PDA

Zobacz pełną wersję : tragedia



kasumi
06-12-2013, 06:08
ostatnio wchodze do sklepu zoologicznego w Katowicach i zobaczyłam horror !!
nie pierwszy raz napewno bedziecie czytać o złych warunkach zweirząt ale to było przegięcie!!.
Były jak zwykle papugi dość zadbane i chom,iczki i takie tam.. potem podchodze do wielkiego terra .
byłam pewna że pewnie siedzi tam jakiś legwaneg agama błotna albo coś takiego tropikalnego ( terra było zaparowane i wilgotne pełne zielonych roślinek nawet ładne choć basenik który powinien mieć świerzą wode miał jakieś glony i aż szkoda gadać) patrzałam bacznie w tej zieleni by dostrzeć zwierzątko.... no i tak zobaczyłam różtego stwora lekko utykającego ... TO BYŁ GEKON LAMPARCI !! nie miał jedenj nogio i siedział w tropikalnym terra.
to jeszcze nie koniec!! patrze dalej a tu coś pełza ( byłam bardzo zdenerwowana ) a te pełzające cos to wąż zborzowy ...to było przegięcie by w jednym średnim terra tropikalnym siedział wąż zborzowy i gekon lamparci.
poszłam do sprzedawcy i zapytałam czemu te dwa gatunki są razem i dlaczego gekon jest w tropikalnym a baba ( starsza troche ) odpowiada że one tak muszą byc bo zdechną.
Zdenerwowana powiedziałam że wąż nie może być z jaszczurką w jednym terra!! a baba na to że co ja sobie wypbrażam pouczając ją ( mam 13 lat ) i że mam sobie troche książek poczytać i że jak podrosne to dopiero w tedy mogę przyjść zwracać jej na coś uwage ... myślałam że tą babe zabije !! co wy o tym sądzicie ?" trzeba być debilem za przeproszeniem ... uhhh al;e jestem zła szkoda tego wężyka i gekonka :(

Drake
06-12-2013, 06:45
Rany, mnie to by szlag trafil i zaraz bym ta babe doprowadzil do porzadku. Niestety wiekszosc osob jest niedouczona jesli chodzi o tzymanie gadow, a bardzo czesto sa to osoby ze sklepow zoologicznych, ich interesuje forsa , a nie dobro zwierzat.
P.S
Mozna by to gdzies zglosic, bylo wiele takich przypadkow na starszych postach.

BooYaKa
06-12-2013, 07:35
Ja nawet ze względu że mam te 17 lat,to tak bym ich opi******ł że szkoda gadac.Chyba by na pały dzwonili żeby mnie wyniesc z tego sklepu.Jak napisalas - tragedia :/

Plutoo
06-12-2013, 07:36
jak sie czyta coś takiego to się nóż w kieszeni otwiera...ale mam pomysł :] Wydrukuj opis gatunku geka (np. z tej stronki) i podetknij tej babie pod nos. Ciekawe co powie

chrzanu
06-12-2013, 07:46
a czego wy się spodziewacie po sklepach ? praca dla zaysku a nie dla chęci, co ich obchodzi że są razem czy osobno, wązne żeby ładnie wyglądało i żeby komuś je wcisnąć. u siebie w miście tylko 2-3 uważam za dobre, reszta to tragedia, nie wspominajac już o sklepach w hipermarketach, tam to dopiero nic nie wiedzą :[

insekts
06-12-2013, 10:31
ja uwielbiam jak wchodze do zoologi w moim miescie miec ze soba ksiażke o terrarystyce i jak np jakis klient sie pyta o warunki hodowli jakiegos zwierzaka i czy jest zdrowy(a zawyczaj sprzedawcy nie mówia prawdy)to ja mówie im jak sie hoduje i wogóle a jezeli sprzedawca się za przeproszeniem dopier.... i mówi ze się nie znam to otwieram ksiązke i czytam jak jest i uwielbiam ten widok jak sie sprzedawca czerwieni ze złosci a klient po prostu opuszcza sklep nic nie kupując(klient po takich przezyciach juz chyba raczej nie wraca do takiej zoologi)

olimpia1400
06-12-2013, 11:18
to ode mnie taki maly apelik... skoro dziewcze 13 -letnie nie dalo rady... prosze terrarystów (najlepiej postawnych chlopów) o interwencje... nie mozna tego tak zostawic, ja do katowic nie pojade, ale zapytajcie kasumi o adres sklepu...

kasumi
06-12-2013, 11:40
adresu nie znam w prawdzie bo byłam tam pierwszy raz ale jeżeli pojade jeszcze to wezme kuzyna też terraryste on też sie pożadnie wnerwił a ja jak sobie przypominam to normalnie masakra z tą babą pogiętą albo podłoże książke jej pod nos ... w końcu ona tam jakieś czasopisma miała o terrarystyce... co zxa babsztyl patrzeć jak te dwa gatunki męczą się i zdychają ;( ;( :(

gekon13
06-12-2013, 11:50
Głupota ludzka nie zna granic. Pewnie ta baba myśli że gażdy gatunek gada można przystosowac do każdego środowiska. Jak ja raz byłem w zoologiku podobnego do tu opisanego i sobie rozmawiałem ze sprzedawczynią to jak powiedziałem jej że mam w domu 2 gekony lamparcie to ona wytrzeszczyła oczy i powiedziała "co to za przyjemność mieć w domu gady bo to ani nie do przytulenia ani żadnego dżwięku nie wydaje"...żałosne.

insekts
06-12-2013, 13:07
ci goscie w zoologikach to matoły.moze ich by tak przyzwyczic do nowych warunków(np wysłac na antarktykę)ciekawe czy było by im miło

kasumi
06-12-2013, 13:42
denerwuje mnie to . czy ta baba nie ma sumienia ? czy nie wie że jak włoży zamrożone mięso do kosza to je wywali ... tak sdamo z gekami czy nie wie że jeśli nie wie że geka nie trzyma się w tropikalnym z wężem to może zapytać kogoś od kogo kupuje ...przecież dla własnego zysku ...kto kupi zwierze które ledwie stoi na nogach ? kto kupi zwierze wyglądające na tak okropne i biedne ? chyba że z żalu

spider13
06-12-2013, 15:35
To nie jest przykre tylko denerwujące jak można być tak głupim żeby trzymać te dwa gatunki razem co za @#$%^&*@ baba

insekts
07-12-2013, 01:44
niektórzy kupuja bo są początkujący i nie wiedzą że zwierzak jast np chory

robert.p.
07-12-2013, 16:06
Co sie ludziom dziwicie ze kupują w sklepach w ktorych zwierzaki ledwie dychaja?
Przecież jak ktos w prasie przeczyta ze należy kupowac zwierzątka w prawdziwych sklepach a nie od pokątnych handlarzy(czyli terrarystów) to jak ktos sie nie zna to poleci do sklepu i kupi sobie np legwana i pare paczek mączniaka żeby miał co jesc
(naprawde, poznalem kiedys goscia ktoremu sprzedawca w sklepie polecil mączniaki jako pokarm dla lega-i gosc przez 2 miesiace tylko tym go karmił)
Jesli ktos sie nie zna na zwierzetach to powinien ograniczyc handel do karmy dla psow,kotow i chomikow.

PrzemekB
08-12-2013, 07:57
ja doswiadczyłem didoku jak długopisem baba(bo jak tu ja inaczej nazwac) w zoologicznym wyciagała,a raczej probowała wyciagnąc dorosłego vagansa z kryjowki...i teraz najlepsze...ta kryjowka była porcelanowa,ktora od dołu była zamknieta(wiecie o co chodzi) pajak tam wyliniał i nie mogł wyjsc...w koncu pare dni pozniej widzialem pajaka bez 2 odnozy...przykre...z pewnoscia pajak utraciłe je podczas proby wyjecia przez sprzedawczynie vagansa...szkoda gadac...

PrzemekB
08-12-2013, 08:00
ja wątpie Robercie czy w niektorych sklepach zoologicznych potrafią sprzedawac chociazby karme dla kotow i psow......

insekts
08-12-2013, 10:01
ja znam zoologie gdzie wogóle nie karmia pająków a gady tylko tyle żeby przeżyły.a najgorsze jest to że ten gość(z taka nutka złosliwości)powiedział mi to wprost że nie są karmione bo to są koszty na które sobie nie moze pozwolić!!

bysiu
08-12-2013, 12:09
Nawet w naszej cudownej,wrocławskiej Galerii dominikańskiej w zoologicznym warunki trzymanych zwierząt są tragiczne.Można zobaczyć chociażby kilka gatunków ptasznikaów trzymanych w maleńkich faunaboxach bez żadnej kryjówki,albo patyczaki rogate z wilgotnością od 10-20% i zamiast jedzenia suche badyle,a jak powiedziałem im,że one do życia potrzebują jeżyny albo innych roślin do żarcia jak np. malina,róża to powiedzieli,że zaraz im coś dadzą i niestety biedne rogate się nie doczekały:(.Z takimi ludźmi się nie dogadasz,a żal tylko ich głupoty i zwierząt.

spider13
08-12-2013, 13:16
Wiecie czase mam ochote wziąś nóż pójść do sklepu w kominiarce i uktaść te wszystkie biedne zwierzaki ;(

insekts
08-12-2013, 13:20
ja bym sie chętnie poznęcał nad takim sprzedawcą.

KoReXoN
08-12-2013, 14:25
Ja zawsze jak jestem w takim sklepie, to zadaje różne pytania na kótre oczywiście znam odpowiedz. Uwielbiam jak mi ci sprzedawcy odpowiadają takim autorytatywnym tonem. Kiedyś jak zapytałem czy trudno jest rozmnożyć arlekina(rzekotkę żabią) to babka powiedziała, że jeszcze nikomu naświecie nie udało się ich rozmnożyć w niewoli.

Wracając do tematu, ja bym zadzwonił na psy, i niech ściągają te "echo" czy jak się nazywa ta ekipa interwencyjna od zwierząt. Ale pewnie by cię i tak olali bo przecież masz tylko 13 lat:/ A zresztą oni też mają wszystkie takie akcje w dupie.

spider13
08-12-2013, 15:36
Szczerze to policja ma wszystko wi wszystkich w dupie a piepszona Salamandra zawsze jest tam gdzie nie jest potrzebna mogła by się wziąść za te sklepy a nie robić nam najazdy na chate Wrr.

KoReXoN
09-12-2013, 06:16
No właśnie niech ta zasrana salamandra interwenniuje, zobaczcie w dziale zdjęcie jakie koleś zamieścił foty z takiego zoogetta.

Martax
09-12-2013, 07:07
Czy to tam ? Jeśli nie to ja nie wieże że gdzieś może być gorzej niż tam posłuchajcie !
Waran z Komodo w tropikalnym terra ! Podchodze do babki i się pytam dlaczego on ma takie warunki i wogóle skąd wzieli WARANA Z KOMODO !
Widziałam stepowe ale takich nigdy !

psycho997
09-12-2013, 09:20
miesiąc temu jak bylem w jednym z hipermarketow w czestochowie (tesco) jest tam sklep zoo " zoolandia" podchodze do jednego z terrari a tam waz zbozowy dosłownie na calym ciele miał jakies czerwone robaczki chyba roztocze
i wogole sie nie ruszał. a w terrarium obok byl pyton tygrysi w terrarium dla zbozowki. moze mialo 60 cm dl. 35cm wys. i 40 szer. a wezyk byl naprawde spory

insekts
09-12-2013, 10:26
salamandra chce nas zawalczyc a gdyby nie my(a przynajmniej gdyby nie wiekszośc z nas)to te zwierzaki nie znalazły by dobrej opieki.my może i sprzedajemy nie zgodnie z prawem ale za to nie meczymy tych zwierząt.lepiej zeby ktos kupował od terrarystów niz ze sklepu gdzie nie maja warunków do hodowli i sprzedają na wpół żywe zwierzaki.oni mówi że jesteśmy zagrożeniem dla niektórych gatunków,a my poprzez intensywne rozmnażanie gatunków powodujemy to ze nie przypływaja na rynek z naturalnych środowisk(no bo po co jak jest duzo rozmnożonych).poza tym salamandra naskakuje na terrarystów a nie widzi problemu w zoologiach.

insekts
09-12-2013, 11:00
wkurzyłem się i napisałem do tej całej salamandry żeby się wzieli za zoologie!!

Martax
12-12-2013, 00:49
Tak to napewno jest .......... uczucie.Ja naprzykład mam taki sklep w Mistrzejowicach na zajezdni tramwajowej ( Kraków ) Wydaje się że to dziura ?
Może i nie ma w nim wszystkiego bo narazie oprócz rybek,Zółwików,raków,papużek i chomików dorobili się Legwana i kilku żólwi greckich.Ale przynajmniej te zwierzęta mają zapewnione odpowiednie warunki do życia.Legwanik ma odpowiednio duże terra i raczej nie przeszkadza mu obecność w nim żółwi Greckich.POLECAM !

minok
12-12-2013, 13:48
Ja wręcz kocham pouczać, zadawać oczywiste pytania(na które odpowiadają"legwan zielony rośnie do 50 cm:P). Nie przeszkadza mi to, że chodze do 1 gim i wszyscy mają mnie gdzieś, bo jak widze, że sprzedwaca zaczyna sie mną męczyć mam największą radoche;D A to z książką dobre jest chyba tak kiedyś zrobie:P A moim najwiekszym hobby jest:
(jakiś klient) - Przepraszam co to jest i jak to hodować??
(sprzedwaca)- To Agama błotna. Jest bardzo prosta w hodowli wystarczy mieć odpowiednio duża klatke i miske z wodą.
(ja:P) - Np. To jest Agama czerwoogłowa prosze pana chyba się pan pomylił(oczywiscie to jest agama czerwonogłowa:P). Jest treudna w hodowli ze względu na duży procent zdychania zaraz po zakupie:P Praktycznie wszytkie te jaszczurki pochadzą z odłowu, należy je trzymać w terrari....... itd.:D

Kocham to jak sprzedawca mnie opieprza, że sie nie znam a klient odchodzi:D:D:D

Jachyr1
12-12-2013, 19:03
No koment... Takich sklepów terz znam duzo i na to chba nie ma rady:( pozdrawiam

Deore
13-12-2013, 03:55
W jednym ze sklepów zool w tychach (k. katowic) w terra mieszkała sobie młodziutka agama błotna i miała tam taki niewielki basenik z wodą i... od kilku tygodni rozkładającymi sięświerszczami pokrytymi pleśnią i innym syfem. Słodziutko... wielokrotnie prosiłem pracownika zeby zmienił tej agamie wodę i tylko słyszałem ze za moment. Któregoś pięknego dnia ( po kilku dniach nieobecności ) przychodzę i agamy nie ma. Jak sie dowiedziałem od kolezanki ktora tam pracuje - agama zdechła i zawet nikt tego nie zauwazyl, byla sztywna a najlepsze jest to ze szef sklepu kazał ją martwą spowrotem wsadzić do terra i tak sobie do wieczora lezała martwa agama dopuki jej ( cytuję ) "główka nie opadała na bok i było juz widac ze nie zyje". Szef kazał wszystkim mówić ze agamę ktoś kupił. No i narazie nie moge go zjebać bo kolezanka bedzie mila walki ( choc itak juz ma, bo ona i drug pracownik maja podzielony sklep i jej nie wolno nic roszac przy terrariach ) Zgroza. Jak tylko nadarzy się okazja to tego *uja tak zbesztam ze nie bedzie wiedział kiedy sie urodził. wrrr...


Kasumi - opisz proszę gdzie jest ten zoologiczny, bo mam wielką ochotę go odwiedzić ]:> moze wyniose z tamtąd darmowe zwierzatko... jak nie wytrzymam

minok
13-12-2013, 06:18
Hehe sprzedać martwą agamke to już na prawde szczyt:P

insekts
13-12-2013, 07:44
no ja raz się spotkałem jak w zoologi chcieli sprzedac martwego skorpiona,mówili że jest przed wylinką i dlatego taki nie ruchawy(mało ruchawy hehe on wogóle sie nie ruszał)

Kretschmer
15-12-2013, 13:29
Jak w zoologiku nie było myszy i zapytałem gościa co ma jeszcze co by się dla węża machoniowego nadawało (Miałem na myśli gryzonie) to próbował mi wcisnąć paczkę pinek... ale gość jak się nie zna to nie hoduje. Sklep duży może nie jest, ale gość stara się zapewnić zwierzętom dobre warunki i szybko się uczy. Jak się mu coś powie odnośnie warunków to wprowadzi to w życie. A na zimę zabiera gady do domu. Takich sprzedawców nam potrzeba. Inaczej w innym sklepie. Pisałem już o nin (temat "biedne leguś i tęczówka)

jery
20-12-2013, 05:58
.................................................. ............, gosci ze niech sobie wzywają gliny, a gdzie jest salamandra ? Ochrania środowisko... i katuje ludzi sprzedajacych brychypelmy...
Ja się spotkałem tylko jeden raz w przypadku złego terrarium, ale w miare szybko powiedziałem (chodziło o legwana który był karmiony świerszczami i miał piasek ) W tej chwili legwan jest w super formie i niedługo ktoś ku kupi podejrzewam i bedzie mial super :). Ale znam tylko 5-6 sklepów zoologicznych zwiazanych z terrarystyką. Z przyjemnością tam wchodziłem i patrzyłem na zadbane zwierzątka, bardzo mi się podoba obsługa w poznanskim sklepie w M1 "zoo franowo" czy jakoś tak.

alamandra się czepia się problemu brychypelm a takie coś olewa... mądrale wielkie...
kasumi podaj adres sklepu ktoś wyśle to salamandrze, zobaczymy czy coś zrobią.

Amaranta
21-12-2013, 07:37
Jak to czytam to zaczynam tracic wiare w ludzka mentalnosc. Postawcie sie w roli potencjalnego sprzedawcy: przypuscmy ze to duzy sklep. Szef chce zeby byla terrarystyka. Pracownicy nie wiedza o tym nic albo pojedyncze informacje. Wiec na pocztku probuja cos wykombinowac na wlasna reke. I ucza sie na zwierzakach. Nie mowie tu oczywiscie o tych kompletnych ignorantach ale nie kazdy sprzedawca w zoologu sie tym interesuje a wiedza tez nie przychodzi tak od razu. Pracuje w zoologu juz rok a wciaz wiem malo, choc o terrarystyce wiem wiecej niz inni ew tym sklepie. A skad ci sprzedawcy maja brac swoja wiedze? No skad? Dobrej literatury jest bardzo malo. Nie warto jej ufac. Jak ktos ma internet owszem znajdzie, ale ja na przyklad zasuwam 8 godzin dziennie w tyrze i nie mam juz sily by sie uczyc (studiuje zaocznie) a co dopiero doksztalcac sie w tym kierunku. Mam czaxd tylko zeby popytac na forum o rzeczy ktorych nie wiem. I co mnie spotyka? Odzywki zebym zmienila branze na sklep miesny. Czego oczekujecie???

Sprzedawca tez czasem jest czlowiekiem.

insekts
21-12-2013, 08:08
ej człowieku tylko że wiesz to nie ty musisz siedziec w tym terrarium i cierpieć(a nawet zdychać)bo komuś się nie chciało poczytac o twoich wymaganiach.

Samael_
21-12-2013, 08:41
A Ty czego sie spodziewasz,ze my wszyscy za Ciebie odwalimy robote za ktora Ty bierzesz kase ??!! Wiesz co najbardzij mnie denerwuja takie teksty - "Nie umiem,nie moge,nie mam czasu".Ja rozumiem kazdy z nas ma jakies obowiazki,ale to sa jak dla mnie wykrety.Nikt Ci nie kaze czytac opaslych tomow !!! Jest taka seria "Hobby" :].Ksiazeczki nie sa grube ani drogie.Proponuje szefowi zlecic zakup owych w celach dydaktycznych ludb zrobic to dla siebie po porstu.Przeczytanie ksiazeczki pt. Pajaki ptaszniki" z tej serii zajelo mi kilka godzin :] Te kilka godzin pozwolilo mi nabyc minimum wiedz - powtarzam Ci po raz kolejny - minimum.Poza tym w swoim poscie odnosnie pajakow czy mailu pisalas ze pracujesz tam miesiac,a tu czytam ze rok :D Czyzby rok byl za krotki do przecxzytania kilku stron internetowych czy ksiazek ??!! Jesli nie stac Cie na owe ksiazki to mozna posciagac cale strony z netu - ja tak robilem - i wydrukowac.Tylko,ze do tego wszystkiego trzeba CHECI !!! .I przestan pisac ,ze Ci co najezdzaja na sprzedawcow w sklepach to zarozumiali ignoranci bo sie osmieszasz.Wiesz nie to zebym sie czepial,ale nie lubie mydlenia oczu i akcji pt. "Napluc swini w oczy ,a ona pomysli ze deszcz pada " :]

Amaranta
21-12-2013, 11:40
wiem to przykre ale to nie zawsze wina sprzedawcy. Ja jak nie znam odpowiedzi na pytanie to nie zmyslam tylko po prostu mowie ze nie wiem i zeby spytali kogos innego

Amaranta
21-12-2013, 11:49
sam sie osmieszasz. Chcesz mnie obrazac to prosto w oczy, nie chowaj sie za komputerem. Przyjedz i zobacz co to znaczy ciezka praca. A serie hobby to ja tez czytalam. Moze nie zauwazyles ale czasami takie glupoty tam pisza chociaz do tej akurat ksiazeczki ktora wymieniles nic nie mam. A poza tym moj drogi nie wolno opierac sie na jednej przeczytanej ksiazeczce. Nikt tu nie odwala mojej pracy bo pajakiem sie zajelam zanim ktokolwiek cos napisal. Sorry ale od tego forum nie warto oczekiwac pomocy

Samael_
21-12-2013, 16:47
Hehe ze niby co mam pojechac na drugi koniec Polski i powiedziec Ci to w oczy [rotfl]
Wcale sie nie chowam za komputerem - nie nadinterpretuj sobie.Nie jestem 16 smarkaczem co jest chojrak przez neta :]Hmm no tak psia karma potrafi wazyc 50 kg :] i do tego trzeba odpowiadac na pytania upierdliwych klientow i zeby bylo fajniej to wsrod nich trafiaja sie tacy jak ten zarozumialy Samael co to pozjadal wszystkie rozumy swiata :] Przestan sie nad soba uzalac,bo to nawet nie jest smieszne tylk o wrecz zenujace :] O ciezkiej pracy nie musisz mi nic mowic i nie jestes w tym kraju jedyna ktora z przeproszeniem "zapierdala" na kawalek chleba.Jak mowilem prace zawsze mozna zmienic :] Wcale moja wiedza nie opiera sie na jednej ksiazeczce,ale jak zwykle wybiorczo traktujesz moje wypowiedzi :]Seria Hobby to byl tylko przyklad - nie bierz wszystkiego do siebie :]

Amaranta napisał(a):

> Nikt
> tu nie odwala mojej pracy bo pajakiem sie zajelam zanim
> ktokolwiek cos napisal. Sorry ale od tego forum nie warto
> oczekiwac pomocy

Widzisz jednak mozna sobie poradzic:] Jak pisalem wczesniej - dla chcacego nic trudnego :] Oczekiwac pomocy mozna,ale raczej na konkretne problemy,a nie zawracac ludziom glowe rzeczami prostym.Rzeczami,ktore moim zdnaiem sa Ci niezbedne do wykonywania Twojej pracy.Jednak w naszym kraju jest powszechny "tumiwisizm" czego dowodem sa watki takie jak ten.Takie watki pojawia sie co jakis czas udowadniajac ,ze 3/4 z was sprzedajacych sa kompletnymi ignorantami.Prawda jest okrutna czy Ci sie kochana podoba czy nie :]

Amaranta
21-12-2013, 23:10
nie szukalam na tym forum niezbednej wiedzy tylko opinii to roznica. Moze ty i nie jestes 16 sm,arkaczem ale czasami tak sie zachowujesz. Nie uzalam sie nad soba i napewno wiem wiecej o terrarystyce niz baba ktora trzyma Zbozowke i lamparta w jednym terra. Moj post byl w sumie niepotrzebny ale chcialam zobaczyc czy napisze ktos taki jak ty. I sie nie pomylilam. A co do serii hobby nie pisalam o tobie, nie identyfikuj sie ze wszystkim co pisze. Ja tam przeczytalam wiecej niz tylko serie hobby. Ale nie sa to zrodla wystarczajaco wiarygodne. A ksiazki "pajaki ptaszniki" nie widzialam na polce od nowego roku" nie moge jej sprowadzic czy tylko u nas wystapil ten problem czy to na szerszą skale?

insekts
22-12-2013, 05:06
a mało jest stron na których pisza o zwierzetach terraryjnych??

Samael_
22-12-2013, 06:21
Amaranta napisał(a):

> nie szukalam na tym forum niezbednej wiedzy tylko opinii to
> roznica.

Wiesz nie jestem debilem zeby to samemu stwierdzic :].Czyli co pytanie odnosnie postepowania i podstawowych wiadomosci nazywasz opiniami ??!! Opinie mozna wydac co do wilkosci,ceny,wygladu,plci,a nie sposobu wyciagniecia zwirzecia z terra,bo o to pytalas :].



> Moze ty i nie jestes 16 sm,arkaczem ale czasami tak
> sie zachowujesz.

Wybacz,ale te cechy charakteryzuja osoby naduzywajace epitetow ,a z Twoich ust padlo slowo "Kretyn" wiec nie wiem do czego pijesz :].Wybacz,ale ja swoja prace w przeciwienstwie do Ciebie staram sie traktowac powaznie :).
>
Nie uzalam sie nad soba i napewno wiem wiecej
> o terrarystyce niz baba ktora trzyma Zbozowke i lamparta w
> jednym terra. Moj post byl w sumie niepotrzebny ale chcialam
> zobaczyc czy napisze ktos taki jak ty. I sie nie pomylilam.

Nie uzalasz to po co piszesz ,ze Twoja praca jest ciezka,czasochlonna i w ogole ??!!Piszesz to w sposob taki jakby ktos w moim wiku nie mial pojecia co to ciezka praca :] Bylas kiedys dziewczynko 72 h w pracy ??!!Wiec nie pisz mi tu ,ze to jest ciezka praca :]Czyli co Twoj post byl prowokacja,a moze teraz tak piszesz ,bo jak widac nie masz racji :]Jak widac ja tez sie nie pomylilem i wsrod sprzedawcow sa ignoranci :)Jesli dalej uwazasz mnie za cham co nie chce pomagac innym to spojrz tu - http://www.arachnea.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=19&Itemid=50
Nie chodzi o to ze ktos jest poczatkujacy tylko o to ,ze mozna czasami samemu poradzic sobie z problemem :].Nie uwazam sie takze za wszechwiedzacego jak to mi kilka osob zarzuca - po prostu umuiem poradzic sobie sam,a dlaczgo - bo chce !!!

Amaranta
25-12-2013, 02:02
chcesz...Chwała ci! Za to cie lubię. I za te zabawne wypowiedzi na mój temat. Nie chce mi sie Cię przekonywać że pijesz do niewłaściwiej osoby. W moim interesie jest profesjonalizm bo za to mi płacą i bardzo tę pracę lubię. Twoja opinia jest błędna i w dupie mam co ty o mnie myślisz. ;)

insekts
25-12-2013, 04:48
profesjonalizm jest wtedy gdy robisz cos nie tylko z pasją ale równiez z wiedzą...

Jojek
25-12-2013, 06:28
To że pojawiła się reprezentantka drugiej strony lady to nie znaczy że można ją oskarżać o cały zły stan polskiego handlu zwierzętami. Prawie każdy sprzedawca ma swojego szefa i to do niego należy kierować pretensje za to że zatrudnia takich sprzedawców i wymaga(lub nie) odpowiedniej wiedzy. Poza tym co ma biedny sprzedawca zrobić jak szef mu coś każe? Postawić się i stracić pracę? Oczywiście że nie. Bardzo dobrze że dziewczyna się interesuje tematem a nie tylko podaje towar w sklepie. Trzeba jej w tym pomóc a nie zniechęcać. Wielu sprzedawców dowiaduje się od swoich szefów "od jutra będziemy sprzedawać gady bo to jest chodliwy towar" i tyle. Od nich też zamierzasz wymagać profesjonalizmu? Im większy sklep tym mniejszy wpływ ma sprzedawca na to co i jak będzie sprzedawane, on sam jest rozliczany z ilości.

Tak więc profesjonalizmu jak najbardziej należy wymagać i oczekiwać ale "przykład" musi iść z góry.
Mam nadzieję że teraz udacie się z pretensjami do właściwej osoby.
Wątek zamykam.

42d3e78f26a4b20d412==