PDA

Zobacz pełną wersję : Najdłuższe 30 minut w moim życiu



SławekS
12-06-2014, 13:34
Dzisiaj postanowiłem sobie wreszcie zrobić porządki u skorpów (postanowiłem :) raczej zostałem zmuszony)

W sumie nic ciekawego gdyby nie ingerencja rejonu energetycznego w Janowie lubelskim

Ale od początku
Po otwarciu pojemnika stwierdziłem, że pasowałoby zobaczyć jak samica wygląda (nie pokazywała się od tygodnia a jest gruba jak balon), bo albo zwiała albo urodziła.
Kicha ani jedno ani drugie tyle, że jak podniosłem kryjówkę to samica chwyciła się jej a samiec został na ziemi (typowy facet jak najedzony to wszystko olewa).
I tu właśnie wkroczył rejon energetyczny a po ludzku odłączyli mi światło :/

No i się zaczęła jazda jak położę kryjówkę to przycisnę samice albo zgniotę samca (obie wersje do du,…) i tak siedzę sobie z ręką w nocniku (znaczy terrarium) i czekam na zmiłowanie. 10-12 minut (najdłuższe w moim życiu), po czym „stała się światłość” no niestety samica poszła sobie na wycieczkę.
W sumie żadna nowość (przy jej tępię daleko nie zaszła), więc zacząłem jej szukać i …
Znowu zgasło światło

W tym momencie miałem prawie zawał samica sobie biega ciemno jak u murzyna w … (mniejsza o to gdzie) a ja stoję na środku pokoju nie mogąc podejść do drzwi, bo a nuż na nią nadepnę albo otwierając drzwi ją przygniotę.
Kolejne 5 minut z życiorysu

Obecnie prąd jest (przynajmniej na razie) samica siedzi w terra a ja mam taki poziom adrenaliny, że przez tydzień będę chodził bez snu (non-stop).

Nauczka na przyszłość nigdy nie majstrować przy zwierzakach w nocy.

Mnemic
12-06-2014, 13:45
noo ladnie
szkoda ze nie bylo nikogo kto by ci poswiecil np. swieczka albo latarka nie wiem :p
no ale miales przynajmniej przygode :D

pozdrawiam :]

kak
12-06-2014, 13:50
hehe to juz trzeba UPSy montować na żarówki :)

Sisipi
12-06-2014, 13:53
- niezła jazda - dobrze że to nie Buthidae :) ps. hm faktycznie na noc bedę zostawiał sobie jeno achatiny :)

SpN
12-06-2014, 14:27
kiedyś miałem taki czajnik że jak sie go włączało i chodziło kilka innych rzeczy to zawsze korki wylatywały,i od tamtej pory w szufladzie zawsze czeka latarka:>

SławekS
12-06-2014, 14:42
W domu była reszta rodziny, ale wolałem nie drzeć się "uciekł mi skorpion i gdzieś tu biega”, bo matka dostała by zawału albo przyniosła zamiast latarki muchozol a
z drugiej strony mogłaby otworzyć drzwi (otwierają się do wewnątrz pokoju) i zgnieść samice

Jachyr1
12-06-2014, 16:57
Nom spoko przygoda!:]

mik
13-06-2014, 00:20
miales przygode,ja bym niezle spanikowal:P

yelow_man
17-06-2014, 15:58
niezła jazda

ponczos
19-06-2014, 03:49
Ja się nauczyłem nie majstrować w terra w nocy po kilku piwkach.. goniąc się z dorosłym samcem P. irminia po pokoju.. ://

MaueR
24-06-2014, 00:41
hehe ja mialem przygode z gekiem turecki uciekl mi i znalazlem go po 5 dniach na suficie:/

Obywatel_Snejk
07-07-2014, 08:17
konkulzja? na zadupiu nie grzeb w terrariach w nocy :D (zart)

Obywatel_Snejk
07-07-2014, 08:17
konkulzja? na zadupiu nie grzeb w terrariach w nocy :D (zart)

42d3e78f26a4b20d412==