PDA

Zobacz pełną wersję : RZEŹŃ !!



kubus
14-04-2014, 03:28
... długi weekend, woda, las, góry a w domu .... RZEŹŃ!!
Wystarczyły 3 dni, by się wspięły na 3 piętro, zrobiły małą dziurkę pod oknem i zawładnęły moją hodowlą.

Straty:
- dorosła samica modliszki sphodromantis sp z Egiptu - na dniach miał być kokon:(
- dwa świeżo wyklute kokony modliszki ceratomantis saussurii
- hodowla karmówki panchlory nivea
- hodowla karmówki świerszcza

a winnymi są ... MRÓWKI!!

... w doskonały sposób opanowały mój dom. Na szczęście nie pojechałem na tydzień, bo pewnie pajączki i agamki też zostały by zjedzone

opłakujący straty Qba

gadziok
14-04-2014, 04:50
no.to wielko strata........żal zwierzątek......

Matmike
14-04-2014, 05:16
o kurde - sluchaj nie zazdroszcze ! Zal zwierzakow :( POwodzenie w ... szkodników :P

Snapek
14-04-2014, 06:31
No chyba tych świezo wyklutych kokonów ceratomantisów szkoda :(

SpN
14-04-2014, 06:41
kurde na twoim miejscu bym chyba odszukal ich mrowisko i im zrobil jesien sredniowieczna tam :]

frydrych1
14-04-2014, 08:29
zajomemu garo tez wpadly mrowki do domu i zabily kilka skorpionow bardzo zadkich i drogich.

kubus
14-04-2014, 14:07
... ufffff wybiłem prawie wszystkie i oczywiście zalałem szczelinę pod oknem. Dziwna sprawa, ale jednostki które nie moga znaleść drogi do mrowiska zachowują sie bardzo chaotycznie. Wystarczy więc większość wybić i odciąć je od mrowiska.
Niestety cały killlllling był wykonany mechanicznie, bo chemia mogła by moim prawowitym mieszkańcom zaszkodzić:(

Qba

beek154
15-04-2014, 07:00
Zacznij hodować mrówki. są o wiele ciekawszym obiektem obserwacji od tego co wymieniłeś ze swojej hodowli. Poza tym to co hodujesz to na karmówkę dla nich się nadaje ;p

Predator
15-04-2014, 15:41
beek154 - mily post, nie powiem :|
wspolczuje straty, juz wogole modliszki, miales ja od malego?
hodowla mrówek swoją drogą, ale ja tez sie wsciekam jak mi zabiją zwierzaki (a zdazalo sie). wtedy zapominam jakie to ciekawe zwierzątka :]

kubus
16-04-2014, 02:13
... tak, od małego, ale najbardziej mi było szkoda tych 2 kokonów - z tego co zliczyłem szczątki, to padło koło 30 ceratomantisków, a one są ... takie fajne:) - kilka mrówek łapało maluchy i cieło je na kawałki, a reszta nosiła te szczątki do mrowiska

a swoja drogą, to kilkanaście mrówek, potrafiło w piękny sposób załatwić dorosłą modlichę, która miała ponad 10cm długości - to prawie jak za starych czasów w stadzie porwać się na mamuta:)

CURTUS
17-04-2014, 16:11
Witam :)
Przyroda nie rządzi się prawami cywilizacji... to jedynie słabość dużej liczby ułomnych fizycznie czy intelektualnie jednostek w połączeniu z ich mnogością, wymusiła na Homo sapiens wykształcenie czegoś co jedni nazywają sumieniem, inni strachem, przed karą, jeszcze inni "brakiem jaj".
Mrówki tych pojęć nie znają - są najdoskonalszymi "zabójcami" w swoim świecie i ani pająk ani modliszka nie mogą się równać z tymi wspaniałymi owadami pod względem zdolności do przeżycia w bezlitosnym świecie dzikiej przyrody.
Dlatego po latach zajmowania się terrarystyką konwencjonalną, po pierwszych doświadczeniach z tymi niezrównanymi owadami, całkowicie im się poświęciłem - KAŻDE zwierzę ma w sobie "czar wolności", jednak w TYM przypadku nie można mówić o pojedyńczym osobniku - mrówki to społeczeństwa !
Mam właśnie w tym momencie na monitorze olbrzymiego żołnierza Gmachówki - ON MNIE POZNAJE, wie że jestem, nie wie CZYM jestem... ale poznaje mój zapach, widzi moje gesty gdy piszę - on jest tu jeden, jednak jutro o moch gestach i zapachu, będzie wiedziało 400 pozostałych członkiń tego miasta, które mam na biurku. Nie zaatakują mnie ani nie będą niepokoiły, są syte (zeżarły mi ponownie snikersa - wchodzi im to już w nawyk :/ ), bezpieczne i dbają o własne interesy. Nie są ludźmi, nie zabijają dla przyjemności, nie czują zazdrości, nie prowadzą gierek ambicjonalnych - żyją i zabijają by żyć nadal...
Żal mi Twoich zwierzaków... żal mi jednak i mrówek, które zginęły gdy powodowany jak najbardziej naturalną w takim momencie u człowieka wściekłością wytłukłeś ich całe mnóstwo, żal mi i Ciebie, jeżeli myślisz, że to w jakiś specjalny sposób zaszkodziło ich populacji - zwierzaki, które posłużyły im za karmę, zostaną spożytkowane do wychowu 30 X większej liczby robotnic, niż zabiłeś - powiem tak - nie ma co z nimi walczyć, zawsze przegra konkretna kolonia jeżeli się uprzesz, jednak dobre zabezpieczenie terrariów, czy nawet pokoju przed ich ekspansją - da nie tylko Twoim zwierzakom ale i Tobie a także mrówkom o wiele więcej świętego spokoju, niż zniszczenie jednego gniazda, na którego miejsce powstanie 20 innych po rójce...

kubus
18-04-2014, 07:32
echh fajnie napisane:)
Nie wiem czy czytałałeś takie opowiadanie w fantastyce (starej fantastyce - oj było to kilkanaście latek temu) o społeczeństwie podobnym do mrówek. Nie pamietam tytułu, ale to był jeden wyraz - ich nazwa. Jak nie czytałęś, to może warto poszukać. jak sobie przypomnę tytuł, to podeślę:) Kurde ... Piaseczniki, Pustelniki .... coś podobnego - kto wie??

A co do mrówek, to nic nie mam - wiem, że to nic osobistego. Najpierw odciąłem im dojście do mieszkanka, a dopiero potem uśmierciłem te które zostały, zresztą cały czas tłukę pozostaość - 3, 4 sztuki dziennie.

Fakt, ze to super organizacja i nam daleko do nich. Ale na szczęście nie posiadają ludzkiej cechy - chęci posiadania,bo ... biada nam:)

Może kiedyś w przyszłości też się postaram o taką małą kolonię, ale o ile pudełko plastykowe może być domkiem dla ptasznika, to dla takiej organizacji musi być to w 100% przemyślany dom i w 100% bezpieczny.

pozdr
Qba

CURTUS
18-04-2014, 08:03
Witam :)
no cóż... opowiadanko to "Piaseczniki" - czytałem je daaaaaaawno, na długo, przed tym, zanim zmieniłem lekturę fantastyki na fenixa (a to może jakieś 12lat temu nastąpiło :D:D:D).
Co do kwestii kolonii i "domku" dla niej - zajżyj na www.formicarium.pl - może Cię coś zainspiruje ( najwięcej informacji, jest jak narazie jeszcze na starej wersji strony, dostępnej z linka) ;)

kubus
18-04-2014, 23:55
echhh ja to czytałem jak byłem w podstawówce, a więc było to .... echh to były czasy:) Własne mrówki miałem w ogrodzie, pająki w piwnicy, zwinki kilkaset metrów w lesie, nawet zaskroniec się niekiedy pojawiał:)
Teraz siedzę w plombie i się przejmuję małymi mrówkami:)

Ale widać pamięć jeszcze mam dobrą - muszę wyszukać w sieci to opowiadanko:)

A mrówki ... jak coś, to będę klikał - może syn da sie namówić:)

Qba

pac
19-04-2014, 01:31
a swoja droga nie ma takiego slowa jakie napisales w tytule.. rzeź albo rzeźnia.. sorry za drobiazgowosc :)

kubus
19-04-2014, 14:46
wiem, wiem, ale ja papiery dys-coś tam posiadam:)


a ms jakoś nie tłumaczy drukowanych

ława
30-04-2014, 01:50
jak to nie !!
jest rzeź i jest rzeźnia tzn.to są słowa potoczne ,ale sie ich używa tylko rzeźnia w znaczeniu budynku gdzie robi się szynke itp.
za to nie mna słowa rzeźń ;]

beek154
01-05-2014, 06:33
Nie bawcie się w prf. Miodka, uznajmy że to była "MASAKRA" i po problemie ;P

42d3e78f26a4b20d412==