````O
ŻaŁoBA
napiszcie jeszcze 100x "szkoda pajaczka"..
Kazdego Zwierzaka szkoda :(
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.