PDA

Zobacz pełną wersję : Co byscie zrobili ? //ptasznik



KoRnikk
12-02-2014, 09:59
Kupilem ptasznika... samica L10. Po miesiacu u mnie przeszla wylinke i okazala sie.... samcem! Napisalem do kolesia i kazal mi sie za tydzien odezwac... ale powstal nowy problem... pajak po wylince ciagle chodzil na podkurczonych nogach (tak jakby do polowy zgiete...) no i tak sobie co jakis czas spacerowal... mial idealne warunki (wilgotnosc, temperatura). Niestety pajak padl 6 dni po wylince... zostal juz tak z tymi odnuzami podkurczonymi... Ja facetowi pisalem o tym ze samiec 2 dni po wylince... i co ja mam teraz zrobic? on mi powiedzial ze wymieni i sie mam zglosci za tydzien.. pisalem teraz do niego ale sie nie odzywal wiec nic jeszcze nie wie... ale jak widzicie pajak nie przezyl tego tygodnia :( jak myslicie co teraz ? wiem ze na samice juz nie mam co liczyc ale wkoncu za nia zaplacilem.... wolalbym zeby za tyle kasy padla mi samica niz samiec... jak myslicie co zrobic? czy jest jakas szansa zeby oddal mi chociaz roznice w pieniadzach miedzy samcem i samica? poprostu sie zalamalem! 100zl to nie jest dla mnie malo (niestety).... co byscie zrobili na jego i na moim miejscu? mam jakas, chocby malutka szanse? z gory dziekuje za odpowiedzi... pozdrawiam wszystkich terrarystow

Jojek
12-02-2014, 10:30
Spytałeś sprzedawcę "czy jest jakas szansa zeby oddal mi chociaz roznice w pieniadzach miedzy samcem i samica?" Poczekaj aż Ci odpowie.

ps. Osobom zamierzającym ciągnąć temat przypominam że to forum o przykrych doświadczeniach (ze zwierzakami) a nie o przekrętach finansowych.

chrzanu
12-02-2014, 10:58
no w sumie teraz moze on ci powiedziec ze moze sie pomylił prze płci.
czy ci odda to zalezy tylko od jego uczciwosci.
a co do tego za ten pajączek ci padł to nie jego wina ani nie twoja, w sumie mmoze ma zamała wilgotnośc ? czasem pajaczki padają od tak bez przyczyny.
a jaki to był gatunek ??

KoRnikk
12-02-2014, 12:48
byl/a to acanthoscurria brocklehursti... wiecie... bardzo sie zawiodlem jak zauwazylem u mojej samiczki bulbusy i haczyki :( ale jak padl to prawie sie poplakalem ;/ samiec czy samica w koncu mogl jeszcze troche pozyc, moze i zaplodnic jakas ladna samiczke :( no nic... a wilgotnosc byla na bank bardzo dobra... widzialem ze wylinka sie zbliza (wyczesana dupka czarna jak smola) wiec jeszcze bardziej niz zwykle dbalem o warunki... zrozumialbym jakby bylo widac konkretna przyczyne smierci pajaka... jak juz pisalem gdy chodzil mial podkurczone nogi pod siebie ale myslalem ze to z powodu zmeczenia po wylince... przedostatniego dnia zycia pajak jeszcze w dosc szybkim tempie przeszedl po calym terra i rozwalil pajeczyny kotre stworzyl przed wylinka... nastepnego dnia... juz sami wiecie co! niestety takie jest zycie - nie wiadomo co sie stanie nastepnego dnia ;/ no nic trzeba zyc dalej :) gdyby temat nie pasowal do forum to prosze moderatorow o usuniecie! pozdrawiam

42d3e78f26a4b20d412==